u Lesi cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asia, nie rezygnuj z ostnic.
Po pierwsze można je traktowac jako jednoroczne. Kosztują niewiele, szczególnie w necie.
Przecież i tak co roku kupujemy rosliny do donic, dlaczego nie można tak robic na rabaty?
Po drugie, nie zaswsze ostnice wymarzaja. Moja przetrwała najgorsze mrozy w tym roku. Za wczesniej zdjęłam z niej stroisz.
Po trzecie one się rozsiewają. Miałam kilka młodych kępek.
Może faktycznie nie teraz, ale wiosna kup przynajmniej 2, na próbę.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu już wiem co mogłabyś mi dać oczywiście jak się zgodzisz ,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu, skoro the Fairy przetrwała ok pod korą, to znaczy, że kora jednak wystarczająco zabezpiecza. Moja the Fairy marznie do poziomu tuż nad gruntem, niestety, moim zdaniem nie jest bardzo odporna.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Gosiu - ja mam upatrzoną jedną odmianę ostnic, być może zaryzykuję wiosną...

Asiu - daj znać co byś chciała... jeszcze jutro będzie moja mama, więc spokojnie będę mogła spróbować wykopać/ podzielić to co byś chciała :)

Dominiko - przyznam się, że jestem zaskoczona... u mnie The Fairy to żelazne róże, choć mojej teściowej udało się je wykończyć :?

Weekend był cudowny dla ogrodu, udało mi się zrobić masę rzeczy - usunęłam resztki paskudnej turzycy, wybierając 95% kłączy (były wyschnięte, więc mam nadzieję, że wiosną nic nie odbije), Wojtek wyciął morelę i derenia, zrobiłam porządek z warzywniakiem (całość przekopana z kompostem i skoszoną trawą), skończyłam przesadzanie i sadzenie na ten sezon, zwertykulowałam trawnik (miałam bardzo dużo filcu i mchu), rozsypałam dolomit na trawniku i... jeszcze teraz czuję się obolała po tej robocie.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

A ja nie zrobiłam prawie nic :(
Posadziłam tylko jeżówki. Cały czas pedzę. Może wezme urlop na piątek?
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu ja myślałam o patyczkach z róży więc to chyba i tak dopiero można w czerwcu oczywiście jeśli nie kupię wcześniej więc spokojnie nic nie będzie do dzielenia teraz, fajnie że Ci się udało tyle zrobić, u mnie jest strasznie sucho chyba jutro będę podlewać,
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Gosiu - czasem tak jest, że nie da się nic zrobić w ogrodzie pomimo pozornie sprzyjających warunków. Gdyby nie obecność mamy nie zrobiłabym nawet połowy z tego. I jestem tak padnięta, że ledwo dziś się wygrzebałam z łóżka. Dziś ambitnie planuję umyć część okien ;:222 a przez następne tygodnie zająć się sprzątaniem domu, chyba, że wezmę urlop na jakieś 3 dni - i będę miała spokój ze sprzątaniem na jakieś pół roku (myślę o takich większych, generalnych porządkach).

Asiu - jak najbardziej mogą być patyczki różane (chyba nawet wiem z jakiej róży - niech zgadnę The Pilgrim?)
Przypomnij się mi tylko wiosną. Wczorajszy dzień też spędziłam z konewką.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asia, ja tak robię 2 razy do roku. Wiosną i jesienią biorę 2 dni urlopu na porządki.
Mam wtedy święty spokój. Fakt, że trace urlop, ale inaczej nie wyrabiam.
Na ogród też tak biorę.
Własnie mam zamiar piątek popracować.
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Joasiu możesz grać w Totka, Bingo
moja cicha propozycja weź urlop na sprzątanie a dzisiaj się ciesz jeszcze mamą
buziaczki dla WAS
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu, czym wertykulujesz trawnik? Tzn. jakiego sprzętu używasz?
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Gosiu, Asiu - mi zawsze szkoda urlopu na sprzątanie, ogród, ale chyba rzeczywiści nie dam rady bez urlopu, zobaczymy... czasem marzy mi się Pani do sprzątania tak raz na kwartał na umycie okien i generalne porządki.
Inna sprawa, że z tego co piszecie wynika, że nie muszę się czuć ostatnią, niezorganizowaną fleją, której notorycznie brakuje czasu :wink: Od razu piszę, że bycie Perfekcyjną Panią Domu nie lezy w mojej naturze ;:222

Dominiko do wertykulacji trawnika używam ręcznego wertykulatora firmy Gardenia - ja mam mało trawnika, więc daję radę z ręcznym, ale u Ciebie to raczej przydałaby się maszyna, ewentualnie M. + ręczny.
Dodam, że nie pastwiłam się aż tak mocno, bo pewnie i tak po zimie trzeba będzie porządnie wertykulować.
Czy siejesz/siałaś już u siebie trawę Golden Grass?
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Inna sprawa, że z tego co piszecie wynika, że nie muszę się czuć ostatnią, niezorganizowaną fleją, której notorycznie brakuje czasu :wink: Od razu piszę, że bycie Perfekcyjną Panią Domu nie lezy w mojej naturze ;:222



Asia, :;230 :;230 uśmiałam się z ostatniego zdania, w mojej naturze również nie leży. :;230 :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5486
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Asiu, Gold Grass siałam, jakoś sam koniec sierpnia chyba, było dość ciepło, zaczęła kiełkować jakoś po 7 czy 10 dniach, bardzo powoli rosła, naprawdę bardzo powoli, dopiero z tydzień temu kosiliśmy po raz pierwszy. Jest delikatna, miękka, ma ładny jasnozielony kolor, wygląda ślicznie (no, pomijając chwasty).
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: u Lesi cz. 2

Post »

Nie opowiadaj o ślicznej trawce, bo mnie załamuje moja.
Czy uda się namówić tatę na współpracę?
Tak bym chciała :roll:
Czyli wszystkie pasujemy do siebie :D
Zdecydowanie wolę popracowac w ogródku niż w domu.
No, ale czasem tutaj tez trzeba cos zrobić :roll:
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: u Lesi cz. 2

Post »

JLG pisze:(...) z tego co piszecie wynika, że nie muszę się czuć ostatnią, niezorganizowaną fleją, której notorycznie brakuje czasu :wink: Od razu piszę, że bycie Perfekcyjną Panią Domu nie lezy w mojej naturze ;:222
Lesiu, jakbym czytała siebie :;230 Żeby wykopac doły na róże musiałam wziąć urlop w piątek, bo popoołudnia nie dość, że krótkie to jeszcze deszczowe ;:124 Chata stoi odłogiem, dobrze, że M czasami odgruzuje kuchnię i łazienkę.
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”