U mnie faktycznie przymrozki nie przyczyniły się hostom. Początkowo wyglądały, jak blanszowane (przezroczyste), aby w końcu przeistoczyć się w papkę
Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu dziękuję
Piękna jest
U mnie faktycznie przymrozki nie przyczyniły się hostom. Początkowo wyglądały, jak blanszowane (przezroczyste), aby w końcu przeistoczyć się w papkę
Szczątki już wygrabiłam i teraz czekamy na nowy sezon 
U mnie faktycznie przymrozki nie przyczyniły się hostom. Początkowo wyglądały, jak blanszowane (przezroczyste), aby w końcu przeistoczyć się w papkę
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
W końcu trafiłam do Twojego nowego ogrodu, jak zwykle pięknie.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- maria.k55
- 1000p

- Posty: 1067
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Ja najbardziej czekałam, żeby posadzić róże, bo niestety wszelkie nasadzenia robię na kolanach to pogoda jest ważna. Teraz jestem już spokojna, wszystkie rosliny doniczkowe pochowane, zostało tylko kopczykowanie i ewentualnie okrywanie agrowł.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wiesz, z tymi zdjęciami to jest tak, że czasem inne ujęcie czy oświetlenie potrafią zmienić znaną nam roślinę czy kawałek ogrodu.
Ja już tradycyjnie jestem do tyłu z robotą ale liczę że zima na dobre zawita nie wcześniej niż w grudniu a to jeszcze sporo czasu.
Ja już tradycyjnie jestem do tyłu z robotą ale liczę że zima na dobre zawita nie wcześniej niż w grudniu a to jeszcze sporo czasu.
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu,widzę,że też walczysz z liśćmi,ja z dwoma orzechami,a na kompost się nie nadaja.Muszę jeszcze jedna donicę z begoniami opróżnić i schować oleandra i wsio.Zostanie czekanie na wiosnę, baaaardzo długie czekanie,czego najbardziej nie lubię.Miłego dnia Wandziu.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8

To zdjęcie jest cudne. I nie pokazujesz ciągle tego samego, bo ogród się zmienia. Teraz np.pojawiły się liście Twojego dębu
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
I znowu cudnie
popijam sobie kawę spoglądam na zdjęcia i tak jak bym była u ciebie w ogrodzie
popijam sobie kawę spoglądam na zdjęcia i tak jak bym była u ciebie w ogrodzie
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Z tymi hostami i mokrymi plamami po nich to chyba też zależy od odmiany. U mnie niektóre hosty znikły już ze dwa tygodnie temu ale są i takie które dzielnie zaczynają kwitnąć a liście mają jeszcze jędrne i nie żółknące.
Wando, nawet jak te same miejsca pokazujesz wiele razy to one tak się szybko zmieniają że to zupełnie nie przeszkadza. Zanikają jedne rośliny pokazując inne które były za nimi ukryte. W tym gąszczu zawsze jest coś ciekawego. Ja też postanowiłam tempo w wątku nieco zmniejszyć ale z pewnością nie rezygnuj z pokazywania ogrodu i zaglądaniu tu.
pisałam u Kasi że mam migomat do spawania, możemy zacząć się uczyć robić same pergole
Wando, nawet jak te same miejsca pokazujesz wiele razy to one tak się szybko zmieniają że to zupełnie nie przeszkadza. Zanikają jedne rośliny pokazując inne które były za nimi ukryte. W tym gąszczu zawsze jest coś ciekawego. Ja też postanowiłam tempo w wątku nieco zmniejszyć ale z pewnością nie rezygnuj z pokazywania ogrodu i zaglądaniu tu.
pisałam u Kasi że mam migomat do spawania, możemy zacząć się uczyć robić same pergole
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Azo, najważniejsze, że jesteś i przychodzisz z wizytami, zawsze jest mi miło cię gościć. Mam dla ciebie zdjęcie jesiennego nieba o zachodzie.

