Liliowce, róże i reszta
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko u Ciebie jak zwykle nieziemsko kolorowo
Nie wiem jak Ty to robisz 
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta
Ostatnie różane kwiaty zamiast radować to smucą ,że tak długo trzeba będzie znów na nie czekać .Kurcze jeszcze muszę posadzić czosnki nie wiem czy to nie będzie za póżno .Zawsze wsadzam po 15 i troche się zagapiłam .Grażynko czyli zakończenie sezonu
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Liliowce, róże i reszta
Ja w zeszłym roku czosnki sadziłam w połowie listopada i dały radę. Chociaż wiele zależy od pogody.
Grażynko jak na pożegnanie jesieni to jeszcze całkiem sporo kwiatów u Ciebie.
Dzisiaj sporo zrobiłam na działce, chociaż to jeszcze nie koniec moich zmagań. Jest jednak nadzieja, że zdążę przed zimą
Grażynko jak na pożegnanie jesieni to jeszcze całkiem sporo kwiatów u Ciebie.
Dzisiaj sporo zrobiłam na działce, chociaż to jeszcze nie koniec moich zmagań. Jest jednak nadzieja, że zdążę przed zimą
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Beatko - mam ją dwa lata.
Zimę przetrwała tylko pod małym kopczykiem z gołymi pędami na wierzchu.
Nic jej się nie stało i powtórzyła kwitnienie.
Teraz zrobiła pełno pędów bocznych czyli będzie na co popatrzeć w przyszłym roku.
Ma słonko tylko od 12 do 18 latem a jesienią może z dwie godziny.
Rośnie w ciężkiej glinie i nie choruje do dzisiaj.
Nie zrobiła u mnie do tej pory oszałamiających bukietów ale ma dopiero dwa lata.
Za to ciągle robi nowe pędy.
Uważam więc ją za terminatorkę.
Aniu - na pewno będziesz z niej zadowolona.
Magdziu - kolory typowo jesienne.
Bardziej dookoła niż w samym ogródku.
A po sprzątaniu to już prawie bez kolorów.
Jadziu - to prawda, do wiosny tak daleko.....
Ja czosnki już posadziłam dość dawno temu, ale jeszcze nie wyszły co dobrze wróży.
Jutro robię definitywny koniec sezonu.
Zostało mi raptem okryć kilka bylin, sprzątnąć namiot oraz ławki i finito.
Izuś - było, bo już prawie wszystko pościnane i okryte.
Mam nadzieję, że jutro skończę.
Chociaż dzisiaj straszna mgła i zimno robi się coraz bardziej.
Potem jeszcze cmentarze i oby do wiosny.
I jeszcze rzut okiem na jesienne liście i kolory.

Zimę przetrwała tylko pod małym kopczykiem z gołymi pędami na wierzchu.
Nic jej się nie stało i powtórzyła kwitnienie.
Teraz zrobiła pełno pędów bocznych czyli będzie na co popatrzeć w przyszłym roku.
Ma słonko tylko od 12 do 18 latem a jesienią może z dwie godziny.
Rośnie w ciężkiej glinie i nie choruje do dzisiaj.
Nie zrobiła u mnie do tej pory oszałamiających bukietów ale ma dopiero dwa lata.
Za to ciągle robi nowe pędy.
Uważam więc ją za terminatorkę.
Aniu - na pewno będziesz z niej zadowolona.
Magdziu - kolory typowo jesienne.
Bardziej dookoła niż w samym ogródku.
A po sprzątaniu to już prawie bez kolorów.
Jadziu - to prawda, do wiosny tak daleko.....
Ja czosnki już posadziłam dość dawno temu, ale jeszcze nie wyszły co dobrze wróży.
Jutro robię definitywny koniec sezonu.
Zostało mi raptem okryć kilka bylin, sprzątnąć namiot oraz ławki i finito.
Izuś - było, bo już prawie wszystko pościnane i okryte.
Mam nadzieję, że jutro skończę.
Chociaż dzisiaj straszna mgła i zimno robi się coraz bardziej.
Potem jeszcze cmentarze i oby do wiosny.
I jeszcze rzut okiem na jesienne liście i kolory.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta
Nie chciałam nigdy za szybko wkładać czosnku ,bo jednego roku właśnie mi wybiły do góry za szybko i potem był klops
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta
Czosnek mam tylko jadalny
Zamierzam posadzić go w truskawki, choć dobroczynnego wpływu jakoś nie zauważyłam. Ale w tym roku to miałam bagienko, nie warzywnik
Za to New Dawn uwielbiam, jeszcze mnie nie zawiodła. Drastycznie skrócona w tym roku, jednak kwitła i dorosła do 2 m.
Za to New Dawn uwielbiam, jeszcze mnie nie zawiodła. Drastycznie skrócona w tym roku, jednak kwitła i dorosła do 2 m.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce, róże i reszta
No tak nie da się ukryć jesień już całą gębą , oby było tylko dużo słonecznych dni to da się to jakoś przetrwać , bo długo takich mglistych dni nie wytrzymam.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
Też czekam na New Dawn, skusiłam się w końcu 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Jadziu - też tak kilka razy miałam.
