Dziękuję za uznanie i wizytę w naszym ogrodzie. Tak się złożyło,że nie stać nas na ogrodnika więc wszelkie pielęgnacyjne prace w ogrodzie wykonujemy sami
Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Megi.
Dziękuję za uznanie i wizytę w naszym ogrodzie. Tak się złożyło,że nie stać nas na ogrodnika więc wszelkie pielęgnacyjne prace w ogrodzie wykonujemy sami
Dziękuję za uznanie i wizytę w naszym ogrodzie. Tak się złożyło,że nie stać nas na ogrodnika więc wszelkie pielęgnacyjne prace w ogrodzie wykonujemy sami
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu nie wiem czy nam pasjonatom jakikolwiek ogrodnik by dogodził- bardzo wątpię.A ile radości z takich prac szczególnie jak wykopuje się cebulkę o wiele mniejszą od posadzonej na wiosnę
bo i tak się zdarza.
U mnie też już wykopki zakończone ale jeszcze nie oczyszczone cebule leżą w garażu i trochę podsychają.
U mnie też już wykopki zakończone ale jeszcze nie oczyszczone cebule leżą w garażu i trochę podsychają.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Jolu. Coś w tym jest prawdziwego. Kto raz spróbował grzebania w ziemi to nie tak łatwo zrezygnuje.
Fakt, że do wygód człowiek szybko się przyzwyczaja i jakby co... to czego nie.... ale nie grozi to przynajmniej nam.
Moje cebule też porozrzucane po budynkach gospodarczych - schną i na razie póki nie ma mrozów niech sobie leżą, bo nie ma czasu na czyszczenie.
Fakt, że do wygód człowiek szybko się przyzwyczaja i jakby co... to czego nie.... ale nie grozi to przynajmniej nam.
Moje cebule też porozrzucane po budynkach gospodarczych - schną i na razie póki nie ma mrozów niech sobie leżą, bo nie ma czasu na czyszczenie.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu, Twoja Genia jest ... zniewalająca i myślę, że Genia o tym doskonale wie

pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
z tym kanami na zimę to sporo roboty
...ale warto dla takich widoków jakie można u was podziwiać....
sporo roboty juz za tobą...i jeszcze więcej przed...powodzenia i zdrówka
pozdrawiam
sporo roboty juz za tobą...i jeszcze więcej przed...powodzenia i zdrówka
pozdrawiam
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- calka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1413
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Januszu.
Taczka ismen, skrzynie, donice, karpy.....powalają. Jaką powierzchnię ma Twój ogród? Przeczytałam wątek od początku, ale może niezbyt uważnie ponieważ nie znalazłam odpowiedzi na to nurtujące pytanie.
Pozdrawiam
Taczka ismen, skrzynie, donice, karpy.....powalają. Jaką powierzchnię ma Twój ogród? Przeczytałam wątek od początku, ale może niezbyt uważnie ponieważ nie znalazłam odpowiedzi na to nurtujące pytanie.
Pozdrawiam
Ewa
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Jak sobie popatrzyłam na Twoje wykopki to mnie sumienie ruszyło i poleciałam do ogrodu....
A z rozpędu nie dość że posprzątałam bulwy to jeszcze przesadziłam powojnik tangucki i zasiedliłam połowę drugiej części skarpy.... tylko aparatu nie mam zęby się pochwalić...
i chyba zakwasy mi się porobiły....
A z rozpędu nie dość że posprzątałam bulwy to jeszcze przesadziłam powojnik tangucki i zasiedliłam połowę drugiej części skarpy.... tylko aparatu nie mam zęby się pochwalić...
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Chyba miało być Twoja Kleopatraakrim26 pisze:Januszu, Twoja Genia jest ... zniewalająca i myślę, że Genia o tym doskonale wie![]()
Genia
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witaj Janusz , długo Cię nioe było , a już jesień i widzę że roślinki juz przygotowane do zimy,, iglak rośnie pięknie , oby nie zapeszyć czy teraz na zimę mam go trochę podstrzyc, - nie wiem czy go tak zostawić pozdrawiam 
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Witam.
Nareszcie zainstalowałem nowy komputer,bo bo na starym nie dało się już cokolwiek napisać.
U mnie jak zwykle pracy mnóstwo a zapowiadają śnieg. Wcześnie jak na tę porę roku ale chyba coś za coś. Do tej pory u nas nie było przymrozków i w miarę ciepło.
W ogrodzie co raz smutniej choć niektóre rośliny jeszcze silą się z kwitnieniem ale to kwiaty bez uroku.
Pewnie chodziło o zniewalający urok Cleopatry ale w jednym i drugim przypadku nie zaprzeczam
Agnieszko. Czasami chciałbym, by już zamarzło to wreszcie skończyłaby się praca w ogrodzie ale jeszcze ile trzeba jej wykonać przed zamarznięciem - aż głowa boli.
Pewnie w lecie przyjemnie popatrzeć ale żeby ono trwało choć z pół roku. Po przeważnie zimnej wiośnie nie wiele tego lata.
Mam dylemat co robić z różami. Jeszcze za wcześnie okrywać a jak zasypie śniegiem to przepadną.
Ewuniu. Miło,że zajrzałaś do naszego ogrodu. Jest wszystkiego dużo, bo i sam ogród duży. Wraz z budynkami działka ma ok 0,7ha.
Jagusiu Miło czytać, że już działasz w ogrodzi -czyżby nie za wcześnie? i to z takim rozpędem. Nie lepiej poczekać do wiosny z sadzeniem. Zdrowie ważniejsze.
Geniu. Więcej nic nie dodam ale nie bądź taka skromna
...a ta zniewalająca Cleopatra jeszcze rośnie ale jutro chyba wykopię. Ma jeszcze pąki kwiatowe ale już się chyba nie rozwiną.
Teresko witaj.
Cieszę się że iglak zaakceptował nowe środowisko, bo jakby mogło być inaczej przy takiej opiece.
Pojawiam się i znikam wraz z robotą w ogrodzie. Już niedługo będzie czas na odwiedziny ogrodów forumowiczów.
Iglaka teraz nie ruszaj. Korektę przeprowadź na wiosnę przed ruszeniem wegetacji i w zasadzie raz w roku wystarczy.
Kończy się sezon ogrodowy pewnie i wątek trzeba zamknąć. Zimy nie cierpię to i pokazywał nie będę zimowych scenerii.
Ostatnie zdjęcia kwitnących kwiatów z dzisiejszego spaceru po ogrodzie.


