Mój ogród - eleka
Tak Krysiu i nawet mu radziłam żeby dosadził obok niego Constans.Ja chyba chciałabym mieć wszystkie powojniki, ale tłumaczę sobie - Elka nie można mieć wszystkiego - i muszę wybierać.
Katko, byłam u Ciebie i widziałam Twój ogródek.Moim chciejstwem jest, żeby rosły u mnie Rh, takie piękne jak u Ciebie i innych, ale co z tego będzie to nie wiem.Dziękuję, że wpadłaś.
Guciu, ten jest takim wczesnym wyjątkiem.Niedługo i inne powojniki się rozbudzą.A Piilu, to już Ci zazdroszczę.Spotkam go kiedyś na pewno.Na razie szukam wśród powojników i jeśli nie ma tego, to przecież jest inny.A może pomylone etykiety dadzą mi to, czego szukam?Pokrętne myśli chodzą mi po głowie, prawda.
Katko, byłam u Ciebie i widziałam Twój ogródek.Moim chciejstwem jest, żeby rosły u mnie Rh, takie piękne jak u Ciebie i innych, ale co z tego będzie to nie wiem.Dziękuję, że wpadłaś.
Guciu, ten jest takim wczesnym wyjątkiem.Niedługo i inne powojniki się rozbudzą.A Piilu, to już Ci zazdroszczę.Spotkam go kiedyś na pewno.Na razie szukam wśród powojników i jeśli nie ma tego, to przecież jest inny.A może pomylone etykiety dadzą mi to, czego szukam?Pokrętne myśli chodzą mi po głowie, prawda.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Cieszę się Elu, że udało sie otworzyć i mam nadzieję, że w pełnym rozmiarze.Bo mam kolejną porcję fotek z ogrodu (nie mojego), gdzie miałam super "pozowacza".Na początku, troszkę się bronił, ale toż to paw i musiał się popuszyć.Jego wybranka również została sfotografowana, by nie było jej przykro.Dość, że nie ma tak pięknego ogona, to nie mogłam jej pominąć.Zobaczcie jakie piękne.

A na koniec przepiękne tulipany z ogrodu z pawiem.








A na koniec przepiękne tulipany z ogrodu z pawiem.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Tawuła jest rzeczywiście piękna, ma kwiaty jak małe różyczki. A co jest na 3 fotce w pionie na pierwszych zdjęciach ? Czy to kokorycz ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Elu -
znowu jestem zachwycona Twoimi kwiatami.
Poprosze o podpowiedzi czy na zd.1 to jakiś egzotyczny anemon?
Nie uprawiałam dotąd ich u siebie,nie mam pojęcia o ich odmianach ale toto jest cudo!
Jeśli nawet nazywa sie inaczej.
Tawuła równie egzotyczna jak piękna .
A irys czy on będzie czarny????
A złotokap prowadzisz jako pnącze? Czy on nie drewnieje od dołu?
Czy to taka odmiana?
Właśnie mam pewne podejrzenie w stosunku do "chwasta" który pojawił sie u mnie juz w ubiegłym roku a
w tym występuje juz w dwu miejscach?
Co to za złotokap Eluniu,rozjaśnij moje horyzonty proszę...


Poprosze o podpowiedzi czy na zd.1 to jakiś egzotyczny anemon?
Nie uprawiałam dotąd ich u siebie,nie mam pojęcia o ich odmianach ale toto jest cudo!
Jeśli nawet nazywa sie inaczej.

Tawuła równie egzotyczna jak piękna .
A irys czy on będzie czarny????
A złotokap prowadzisz jako pnącze? Czy on nie drewnieje od dołu?
Czy to taka odmiana?
Właśnie mam pewne podejrzenie w stosunku do "chwasta" który pojawił sie u mnie juz w ubiegłym roku a
w tym występuje juz w dwu miejscach?
Co to za złotokap Eluniu,rozjaśnij moje horyzonty proszę...

