Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.4

[aria]

Wysiewałam takie nasiona i powtarzały cechy całkowicie. Uprawy do marketów są prowadzone na wielkich powierzchniach obsianych jedną odmianą więc nie mają szans na krzyżowanie.

[Ania S]

[img][IMG]http://imageshack.us/a/img854/9233/obraz268l.th.jpg[/img][/img][img][IMG]http://imageshack.us/a/img5/6284/obraz269p.th.jpg[/img] [/img][img][IMG]http://imageshack.us/a/img221/4537/obraz267h.th.jpg[/img][/img]
Szmendryk, u mnie pierwsza zawiązana w tym roku Sweet Berry miała ładny kształt gruszki a chyba wszystkie późniejsze (z tej samej, jedynej jaką miałam rośliny) coraz bardziej upodabniały się do Waltham Butternut, przez które były dosłownie otoczone

[danaa]

Wysiewałam takie nasiona i powtarzały cechy całkowicie. Uprawy do marketów są prowadzone na wielkich powierzchniach obsianych jedną odmianą więc nie mają szans na krzyżowanie.

Na to właśnie liczyłam! Dzięki za potwierdzenie moich przypuszczeń !
I jeszcze kolejne pytanie, (być może ktoś już się na ten temat wypowiadał a ja przeoczyłam): jak długo pestki dyń zachowują zdolność kiełkowania. Dłużej niż jeden sezon!
Pozdrawiam - danaa

[x-p-o]

Dyniowate długo utrzymują zdolność kiełkowania. W zależności od warunków przechowywania nawet do 10 lat.

[danaa]

Dzięki forumowicz! W związku z powyższym, pestki uzyskane z hokkaido nie zostaną zjedzone ! Przez następne 10 lat będę uprawiała potomstwo od tej samej "mamusi" !

Pozdrawiam - danaa

[x-p-o]

Pod warunkiem, że nasiona będziesz trzymać w lodowce/ ale nie zamrożone /

[danaa]

Z tą lodówką - to poważnie ? . Nie wystarczy wysuszyć i trzymać w suchym miejscu?
Wiesz, na Tobie się jak dotąd nie zawiodłam i to co napisałeś biorę jako pewnik.
Żeby po 10 latach nie okazało się, że to był tylko żarcik !

Pozdrawiam - danaa

[x-p-o]

Żeby po 10 latach nie okazało się, że to był tylko żarcik

Jeśli dopiero w 10 roku okaże się, że nic nie skiełkowało to będzie znaczyć, że to nie był żart

Ja tak trzymam od dość dawna nasiona fasoli, ogórków, pomidorów u samej góry drzwi lodówki / bo tam jest najcieplej /. I nie narzekam na kiełkowanie a wręcz przeciwnie. Nasiona są o niebo zdrowsze niż kupne w sklepie.
To jest identyczna sprawa co trzymanie mięsa w lodówce. Bez lodówki szybko by się zepsuło a dzięki schłodzeniu trzyma się dłużej.

[GunnarSK]

Ja tak trzymam od dość dawna nasiona fasoli, ogórków, pomidorów u samej góry drzwi lodówki / bo tam jest najcieplej /. I nie narzekam na kiełkowanie a wręcz przeciwnie. Nasiona są o niebo zdrowsze niż kupne w sklepie.
To jest identyczna sprawa co trzymanie mięsa w lodówce. Bez lodówki szybko by się zepsuło a dzięki schłodzeniu trzyma się dłużej.

To jest święta racja, a za parę lat możesz wysiać nawet nasiona nie trzymane w lodówce byle by były dobrze suszone. Nasiona pomidorów trzymają się jeszcze dłużej.

[danaa]

Zastosuję się do zaleceń . Serdeczne dzięki!
Czy mogą być przechowywane w woreczkach strunowych, czy one są zbyt "szczelne"? ?
Pozdrawiam - danaa

[x-p-o]

Raczej w opakowaniach przepuszczających powietrze.

[GunnarSK]

Raczej w opakowaniach przepuszczających powietrze.

Idealnie tak jest, ale całkiem suche nasiona mogą być nawet w workach strunowych.

[aria]

Czy uprawiał ktoś dynię Whangaparaoa Crown i może coś napisać o jej plenności i smaku? I jeszcze, czy dobrze się przechowuje, czy jest do szybkiego zużycia?

[delfi]

Ja dynię Whangaparaoa Crown miałam w tym roku pierwszy raz i jestem z niej bardzo zadowolona. Na jednym krzaku miałam ok 10-12 owoców, na drugim tylko dwa, ale miejsce było słabe.
Wagowo tak 2-3 kg. Smak - w zupie super, do pieczenia dobra, na surowo na razie mi nie smakuje Wyglada na taką co się będzie dobrze przechowyać, ale o tym nie umiem jeszcze nic powiedzieć

[aria]

Delfi, dziękuję za odpowiedź. Z tego co piszesz to super dynia, w takim razie posieję ją w przyszłym roku.