Ewa noc na YT Ci się nie otwiera, czy tylko ten filmik?
Norbitki kawałek świata
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Obejrzałam kilka filmików. Gdzieś jeszcze było z cukrem
Fajny efekt
Może "wymaluję" sobie północną ścianę i zobaczę co będzie
no ale przed zimą nie ma co. Paryż jest nieco cieplejszy.
Ewa noc na YT Ci się nie otwiera, czy tylko ten filmik?
Ewa noc na YT Ci się nie otwiera, czy tylko ten filmik?
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Norbitki kawałek świata
Nic mi się nie otwiera.
Chyba muszę na tym rupieciu coś zainstalować ale on może tego nie przeżyć.... obejrzę jak normalny laptop będzie wolny.... może już w przyszłym roku.
Mój kochany Małż chyba uznał, że tamten jest tylko jego.
Jedziesz???
Jedziesz???
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Tak sobie myślę, co ja o jeździe pisałam:) Ale w końcu załapałam.
Z tym Paryżem to w kontekście graffiti z mchu napisałam, bo na jednym filmiku, było w Paryżu robione. Nie wiem czy w PL by takie graffiti przezimowało.
A do Paryża... ehhh, mam propozycje lecieć wiosną... ale...
Z tym Paryżem to w kontekście graffiti z mchu napisałam, bo na jednym filmiku, było w Paryżu robione. Nie wiem czy w PL by takie graffiti przezimowało.
A do Paryża... ehhh, mam propozycje lecieć wiosną... ale...
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Norbitki kawałek świata
Leć Mała.... leć!
Przyślesz mi kartkę z wieżą.
A ja Ci troszkę pozazdroszczę. 
Przyślesz mi kartkę z wieżą.
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko zakupy świetne.
Ja też gdzieś czytałam ze tulipanowce nie lubią cięcia.
Moje floksy przycięte , wyglądały koszmarnie- całe siwe od mączniaka.
O Krasiczynie myślę już od dwóch lat ale jakoś nigdy nie po drodze.
Ja też gdzieś czytałam ze tulipanowce nie lubią cięcia.
Moje floksy przycięte , wyglądały koszmarnie- całe siwe od mączniaka.
O Krasiczynie myślę już od dwóch lat ale jakoś nigdy nie po drodze.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Z zakupami nie bardzo chciałam szaleć, bo byliśmy malutkim autem ze względów ekonomicznych
Na tą hortensję z wielkimi kwiatami nie mogę się napatrzeć. Posadziłam ją przy wyjściu z domu, więc oglądam ją co chwila:)
Dokąd tu nie trafiłam, nie miałam pojęcia, że są hortensje bukietowe
... nie żartuję...
Do Krasiczyna trzeba się wybrać pomimo, a nie po drodze
, koniecznie trzeba też zobaczyć Arboretum w okolicy, ale tam pewnie wiosną i latem jest dużo ładniej.
Można też skoczyć na Ukrainę na zakupy
No to bez cięcia mój tulipanowiec niedługo będzie wyższy jak mieszkanie
Myślałam, że jak podetnę to się zagęści, bo jakiś taki rzadki jest, ale niech sobie rośnie tak jak jemu pasuje.
Na tą hortensję z wielkimi kwiatami nie mogę się napatrzeć. Posadziłam ją przy wyjściu z domu, więc oglądam ją co chwila:)
Dokąd tu nie trafiłam, nie miałam pojęcia, że są hortensje bukietowe
Do Krasiczyna trzeba się wybrać pomimo, a nie po drodze
Można też skoczyć na Ukrainę na zakupy
No to bez cięcia mój tulipanowiec niedługo będzie wyższy jak mieszkanie
Myślałam, że jak podetnę to się zagęści, bo jakiś taki rzadki jest, ale niech sobie rośnie tak jak jemu pasuje.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko gratuluję takich cudownych grzybów, piękne prawdziwki.
Pozdrawiam serdecznie i miłej soboty Ci życzę .
Pozdrawiam serdecznie i miłej soboty Ci życzę .
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Wzajemnie Tajeczko miłego weekendu.
M poleciał znowu do lasu, ja ze względu na gości postanowiłam sprzątać
chociaż mnie "ciągnął".
Pierwszy raz w żuciu
marynowałam grzyby. Znalazłam w necie jakiś przepis bez pasteryzowania... ciekawe co mi z tego wyjdzie. Nigdy nie zbierałam grzybów do marynowania .... Gospodyni domowa ze mnie marna ....
M poleciał znowu do lasu, ja ze względu na gości postanowiłam sprzątać
Pierwszy raz w żuciu
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko widzę grzybobranie Wam się udało, zastanawiam się tylko czy Ty byłaś w lesie zbierać grzyby czy robić im fotki jak pięknie rosną 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Ja kilka prawdziwków znalazłam latem w naszym starym sadzie, gdzie wysiały się dęby.
Nie wiem, czy ryzykowałabym marynowanie grzybów bez pasteryzacji.
Może tylko do szybkiego spożycia.
Nie wiem, czy ryzykowałabym marynowanie grzybów bez pasteryzacji.
Może tylko do szybkiego spożycia.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Iwonko zanim zerwałam, najpierw komórka i foto
W koszyku już tak ładnie nie wyglądają.
To mnie Tajeczko zmartwiłaś... Pasteryzować je jeszcze? Gotowałam je trochę w tej zalewie wrzące nakładałam i potem jeszcze nakryłam, by długo ciepełko miały.
To mnie Tajeczko zmartwiłaś... Pasteryzować je jeszcze? Gotowałam je trochę w tej zalewie wrzące nakładałam i potem jeszcze nakryłam, by długo ciepełko miały.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko, Tajeczko u mnie w domu nigdy się grzybów nie pasteryzowało, mama zawsze dobrze obgotowywała grzyby zalewała zalewą octową, zakręcała słoiki i tak zostawiała i nigdy nic im nie było.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Norbitki kawałek świata
Beatko ja bez pasteryzowania tylko dżem robię.
Gorący zakręcam w słoikach, gdyż cukier dobrze konserwuje, ale grzyby byłoby bezpieczniej jeszcze w słoikach z 10 min pasteryzować, gorące wyciągać i dobrze dokręcić zakrętkę.
Iwonko wierzę Ci, gdyż w kwaśnym środowisku bakterie raczej się nie rozwiną, ale ja pasteryzuję dla pewności.
Gorący zakręcam w słoikach, gdyż cukier dobrze konserwuje, ale grzyby byłoby bezpieczniej jeszcze w słoikach z 10 min pasteryzować, gorące wyciągać i dobrze dokręcić zakrętkę.
Iwonko wierzę Ci, gdyż w kwaśnym środowisku bakterie raczej się nie rozwiną, ale ja pasteryzuję dla pewności.
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Norbitki kawałek świata
Och, to mi ulżyło. Nie lubię robić przetworów, a już z pasteryzacją...
Mam kuzynki co czasami robią przetwory "na pół" tzn one robią, ja daje wszystko i potem dzielimy to na połowę
Od lat mam tylko pełną piwnicę ogórków kwaszonych własnego wyrobu:) To potrafie i wychodza mi bardzo dobre
Mam kuzynki co czasami robią przetwory "na pół" tzn one robią, ja daje wszystko i potem dzielimy to na połowę
Od lat mam tylko pełną piwnicę ogórków kwaszonych własnego wyrobu:) To potrafie i wychodza mi bardzo dobre