Maria.k.55, a dlaczego na kolanach robisz? Czy ze względu na kręgosłup? A masz taką specjalną podkładkę pod kolana? Bo ja mam. Kupiłam sobie w Lidlu taką piankową zieloną. Fajna rzecz. Marysiu, zobacz tę srebrną trawkę. Sympatyczna, prawda? Coś wspominalaś o tym, że chcesz kilka trawek u siebie dosadzić. Bardzo dobry pomysł. Do róż pasują moim zdaniem świetnie. A najlepiej chyba wyglądają razem z żurawkami.

Comciu, wiemy jak to jest z tymi zdjęciami. Trzeba się wyginać z aparatem na różne strony, żeby jakoś inaczej pokazać rośliny. No ale cóż, w ogrodzie jako całości nie chce być inaczej. A jak ogródek malutki, to jeszcze bardziej nas to ogranicza. Może by tak z lotu ptaka coś cyknąć. Ja zawsze mogę wejść na moje dęby
Na razie weszłam na stołek i zrobiłam to:

Małgosiu, orzechy to takie same paskudztwo jak dęby, bo jedne i drugie mają te garbniki, które nie są dobre dla roślin. Dzisiaj u mnie paskudnie, a więc nawet i tych liści nie chce mi się grabić, zresztą są wilgotne, to i do kominka się nie nadają, bo kopcą. Tu na patio jest trochę suchych. TRzeba będzie tylko zamieść szczotką.

Sweety, jeszcze trochę, a obfotografuję wszystkie liście w ogrodzie i już nic nie zostanie. Kurczę, smutno się robi jakoś... Żeby jeszcze słońce świeciło, ale u mnie dziś szaro. Póki co ratuję się jeszcze fotkami macro. O, na przyklad taka żuraweczka pod daszkiem z liścia liliowca.

Koniczynko, ty jak zawsze jesteś miła, dzięki, że wpadasz podczas picia kawki
Dla ciebie kwitnąca jeszcze bakopa.

Aprilku, jak ty masz to ustrojstwo do spawania to ja na twoim miejscu naprawdę bym spróbowała się pobawić. Najpierw zobacz, jak to się robi, a potem mnie poduczysz i będziemy sobie same trzaskać te różne pergolki
I ja mówię całkiem poważnie.
Co do host to masz świętą rację. Te z miękkimi liśćmi już poznikały, ale odmiany o sztywniejszych liściach nadal są nawet zielone niektóre. Jolu, dla ciebie mam żurawki, bo są to roślinki, które u mnie i u ciebie czują się świetnie, a poza tym pod tymi naszymi drzewami dają troszkę koloru. Na pierwszej fotce, na pierwszym planie żurawka Kimono. Bardzo oryginalne ma listki. Masz ją?



Maria.k.55, a dlaczego na kolanach robisz? Czy ze względu na kręgosłup? A masz taką specjalną podkładkę pod kolana? Bo ja mam. Kupiłam sobie w Lidlu taką piankową zieloną. Fajna rzecz. Marysiu, zobacz tę srebrną trawkę. Sympatyczna, prawda? Coś wspominalaś o tym, że chcesz kilka trawek u siebie dosadzić. Bardzo dobry pomysł. Do róż pasują moim zdaniem świetnie. A najlepiej chyba wyglądają razem z żurawkami.

Comciu, wiemy jak to jest z tymi zdjęciami. Trzeba się wyginać z aparatem na różne strony, żeby jakoś inaczej pokazać rośliny. No ale cóż, w ogrodzie jako całości nie chce być inaczej. A jak ogródek malutki, to jeszcze bardziej nas to ogranicza. Może by tak z lotu ptaka coś cyknąć. Ja zawsze mogę wejść na moje dęby

Małgosiu, orzechy to takie same paskudztwo jak dęby, bo jedne i drugie mają te garbniki, które nie są dobre dla roślin. Dzisiaj u mnie paskudnie, a więc nawet i tych liści nie chce mi się grabić, zresztą są wilgotne, to i do kominka się nie nadają, bo kopcą. Tu na patio jest trochę suchych. TRzeba będzie tylko zamieść szczotką.