Teraz już pilnuję terminu i zawsze sadzę w dni korzeniowe wg kalendarza biodynamicznego.
No i nawet mi się udaje, chociaż nie jest gigantyczny.
Wkładam też ząbki w pobliżu róż i ten wyrasta najładniejszy, może z racji nawożenia wiosennego róż.
I faktycznie jakby mniej było chorób i szkodników na różach.
Ale to nie tylko on daje taki efekt, nawożenie również za sprawą roślinnych gnojówek.
Ewka - o takim właśnie jest mowa.
Mnie też nie zawiodła mimo ze ma dopiero dwa lata.
Myślę, że należy też do typu róż, które potrzebują czasu, żeby się wykazać.
Ale warto poczekać.
Geniu - słoneczko jeszcze będzie ale mróz też.
U mnie dzisiaj pogoda maxi dołowa, więc żeby nie popaść w doła trzeba się czymś zająć.
W moim przypadku to porządki na balkoniku.
Aniu - będziesz zadowolona.
Może nie od razu będzie to spektakularny widok, ale z czasem sama zobaczysz jaka to ślicznotka.
Też długo myślałam czy ją kupić, ale teraz nie żałuję.
Teraz już pilnuję terminu i zawsze sadzę w dni korzeniowe wg kalendarza biodynamicznego.
No i nawet mi się udaje, chociaż nie jest gigantyczny.
Wkładam też ząbki w pobliżu róż i ten wyrasta najładniejszy, może z racji nawożenia wiosennego róż.
I faktycznie jakby mniej było chorób i szkodników na różach.
Ale to nie tylko on daje taki efekt, nawożenie również za sprawą roślinnych gnojówek.
Ewka - o takim właśnie jest mowa.
Mnie też nie zawiodła mimo ze ma dopiero dwa lata.
Myślę, że należy też do typu róż, które potrzebują czasu, żeby się wykazać.
Ale warto poczekać.
Geniu - słoneczko jeszcze będzie ale mróz też.
U mnie dzisiaj pogoda maxi dołowa, więc żeby nie popaść w doła trzeba się czymś zająć.
W moim przypadku to porządki na balkoniku.
Aniu - będziesz zadowolona.
Może nie od razu będzie to spektakularny widok, ale z czasem sama zobaczysz jaka to ślicznotka.
Też długo myślałam czy ją kupić, ale teraz nie żałuję.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Re: Liliowce, róże i reszta
Jak pięknie u Ciebie, to prawdziwa radość popatrzeć na takie cudne zdjęcia. New Dawn jest zachwycająca, cudnej urody, a w dodatku nie miałam pojęcia, że może jeszcze teraz kwitnąć. Na pewno ją sobie sprawię, ale teraz to już raczej na wiosnę. Od piątku podobno mają być przymrozki.
Inne Twoje zdjęcia też są wspaniałe. Jak to wszystko bosko wygląda w jesiennych kolorach, zwłaszcza w słońcu.
Inne Twoje zdjęcia też są wspaniałe. Jak to wszystko bosko wygląda w jesiennych kolorach, zwłaszcza w słońcu.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Tosiu - moja na razie ma dwumetrowe.
Ale na pewno w przyszłym roku zrobi większe, bo to będzie jej trzeci sezon.
Mnie też cieszą jej absolutnie zdrowe listeczki, mało jest takich róż.
Linetko - przymrozki na mur będą, co widać po moim termometrze.
Piękna jesień jeszcze powinna być ale już przy minusach nocą.
Ale i tak lepsze to niż jesienna plucha.
Ale na pewno w przyszłym roku zrobi większe, bo to będzie jej trzeci sezon.
Mnie też cieszą jej absolutnie zdrowe listeczki, mało jest takich róż.
Linetko - przymrozki na mur będą, co widać po moim termometrze.
Piękna jesień jeszcze powinna być ale już przy minusach nocą.
Ale i tak lepsze to niż jesienna plucha.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11704
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Liliowce, róże i reszta
Czosnek i róże mają korzystny wpływ na siebie,też to zauważyłam i wiosną wtykam piórka różom.W tym wypadku zależy mi bardziej na różach bo czosnek sadzi M w swoim warzywniaczku i nawet już to zrobił a teraz leży na grypę i odpoczywa 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta
Mam kilka ulubionych róż-New Dawn jest jedną z nich
Ochłodziło się trochę. Pogoda robi się jesienna...
Ochłodziło się trochę. Pogoda robi się jesienna...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko, melduję wykonanie zadania
New Dawn, Rosarium Utersen, Twiggy Rose i Bordure Rose, czyli pierwsza partia róż posadzona i zakopczykowana
Dodatkowo pograbiłam i skutek jest taki, że wróciłam jak było ciemno 