Pięknie kwitną róże i mają dużo pąków.





Nawet krzewuszka zakwitła

Mój lasek obdarował mnie takimi grzybami

...ładnie wybarwione liście pelargonii


Kobea opanowała furtkę

Kwitnące Hebe

Delosperma Coperii ma się dobrze i dalej kwitnie

Dzwonki


Hibiskus też jeszcze kwitnie

Guara kwitnie do samych mrozów

Rojniki


Na koniec Kalina

Nareszcie zainstalowałem nowy komputer,bo bo na starym nie dało się już cokolwiek napisać.
U mnie jak zwykle pracy mnóstwo a zapowiadają śnieg. Wcześnie jak na tę porę roku ale chyba coś za coś. Do tej pory u nas nie było przymrozków i w miarę ciepło.
W ogrodzie co raz smutniej choć niektóre rośliny jeszcze silą się z kwitnieniem ale to kwiaty bez uroku.
Mireczko. Nie będę się wypowiadał na ten temat, bo naraziłbym się mężowi Geni a jesteśmy przyjaciółmi. Wiele osób na żywo poznało urok osobisty Geni nawet w odległym od niej lubelskim.akrim26 pisze:Januszu, Twoja Genia jest ... zniewalająca i myślę, że Genia o tym doskonale wie![]()
Pewnie chodziło o zniewalający urok Cleopatry ale w jednym i drugim przypadku nie zaprzeczam
Agnieszko. Czasami chciałbym, by już zamarzło to wreszcie skończyłaby się praca w ogrodzie ale jeszcze ile trzeba jej wykonać przed zamarznięciem - aż głowa boli.
Pewnie w lecie przyjemnie popatrzeć ale żeby ono trwało choć z pół roku. Po przeważnie zimnej wiośnie nie wiele tego lata.
Mam dylemat co robić z różami. Jeszcze za wcześnie okrywać a jak zasypie śniegiem to przepadną.
Ewuniu. Miło,że zajrzałaś do naszego ogrodu. Jest wszystkiego dużo, bo i sam ogród duży. Wraz z budynkami działka ma ok 0,7ha.
Jagusiu Miło czytać, że już działasz w ogrodzi -czyżby nie za wcześnie? i to z takim rozpędem. Nie lepiej poczekać do wiosny z sadzeniem. Zdrowie ważniejsze.
Geniu. Więcej nic nie dodam ale nie bądź taka skromna
...a ta zniewalająca Cleopatra jeszcze rośnie ale jutro chyba wykopię. Ma jeszcze pąki kwiatowe ale już się chyba nie rozwiną.
Teresko witaj.
Cieszę się że iglak zaakceptował nowe środowisko, bo jakby mogło być inaczej przy takiej opiece.
Pojawiam się i znikam wraz z robotą w ogrodzie. Już niedługo będzie czas na odwiedziny ogrodów forumowiczów.
Iglaka teraz nie ruszaj. Korektę przeprowadź na wiosnę przed ruszeniem wegetacji i w zasadzie raz w roku wystarczy.
Kończy się sezon ogrodowy pewnie i wątek trzeba zamknąć. Zimy nie cierpię to i pokazywał nie będę zimowych scenerii.
Ostatnie zdjęcia kwitnących kwiatów z dzisiejszego spaceru po ogrodzie.


Pięknie kwitną róże i mają dużo pąków.





Nawet krzewuszka zakwitła

Mój lasek obdarował mnie takimi grzybami

...ładnie wybarwione liście pelargonii


Kobea opanowała furtkę

Kwitnące Hebe

Delosperma Coperii ma się dobrze i dalej kwitnie

Dzwonki


Hibiskus też jeszcze kwitnie

Guara kwitnie do samych mrozów

Rojniki


Na koniec Kalina

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Januszu pośmieliśmy się z M.
Ja chyba też jutro będę wykopywać kanny , nie które u mnie mają brzydkie liście , chyba przez wiatr , bo te pod tarasem maja zdrowe liście .
Janusz tę pelargonie chyba weźmiesz do domu żeby ją przechować ?

mam też małą sadzonkę, jestem ciekawa jak przezimuje .
Genia
Ja chyba też jutro będę wykopywać kanny , nie które u mnie mają brzydkie liście , chyba przez wiatr , bo te pod tarasem maja zdrowe liście .
Janusz tę pelargonie chyba weźmiesz do domu żeby ją przechować ?

mam też małą sadzonkę, jestem ciekawa jak przezimuje .
Genia
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Geniu. Ta pelargonia jest delikatna i potrzebuje starannej opieki. Te inne bez problemu po wykopaniu z ogrodu rosną w donicach. Mam nadzieję,że poradzę sobie z nią. Przez lato nie wiele urosła a miała dobre warunki.
Cann pozostało w ogrodzie też tylko kilka. Jutro wykopię, bo trzeba przygotować rabaty na drugi rok a tu zapowiadają śnieg. Brrrry......
Marian skończył układanie płytek?...czy zostawił na drugi rok
Pozdrawiamy Was serdecznie Krystyna i Janusz
....... zatrzymajcie zimę ile się da, bo mam dużo pracy a od Was będzie szła.
Cann pozostało w ogrodzie też tylko kilka. Jutro wykopię, bo trzeba przygotować rabaty na drugi rok a tu zapowiadają śnieg. Brrrry......
Marian skończył układanie płytek?...czy zostawił na drugi rok
Pozdrawiamy Was serdecznie Krystyna i Janusz
....... zatrzymajcie zimę ile się da, bo mam dużo pracy a od Was będzie szła.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Janusz gdybym tylko miała taka moc to zatrzymałabym zimę , ja lubię taką ze śniegiem .
Jeżeli chodzi o płytki to tak do końca jeszcze nie zrobione , ale nie zostało wiele do położenia .
, gdyby nie w sobotę inne prace które go oderwały to może by skończył .
a dziś musi pomóc mi z kannami no i zrobić w piwnicy na nie miejsce .
Ja swoją pelargonię mam od zeszłego roku , nawet sadzonkę dałam Przemkowi ale jak mówisz, rośnie słabo i mimo że rosła w skrzyneczce jest niewielka .
Dziękujemy za pozdrowienia
Jeżeli chodzi o płytki to tak do końca jeszcze nie zrobione , ale nie zostało wiele do położenia .
a dziś musi pomóc mi z kannami no i zrobić w piwnicy na nie miejsce .
Ja swoją pelargonię mam od zeszłego roku , nawet sadzonkę dałam Przemkowi ale jak mówisz, rośnie słabo i mimo że rosła w skrzyneczce jest niewielka .
Dziękujemy za pozdrowienia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
mam nadzieję, że mi też będzie daneWiele osób na żywo poznało urok osobisty Geni
pozdrawiam cieplutko, cieplutko
pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie cz. 3 i nie tylko....
Mirko ja też mam taka nadzieję ze kiedyś się poznamy osobiście .