Sweety, jeszcze trochę, a obfotografuję wszystkie liście w ogrodzie i już nic nie zostanie. Kurczę, smutno się robi jakoś... Żeby jeszcze słońce świeciło, ale u mnie dziś szaro. Póki co ratuję się jeszcze fotkami macro. O, na przyklad taka żuraweczka pod daszkiem z liścia liliowca.

Koniczynko, ty jak zawsze jesteś miła, dzięki, że wpadasz podczas picia kawki

Aprilku, jak ty masz to ustrojstwo do spawania to ja na twoim miejscu naprawdę bym spróbowała się pobawić. Najpierw zobacz, jak to się robi, a potem mnie poduczysz i będziemy sobie same trzaskać te różne pergolki
Co do host to masz świętą rację. Te z miękkimi liśćmi już poznikały, ale odmiany o sztywniejszych liściach nadal są nawet zielone niektóre. Jolu, dla ciebie mam żurawki, bo są to roślinki, które u mnie i u ciebie czują się świetnie, a poza tym pod tymi naszymi drzewami dają troszkę koloru. Na pierwszej fotce, na pierwszym planie żurawka Kimono. Bardzo oryginalne ma listki. Masz ją?


- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu i u mnie gruba warstwa chmur
Chyba wiem, co to znaczy. Wymieniłam przed chwilą opony. Dziś ciachnę także róże do wazonu. Chyba się zapłaczę
Bakopa z konewką - śliczna
Bakopa z konewką - śliczna
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6250
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Zdjęcia z " lotu Wandzi" bardzo przyjemne .
Zaglądam regularnie , tylko coś natchnienia do pisania mi brak
U mnie też dzisiaj zimno i dżdżysto .
Chyba piękna złota jesień juz za nami
Zaglądam regularnie , tylko coś natchnienia do pisania mi brak
U mnie też dzisiaj zimno i dżdżysto .
Chyba piękna złota jesień juz za nami
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Agatko123, nie smutaj, tylko skrobnij czasem choć słówko, tak jak dzisiaj. Mam dla ciebie kwitnące koleuski
Nie tylko listki są ładne, ale i te wiechetkowe kwiatki. U ciebie w tym roku były olbrzymie kępy, pamiętasz, jak je podziwiałam. Nadal jestem pod wrażeniem


-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wando, mam to ustrojstwo bo spawa Tata ogrodzenie, ja maluję i kopię pod słupki
Już dawno miałam sobie pergole porobić ale czasu brakło. M zrobił mi jedną kwadratową na której jest winobluszcz i tyle z jego chęci twórczych. Sama się za to muszę wziąć
oj poszłabym w Kimono
Tej żurawki nie znam, dopiero zaczynam romans z nimi. Jest tak niesamowicie dużo odmian
Już dawno miałam sobie pergole porobić ale czasu brakło. M zrobił mi jedną kwadratową na której jest winobluszcz i tyle z jego chęci twórczych. Sama się za to muszę wziąć
oj poszłabym w Kimono
Tej żurawki nie znam, dopiero zaczynam romans z nimi. Jest tak niesamowicie dużo odmian
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różano-liliowcowy ogród pod dębem cz. 8
Wandziu dziękuję
u mnie też kwitły
Ale nie wszystkie , ponieważ tym na schodkach wyłamywałam kwiatostany i pewnie dlatego takie olbrzymy porosły .
Obiecuję poprawę w pisaniu
Ale nie wszystkie , ponieważ tym na schodkach wyłamywałam kwiatostany i pewnie dlatego takie olbrzymy porosły .
Obiecuję poprawę w pisaniu

