Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1

[onectica]

xray koniecznie zajrzyj parę postów wyżej, gdzie hen_s pisał bardzo ważne rzeczy na ten temat

Przy okazji czy wiadomo, co dokładnie znajduje się na tych zdjęciach (ajkie to konkretnie Lithops)?

[raflezja]

Zakwitł pierwszy, może i ostatni?

[rosarita]

Ale piękny, mały żółciutki kwiatuszek Zdjęcia również rewelacyjne

u mnie też oprócz tego jednego w tym roku więcej nie zakwitnie.

[Akwelan_2009]

Miałem jeszcze nie tak dawno kilka tych wspaniałych roślinek, ale jakoś nie mogłem sprostać w opiece nad nimi. Początkowo bardzo ładnie rosły, nawet przechodziły "wylinkę", zaczynały kwitnąć i po pewnym czasie " żegnały się ze mną. Szkoda, bo są takie o niespotykanej "budowie", może jeszcze podejmę próbę "opieki" nad kilkoma "kamykami". Są to dobre roślinki do mieszkania w "bloku" - zajmują mało miejsca.

[xray]

Ponownie poproszę o jakąś podpowiedź co do marszczenia się kamyka
Na próbę podlałem kamyk 2 dni z rzędu, zamrszczki zniknęły prawie całkowicie po czym pojawiły się ze zdwojoną siłą po 2 dniach. Postanowiłem przesadzić roślinkę. Po wyjęciu ze starego substratu który ani trochę nie przypominał podłoża lithopsów (nawiązując do wcześniejszych postów) obejrzałem korzenie i nie wyglądają one na uszkodzone. System korzeniowy jest dobrze rozbudowany więc nie sądzę że jest z nim coś nie tak. Do przesadzenia przygotowałem substrat z grubego piasku, żwiru i lekkiej domieszki ziemi do kaktusów które wyjałowiłem w piekarniku. Na razie nie podlewałem roślinki gdyż ostatnio dostała dość wody. Chciałbym więc zadać pytanie co dalej robić, żeby uratować kamyka? Czy pomarszczenie może być skutkiem nieodpowiedniej ziemi, braku nawozu?? Początkowo wyglądało to po prostu na brak wody, ale woda tu raczej bardziej zaszkodziła?? Z góry dzięki za odpowiedzi. Może to śmieszne że chce się ratować małą roślinkę za 7 zł no ale to jest fajna roślinka

[koniczynka]

zaczynam jeszcze raz tylko kupie nasionka i wysiewam
szukam firmy legutko
a jak tam wasze kamyczki ?

[koniczynka]

zaczynam jeszcze raz tylko kupie nasionka i wysiewam
szukam firmy legutko
a jak tam wasze kamyczki ?

ECH zamiast siać kupiłam już wyrośnięte kamyczki oto one


na razie postanowiłam ich nie przesadzać ale może źle robie
i nie podlewam ich bo chyba juz wchodzą w stan spoczynku prawda podpowiedzcie mi proszę czy dobrze robię

[theoria_]

O uprawie lithops-ów radzę poczytać tutaj: http://www.mesembs.info/lithops_polish_info_2006.swf
Co do przesadzania... wszystko zależy w jakim rosną podłożu (torfowe trzeba zawsze od razu wymieniać).

[onectica]

podpowiedzcie mi proszę czy dobrze robię

zajrzyj tu:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=392
i poczytaj posty Henryka (od 3.10 16:48), dużo ważnych informacji

[koniczynka]

wpisuje sie w watek bo nie chce go zgubić ale jak tu już jestem to się spytam
mieszkam w blokach i jak tu je przezimować żeby miały chłodniej
no bo raczej w blokach jest ciepło
macie jakies pomysly

[koniczynka]

dzięki poczytam
podłoże mają przepuszczalne piach kamyczki i jakaś ziemia ale przewaga piasku
to chyba ok

[Inez]

Mam pytanie a propos zimowania lithops. Niestety nie mam możliwości obniżenia im temperatury. Czy w związku z tym mają one szansę na przejście w stan hibernacji po zaprzestaniu podlewania? W internecie wyczytalem że jeśli jest wyższa temperatura to należy je od czasu do czasu spryskać lekko rozpylaczem. Chcialbym jescze spytac kiedy najlepiej je ostatni raz podlać?

Zgadza się, można tak zrobić, ale musisz liczyć się z tym, że w przyszłym sezonie nie zakwitną i będą się ciągle dzielić, a kolejne pokolenia będą coraz mniejsze, słabsze...
O ile kaktusy jakoś dają radę w warunkach "blokowych" o tyle uważam, że lithopsy nie mają żadnych szans...
Owszem zakwitną w pierwszym sezonie po zakupie a potem po prostu zmarnieją...
Mówię to z doświadczenia.

[ula_kwiaciarka]

Są przecudne, przepiękne... Trafiłam na nie kiedyś w kwiaciarni i dziś to moje ulubione roślinki w całym mieszkaniu Tym bardziej, że nie wymagają dużo pielęgnacji!!!

[Inez]

Tym bardziej, że nie wymagają dużo pielęgnacji!!!

Hmmm może i dużo uwagi nie wymagają ani specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych ale na pewno potrzebują wyjątkowego traktowania i wielkiej ostrożności z wodą.

[Paula15]

A ja się pochwalę kwitnieniem mojego Lithops marmorata