Gosiu, relacja z dzisiejszego grzybobrania : trzy kurki, osiem podgrzybków i jedna kania. Najbardziej czekam na opieńki.
Twoja Kurnikowa Historia to dla mnie thriller, tej strony wsi nie lubię i nie chcę!
Zaczynają kwitnąć chryzantemy od Jatry, śliczna jest ta kremowa, ale i inne się już zbierają do kwitnięcia
Irminko całkiem sporo zostało, jeszcze kwiatuszki nie powiedziały ostatniego słowa! Słyszę o grzybobraniu - osiem podgrzybków to niezły zbiór, a wszystko zależy na jakim obszarze Opieńki już lada dzień będą u Was bo u mnie pokazały się ponad tydzień temu i są ich ogromne ilości.
Irminko dlaczego nie lubisz kurek?
Chryzantema piękna masz jeszcze inne kolory?
Masko, kurki lubię, ale był taki moment, że byłam sama w domu, reanimować już nie było co, tylko należało skrócić męki i tej historii nie chcę pamiętać
A chryzantemka jeszcze taka i kilka innych dopiero w pączkach
I ja podziwiam Twoje różyczki! Teraz są cieple dni i wiele z nich jeszcze pokwitnie. U mnie Gloria Dei cała w pąkach. Chociaż może nie zdążyć
Piękne zdjęcia! Zwłaszcza tam gdzie słońce prześwituje!
Marysiu - przestań krakać, ja Cię bardzo proszę. A już zwłaszcza o tym śniegu.
Dziewczyny, moje kury się nie niosą już drugi tydzień. Wczoraj to już było przegięcie - ani jednego jajka. Przedwczoraj jedno. A rekord na plus w tym okresie - to 3 jajka.
Przed chwilą byłam w kurniku - jedna kurka siedzi na gnieździe, no to przynajmniej wynik będzie > 0.
Nie wiem, co im się stało. Podobno takie młode to nie mają prawa "się pierzyć". Podobno takie młode to mają się nieść, jak najęte. Podobno...
A jakie u Was wyniki?
Małgosiu, moje kurki są starsze, bo niosą się od końca maja i miały chyba we wrześniu przerwę tygodniowa w noszeniu jaj. Co prawda nie wiem o co chodzi, bo jedna jest starsza i też nie nosiła. Teraz noszą od paru dni 1 lub dwa jajka dziennie (5 kur). Częściej 2 niż jedno - starsza kura się pierzy. Dziwne rzeczy wyczynia w sypkiej ziemi i dźwięki z siebie też dziwne wydaje, ale jajka niesie, bo często mam duże jajko, a to jest na pewno jej bo te młode noszą małe! Już wszystko wiesz o moich kurach
Masko i Małgosiu, nasze kurki od dzisiaj ogłosiły strajk, w kurniku nie było ani jednego jajka! A mój hodowca, dumny do tej pory z nośności swojego drobiu, już sączył różne odpowiedzi typu 'nie kurka, lecz komórka...' itp. Odwiedzę sołtysową i umówię się na stałą dostawę jaj, choć po cichu muszę powiedzieć, że lepszych (naturalniejszych) niż u nas nikt na wsi nie ma
Czekam na opieńki, bo pokazują się w ogrodzie w różnych miejscach i warto je zbierać, kiedy są nieduże
Irminko moje kureczki jedno jajeczko dziennie już teraz dają, były dwa teraz jedno. Sąsiadkę dzisiaj słyszałam jak w ogrodzie komentowała tyle żarcia dostają...... czyli też nie niosą.
Widzę, że zmieniłaś porę roku na jesienną ! Przez chwilę myślałam, że pomyliłam wątek. Tą czereśnię już znam tylko w innej sukience! Już powinny opieńki u Was być, bo Małgosia mówi dwa tygodnie różnicy, a u mnie od 2 tygodni już są! Co robisz z opieniek?
Irminko, ja też zbierałam w ten weekend u siebie w ogrodzie opieńki. W lesie też jest ich bardzo dużo. Malutkie marynowane są przepyszne mniam
Czeresienka bardzo urokliwa