Pasja - cz.3

[Jule]

Ten wystylizowany plozacy iglak w glebi tej powiekszonej rabaty, robi super robote - wrazenie jest niczego sobie. Ja mam przy sciezce trzy jalowce plozace Blue Chip i niby do 1 metra szerokosci rosnal ale u mnie one rosna tak szybko, pomimo tego ze tne je z 2 razy w sezonie, ze mialam troche stracha przed nimi. Ale mysle, ze moge je tez pozniej wystylizowac przeciez
Moje jesienne padly wszystkie ale to byly nagokorzenne - znaczenie to ma jak najbardziej, bo doniczkowe rosnal po wykopaniu w doniczce np sezon i zdarzyly sie juz ukorzenic bardziej. Z tym ze ja wiem jaki blad w tym wszystkim byl ... przez cieplo az do stycznia, one po prostu rosly pod kopcami a ze u mnie susza panowala od pazdziernika, to nie daly rady i uschly. Jakbym kopce lala woda, to mysle ze bylo by wszystko okejos.

[lulka]

Kasiu, no trzeba się zebrać, bo masa ciała odwrotna do temperatury. Kompletnie nie spada

Kasiula, chyba musisz coś poprawić w stópce PASJA 3, jest jakiś błąd. Można wejść dopiero po linku z końcówi cz.2 pt "TU" No chyba, że tylko u mnie tak się dzieje

[Francesca]

Kasiu, -9 . M. miał jakieś przeczucie , wziął wolne w piątek i trochę zrobiliśmy w ogrodzie, choć ja - w przeciwieństwie do Ciebie - mam jeszcze co nieco do posadzenia

[x-ag-a]

Kasiu, pozdrawiam mroźno ;-)
Wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że glediczja posadzona, ale nie mogę teraz znaleźć tego wpisu... jaki dokładnie kształt przyjęła rabata, którą rozpracowałyśmy? Co zniknęło, co przybyło?
Mam wrażenie, że jako jedyna zdążyłaś przed zimą - zdecydowana większość forumek jest w ogrodowym proszku ;-)

[reniuniek]

Kasiu, różyczki w wazonie śliczne
U mnie też spadł śnieg, ale już nie ma po nim śladu
Czytałam gdzieś że różaneczniki okrywasz, tak?

[magenta]

Julka kurczę , ty masz wiedzę Już teraz skumałam, dlaczego ususzyłam dwa lata temu prawie dwumetrową laurowiśnię Mam jeszcze jednego płożącego iglaka, ale nie chciałabym go formować, raczej przycięłabym go. Niestety technika cięcia jest mi obca, jakieś wskazówki poproszę . Nie chciałabym, żeby mi się rozlazł bezładnie.
Moje różyce też nagokorzenne, posadzone na początku października, może dadzą radę.
Madzia dobre zerknę jak mają z zumbą i odezwę się na priv. Samej nie chce mi się ruszyć wiadomo czego...
Błąd naprawiłam, w pośpiechu dwa razy wstawiłam http, dzięki
Agata to jeszcze niższą miałaś temperaturę U mnie liście na hortensjach zmroziło całkowicie, po ociepleniu okrywam i trudno, niech się potem dzieje co chce...
Aguniu mroźnego popołudnia Tak rabata częściowo zakończona, zdjęcia nie robiłam bo dosłownie wszystko na ostatnią chwilę wsadzałam, na wariata. A potem śnieg zasypał Zrobię rysunek i wkleję, mam nadzieję, że ładnie to będzie
Brakuje mi jeszcze jednego iglaka, ale to na wiosnę /bo brak funduszy, a chcę dużego/.
Z porządkami sama nie wiem jak to zrobiłam, ale zdążyłam
Renatko dziękuję U mnie ciągle pełno śniegu i z dachu dosłownie mega zwały spadają, uszkodzoną mam tylną wycieraczkę w samochodzie Za radą Julki okryję RH ale to po ociepleniu, teraz się wstrzymam, zamówiłam na all kaptury ochronne. Więc i tak nie mam na razie czym Teraz już znowu na minusie

[iwciach]

Wpadłam Kasiu się przywitać .

[robaczek_Poznan]

Kasiu, moje sasanki sadzone były w sieprniu 2010, wtedy powstał ogród A potem były już tylko moje rewolucje
Sasanki polecam, urocze są, powtarzają kwiaty sporadycznie w sezonie, dwie kwitną nawet teraz

[reniuniek]

U mnie też jedna sasanka teraz zakwitła
Kasiu pytam się o RH, bo mam je już kilka lat i nigdy nie okrywałam ich na zime a twoje ile mają lat?

[lulka]

Ja mam do wysiania sasanki. Cześć już wyspalam, dostałam od jednej z Forumek, ciekawe czy cos z tego wyjdzie.
Kasia ja tez mam problem z ruszeniem 4 liter i pomyśleć, ze kiedyś był ze mnie zawziety sportowiec

[magenta]

Iwonko, witam serdecznie zapraszam
Kasiek, po zeszłej zimie padły mi trzy sasanki, dokupiłam dwie ale wykończyła je susza Co prawda tak nie całkiem ale mizerne są. Niestety na wiosnę sadzonki są dość drogie, bo po 10 zł Ale może z tych co mam i dokupionych spróbuję zrobić rządek, bo uroczo to wyglądało u ciebie
Renatko, moje rh, są młode, wszystkie wsadzone w tym roku. Jeden jest dość spory Alfred 50cm /lulkowy/, drugi carolinianum /od julki/ 50cm, i jeden własny biały tak z 40cm. Osłonię je przed parowaniem. I będę w zimie podlewać.
Madzia o widzisz , szkoda że nie pomyślałam o wysianiu Dzisiaj się pogimnastykowałam chwilkę w ogródku i padłam
Miłego weekendu

[Ignis05]

Kasiu widzę , że w tzw. międzyczasie zdążyłaś założyć nowy wątek
Fajne takie zdjęcia porównawcze: przed i teraz.
Super wygląda ten widok na ławeczkę przez bramę - pergolę.
A śniegu miałaś aż tyle Mam nadzieję , że już stopniał.

[robaczek_Poznan]

Kasiu, sasanki się bardzo łatwo wysiewają. U mnie zebrała w tym roku masę nasion i wysłałam forumkom, ale część się wysiała i rosną sobie między różami. Jeśli chcesz to wiosną Ci wyślę

[klarysa]

Kasiu, zapisuję się w nowym wątku
Bardzo lubię porównania.
Fotki cudne, takie wysmakowane i dopieszczone

[lulka]

Ja cos tam grzebie w ogródku, w piątek sprzatalam przed domem, wywalilam jednoroczna, które przed era śniegu jeszcze trochę kwitly i odchwascilam, bo nawet na wlokninie antychwastowej te dziadostwo sie ukorzeni Powkladalam róże, jeszcze te nieszczęsne cebulki i wysypac kore- plan na dzisiaj.