Krysiu, nie wiem czy Ciebie można zaskoczyć jakimiś kwiatami.Ale jeśli tak twierdzisz, to nie będę się spierała.
Anemony- posadziłam je pierwszy raz zeszłej jesieni ( i jeszcze kilka na wiosnę, ale ich jeszcze nie widać) i po prostu taki urósł.Cieszę się, że wyszedł zielonym do góry, a nie na odwrót.Zachwyciły mnie, gdy je zobaczyłam w zeszłym roku i sprawiłam sobie kilka cebulek.Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą bardziej rozrośnięte, bo teraz są takie "cieniaki".
Irys- w pąku wygląda na czarnego, jednak rozkwitnięty ma kolor b. ciemny, fioletowo-bordowy.Tak bym go nazwała.
Złotokap- chyba nie bardzo z rozjaśnianiem horyzontów będę mogła Ci pomóc. Jest to jeden z 3, które kupiła moja teściowa.Żaden dotychczas nie zakwitł , a pierwszy z nich ma jakieś 5-7 lat.Tego kupiła 2 lata temu i kazała "toto" wsadzić.Mówię, że to kolejny złotokap, więc po co znów sadzić to samo, zwłaszcza, że poprzednie były szczepione, przemarzły w miejscu szczepienia i teraz idą od nowa.Rosną sobie i nie kwitną.
Ponieważ ten ze zdjęcia wzięłam od początku w swoje posiadanie, więc postanowiłam prowadzić go w formie drzewka.Usunęłam wszystko co było z boku i zrobiłam mu widoczne, drewniane łupki, był bowiem bardzo krzywy.Próbuję go wyciągnąć w górę, aby dawał troszkę cienia na przyszłość.Muszę mu jeszcze usunąć dwie gałęzie, ale na razie mi szkoda, bo kwitną.Gdy osiągnie wymaganą wysokość, planuję ściąć górę, aby się rozrosła i stworzyła koronę.Takie mam założenia, ale czy mi się uda, to pewności nie mam żadnej.Może ktoś z forumowiczów robił coś podobnego i będzie mógł mi coś doradzić.Co do odmiany to myślę, że to ten zwykły, bo ma raczej krótkie kwiatostany.
Mam chyba jeszcze zdjęcia anemonów, czerwonego i białego, ale takie mało wyraźne.Są ładniutkie i myślę, że warte polecenia.
Anemony- posadziłam je pierwszy raz zeszłej jesieni ( i jeszcze kilka na wiosnę, ale ich jeszcze nie widać) i po prostu taki urósł.Cieszę się, że wyszedł zielonym do góry, a nie na odwrót.Zachwyciły mnie, gdy je zobaczyłam w zeszłym roku i sprawiłam sobie kilka cebulek.Mam nadzieję, że w przyszłym roku będą bardziej rozrośnięte, bo teraz są takie "cieniaki".
Irys- w pąku wygląda na czarnego, jednak rozkwitnięty ma kolor b. ciemny, fioletowo-bordowy.Tak bym go nazwała.
Złotokap- chyba nie bardzo z rozjaśnianiem horyzontów będę mogła Ci pomóc. Jest to jeden z 3, które kupiła moja teściowa.Żaden dotychczas nie zakwitł , a pierwszy z nich ma jakieś 5-7 lat.Tego kupiła 2 lata temu i kazała "toto" wsadzić.Mówię, że to kolejny złotokap, więc po co znów sadzić to samo, zwłaszcza, że poprzednie były szczepione, przemarzły w miejscu szczepienia i teraz idą od nowa.Rosną sobie i nie kwitną.
Ponieważ ten ze zdjęcia wzięłam od początku w swoje posiadanie, więc postanowiłam prowadzić go w formie drzewka.Usunęłam wszystko co było z boku i zrobiłam mu widoczne, drewniane łupki, był bowiem bardzo krzywy.Próbuję go wyciągnąć w górę, aby dawał troszkę cienia na przyszłość.Muszę mu jeszcze usunąć dwie gałęzie, ale na razie mi szkoda, bo kwitną.Gdy osiągnie wymaganą wysokość, planuję ściąć górę, aby się rozrosła i stworzyła koronę.Takie mam założenia, ale czy mi się uda, to pewności nie mam żadnej.Może ktoś z forumowiczów robił coś podobnego i będzie mógł mi coś doradzić.Co do odmiany to myślę, że to ten zwykły, bo ma raczej krótkie kwiatostany.
Mam chyba jeszcze zdjęcia anemonów, czerwonego i białego, ale takie mało wyraźne.Są ładniutkie i myślę, że warte polecenia.

- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ależ ta lewizja śliczna
W ubiegłym roku posadziłam jedną, ale chyba mi zmarzła.....czy to możliwe, przecież zimy prawie nie było?

Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Warte ,warte polecenia ,ja mam tylko jeden ,który właśnie kwitnie ,po posadzony tej wiosny
A czerwony jest równie piękny...
Rzekomego złotokapa muszę sfocić koniecznie i porównać z Twoim.Duże doświadczenie ma Lila 31 ona równiez cieła i przyśpieszyła dzięki temu kwitnienie ...poszukaj wątku o złotokapie na forum tam Lila pisała o tym chyba...
Guciu z moich 5 lewizji posadzonych jesienią, pozostała 1 ,która zamierza kwitnąć,reszta "wypadła " mimo,że rosły obok siebie ,na wysoko podniesionym skalniaku ,w ziemi przepuszczalnej ...
To trudna bylina moim zdaniem,a taka śliczna


A czerwony jest równie piękny...
Rzekomego złotokapa muszę sfocić koniecznie i porównać z Twoim.Duże doświadczenie ma Lila 31 ona równiez cieła i przyśpieszyła dzięki temu kwitnienie ...poszukaj wątku o złotokapie na forum tam Lila pisała o tym chyba...
Guciu z moich 5 lewizji posadzonych jesienią, pozostała 1 ,która zamierza kwitnąć,reszta "wypadła " mimo,że rosły obok siebie ,na wysoko podniesionym skalniaku ,w ziemi przepuszczalnej ...
To trudna bylina moim zdaniem,a taka śliczna

Faktycznie dziewczyny, lewizje są śliczne.Te mam już kilka lat i nawet zdążyły się rozrosnąć.W zaszłym roku dokupiłam 3 i żadna mi nie przeżyła.Postanowiłam uparcie je dokupować, tylko
1. nie te które są tak mocno wypasione, z mnóstwem kwiatów i soczyste liście, mocno przerośnięte
2. podsypywać pod liście drobne kamyczki, aby liście nie zagniwały i trochę do dołka przed posadzeniem.
Jeśli to nie przyniesie efektu, to może zaprzestanę.
Krysiu, dziękuję, udam się do Lili, ale nie tak szybko.Dziś troszkę pobuszowałam i przez najbliższy czas raczej nie będę miała czasu tu zajrzeć.
SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM.
1. nie te które są tak mocno wypasione, z mnóstwem kwiatów i soczyste liście, mocno przerośnięte
2. podsypywać pod liście drobne kamyczki, aby liście nie zagniwały i trochę do dołka przed posadzeniem.
Jeśli to nie przyniesie efektu, to może zaprzestanę.
Krysiu, dziękuję, udam się do Lili, ale nie tak szybko.Dziś troszkę pobuszowałam i przez najbliższy czas raczej nie będę miała czasu tu zajrzeć.
SERDECZNIE WSZYSTKICH POZDRAWIAM.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Elu obejrzałam sobie dzisiaj całą Twoją wiosnę od początku. Magnolia to moje marzenie. Mam jednak mnóstwo wątpliwości czy ona będzie się dobrze czuła w takim ostrym klimacie i na takiej nędznej i przesychającej glebie. Może kiedyś zaryzykuję. U mnie też kwitną tawuły, ale takie zwykłe pojedyncze. Twoje mają pełne kwiatuszki jak maleńkie różyczki - po prostu cudo! Pozdrawiam i życzę udanego weekendu i słoneczko przysyłam - niech świeci nad takim pięknym ogrodem - Maria 

- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
A ja już myślałam, że tylko u mnie nie dają sobie radyeleka pisze:Faktycznie dziewczyny, lewizje są śliczne.Te mam już kilka lat i nawet zdążyły się rozrosnąć.W zaszłym roku dokupiłam 3 i żadna mi nie przeżyła.Postanowiłam uparcie je dokupować, tylko
1. nie te które są tak mocno wypasione, z mnóstwem kwiatów i soczyste liście, mocno przerośnięte
2. podsypywać pod liście drobne kamyczki, aby liście nie zagniwały i trochę do dołka przed posadzeniem.
Jeśli to nie przyniesie efektu, to może zaprzestanę.
.


Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki