Mój pomimo tego, że stał cały czas przy nawilżaczu zimy nie przetrwał
Mój domowy roślinny miszmasz....
- Norbitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2081
- Od: 7 lip 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Długo masz dzbanecznika?
Mój pomimo tego, że stał cały czas przy nawilżaczu zimy nie przetrwał
Mój pomimo tego, że stał cały czas przy nawilżaczu zimy nie przetrwał
- NomiMalone
- 100p

- Posty: 172
- Od: 8 sie 2012, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Oj te posiane rosiczki
Kocham rosiczki i muchołówki odkąd byłam mała i w przedszkolu zobaczyłam na jednej stronie książeczki roślinę pożerającą muchy (rosiczka), od tamtej pory marzyłam o takiej. Miałam już 2 muchołówki 1 rosiczkę i wszystko mi padło. Nie mam do nich ręki warunków i chyba cierpliwości, ale..... mam arachnofobie (lęk przed pająkami), i któregoś roku jak kupiłam sobie muchołówkę obserwowałam jak pająk wlazł na pułapkę, która skutecznie się zamknęła.
W ciągu jednej sekundy znalazłam się w podskokach radości we wszystkich pomieszczeniach mojego mieszkania
i nie wiem czy połowa bloku ale na pewno moja klatka mnie słyszała
. Takiego wyrazu radości od tamtej pory ... jakoś już nie pamiętam. Chyba głównie dlatego lubię mięsożerne roślinki 
W ciągu jednej sekundy znalazłam się w podskokach radości we wszystkich pomieszczeniach mojego mieszkania
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Dzbanek przetrwał..ale inne mam dopiero od tego roku..więc wszystko się okaże...na razie rosną jeszcze i maja się dobrze...
Ale wszystko może się zdarzyć...? Jakby co mam nasionka z pewnego źródła..więc posieję od nowa...
chociaż niektóre egzemplarze,że mieć mała kolekcję kosztowały mnie sporo, więc wolałabym uniknąć nadmiernych strat
Ale wszystko może się zdarzyć...? Jakby co mam nasionka z pewnego źródła..więc posieję od nowa...
chociaż niektóre egzemplarze,że mieć mała kolekcję kosztowały mnie sporo, więc wolałabym uniknąć nadmiernych strat
- masik
- 1000p

- Posty: 1077
- Od: 4 wrz 2012, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Szaleństwo Kasiulka 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Świetne owadożery
Widzę że Cię cały czas na wysiewy bierze, powodzenia
Ja coś nie bardzo daję radę z wysiewami 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
No, no owadożercy fajni
A te malutkie rosiczki takie bezbronne(przynajmniej na razie
)
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
O jak mi miło Aneczko....serduszko Ty moje...


- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Kupiłam nasionka..różne..będę część siała..bo dali gratiski...
Zaczynam od Plumerii..........będziecie trzymać kciuki????
Bo moje pomysły różnie się kończą...
A to kwiatuchy zdobyczne...Olek ma piękny wierzchołek..nowy!! Gruboszek też młodziutkie odrosty wyprodukował i pływacz..nadal kwitnie

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
A dlaczego Kasiu nam więcej zdjęć z ogródka nie zaserwujesz? bo przypuszczam ze ogródek masz ,sa zdjęcia w wątku sprzedażowym 
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Kasia te roślinki typu Dzbanecznik to długo masz ?
ja kiedyś się pokusiłam tego typu roślinki ale wszystkie bardzo szybko zmarnowałam
ja kiedyś się pokusiłam tego typu roślinki ale wszystkie bardzo szybko zmarnowałam
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
-
AleksandraBdg
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Kasiu ja Cię podziwiam.. Ile Ty masz w sobie zapału i energii do siania
Chociaż najciekawiej obserwuje się roślinki od zarodka... I ma się satysfakcje,że na nasza praca i serce włożone w opiekę nad nimi przynosi rezultat. Trzymam kciuki za plumercie 
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz....
Dorciu jest kilka roślinek wcześniej w wątku..ale ja ogródka w sumie to nie mam tylko takie kawałki bokami działki...i jeden kącik gdzie chwilowo rosną dalie i dwie róże..bo reszta wymarzła..reszta to powciskana..to tu..to tam.. są fotki wcześniej zobacz..nic wielkiego, dlatego więcej roślinności ogrodowej nie mam..
Babeluszku dzbanek jedna rosiczkę i muchołowkę mam dłużej..i są ok..inne rosiczki i pływacze i grubosze..nabyłam w tym roku..więc zobaczymy?..nasionka tez wysiałam sama..na razie rosną..pomału ale rosną..
Tego typu rośliny, jak i wiele innych muszą mieć zimowy spoczynek ale i dostęp do dużej ilości światła, więc garaż czy piwnica jeśli nie maja sporego okna..to odpadają..
Ja mam jeden pokój , gdzie mam pracownię i tam nie ogrzewam lub bardzo mało..mnie nie przeszkadza tem 16-17st a nawet mniej...zimą w pomieszczeniu ogrzewanym..bo latem wolę wyższe..ale to co innego
AleksandraBdg..._oleander_ dzięki..mam nadzieję na twoje wsparcie i towarzyszenie ..wiesz o co mi chodzi?
Babeluszku dzbanek jedna rosiczkę i muchołowkę mam dłużej..i są ok..inne rosiczki i pływacze i grubosze..nabyłam w tym roku..więc zobaczymy?..nasionka tez wysiałam sama..na razie rosną..pomału ale rosną..
Tego typu rośliny, jak i wiele innych muszą mieć zimowy spoczynek ale i dostęp do dużej ilości światła, więc garaż czy piwnica jeśli nie maja sporego okna..to odpadają..
Ja mam jeden pokój , gdzie mam pracownię i tam nie ogrzewam lub bardzo mało..mnie nie przeszkadza tem 16-17st a nawet mniej...zimą w pomieszczeniu ogrzewanym..bo latem wolę wyższe..ale to co innego
AleksandraBdg..._oleander_ dzięki..mam nadzieję na twoje wsparcie i towarzyszenie ..wiesz o co mi chodzi?




