Czosnek zimowy cz.2

[soprano99]

hehehehe, dzięki za pomysł. będzie tego kilkadziesiąt kg.

[Marek-BB]

Że też nikt wcześniej o tym nie wspomniał. Świetna sprawa też zawsze wyrzucałem na kompostownik. Przecież to można zapasteryzować i do piwnicy na zimę nawet
Pesto zawsze kojarzę jako mieszaninę orzeszków z czosnkiem, ale ząbkiem i oliwą z oliwek. No coś w tym stylu przynajmniej. Czy znasz jakiś przepis z takich pędów kwiatostanowych czosnku ale w naszym języku, bo link który podałaś to tylko do grafiki google, nic tam polskiego z przepisów nie znalazłem. Będę szukał, jak znajdę wkleje link jeśli będzie ciekawy, ale jak coś masz moniko w zanadżu to daj tu

[x-xm-a]

Marek-BB żeby nie zaśmiecać to tutaj dam http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =9&t=56471
i tylko nie 'zapasteryzować' Po polsku to chyba nic nie znajdziesz, bo my wywalamy na kompost, a to taki rarytasik, zwłaszcza w sezonie letnim do grilka itp

[oxalis]

Moniko, pełna podziwu dla Twojej kulinarnej wiedzy pragnę się jednak obruszyć na pesto.
Otóż pesto to aromatyczny sos z: bazylii, czosnku, oliwy, parmezanu i orzeszków pinii bodajże, które zastępuję włoskimi, podawany do świeżo ugotowanego makaronu. Ale bazylia "musowo " musi być .
Trochę daleko leży jednak w kuchni od aromatycznego czosnku z pietruszką ( nawiasem mówiąc wypróbowałam- palce lizać, rewelacja, gratka dla koneserów czosnkowych aromatów).
Potwierdzam, że pesto w lodówce długo się przechowuje, nie trzeba pasteryzować, ale bazylia jest w tym przypadku nieodzowna .

[x-xm-a]

oj Oxalis przecież jesteśmy w nowoczesnej Europie to i nowoczesne pesto i co kraj to obyczaj, przecież 'orzeszków' piniowych u nas na ziemi nie znajdziesz, a buczynę i orzechy owszem

Przepis na pesto z pędówk kwiatostanowych czosnku podam w najbliższym czasie, może wieczorem
...
A może ja Ciebie nie zrozumiałam - czy może tytuł tamtego wątku nie pasuje do umieszczenia przepisu na to pesto?

[aria]

Soprano, a ten czosnek wiosenny na zdjęciu to Jarus?

[Marek-BB]

A czemu mnie Ty po głowie bijesz za chęc pasteryzowania?

[Josephine_83]

A ja mam takie pytanie, pewniegłupie, ale nie znam się, kiedy się sadzi czosnek??? I czy może to być taki zakupiony w supermarkecie ?

[Marek-BB]

Pytanie wcale nie głupie, nawet mądre bym powiedział, ale podziwiam jak ktoś Ci odpisze bo chyba miliony razy było już o tym. Wystarczy że przeczytasz 2 strony tego wątku - dowolne.

[Josephine_83]

Przebrnąwszy przez obszerną lekturę mogę sobie sama odpowiedzieć na pytanie sadzić najlepiej w połowie pazdziernika, zbierać na początku sierpnia, najlepsze ząbki to te duże i pwenie mogą być nawet z supermarketu

[x-xm-a]

A czemu mnie Ty po głowie bijesz za chęc pasteryzowania?

Marek jeśli można zrobić z tego coś dobrego to po co robić byle co?
Pooglądaj obrazki, będziesz to jeść? http://www.google.pl/search?hl=pl&pq=+g ... swax7IDwCQ

[Marek-BB]

Hobbystcznie zajmuje się przetworami, głównie grzyby, ogórki, sałatki. Dużo też eksperymentuje i z doświadczenia wiem że aby słoik z danym przetworem utrzymał się jak ajdłużej dobrze jest go chociaż parę minu zapasteryzować. Nie można przesadzić bo np. ogórki w occcie zmiękną, kiszonych w ogóle nie pasteryzuje bo sól spełnia rolę najlepszego konserwanta jaki chyba jest, także gneralnie wszystko, ale z rozsądkiem. Co do pesto nie mam kompletnie doświadczenia i wydaje mi się że 3 minuty pasteryzowania by nie zaszkodziły. Jeśli uważasz że zbrązowieje takie pesto to zakładam że masz doświadczenie i sprawdziłaś, ja nie więc pewnie skorzystam z rady, ale nie jestem pewien czy chodzi Ci właśnie o kolor, bo nie napisałaś dokładnie.

[soprano99]

Soprano, a ten czosnek wiosenny na zdjęciu to Jarus?

Jarus pełną gębą. Chcę odnowić jego produkcję u mnie bo jakoś go zaniedbałem skupiając się na Harnasiu.

[Pelasia]

A ja z pędów kwiatowych robiłam gnojowice do podlewania
Czekam na przepiś Monika. Zanotuje i będę z niego korzystać
Asia

[miramrocz]

Dzięki za wiadomości czosnek zimowy. Wiosną posadziłam wokoło warzywniaka kilkanaście ząbków do odstraszania mszycy - zadziałało idealnie, nawet koperek czysty. Teraz w sobotę jadę obsadzić na gęsto. Z liści latem korzystałam jako dodatek do sałatek - jest świetny. Ząbki zostawiłam w ziemi, były okrągłe, pogrubione, zobaczymy co będzie na wiosnę.