 ma pozostawione dwa pędziki i ciągle wypatruję jakiegoś zgrubienia, łepka itd.
 ma pozostawione dwa pędziki i ciągle wypatruję jakiegoś zgrubienia, łepka itd.   wypuścił dwa listki, które są już dorosłych rozmiarów, więc czas na kwiatuszki
 wypuścił dwa listki, które są już dorosłych rozmiarów, więc czas na kwiatuszki   będę często patrzeć na Twoje i może jakoś przetrwam brak pędzików u moich
 będę często patrzeć na Twoje i może jakoś przetrwam brak pędzików u moich  

 ma pozostawione dwa pędziki i ciągle wypatruję jakiegoś zgrubienia, łepka itd.
 ma pozostawione dwa pędziki i ciągle wypatruję jakiegoś zgrubienia, łepka itd.   wypuścił dwa listki, które są już dorosłych rozmiarów, więc czas na kwiatuszki
 wypuścił dwa listki, które są już dorosłych rozmiarów, więc czas na kwiatuszki   będę często patrzeć na Twoje i może jakoś przetrwam brak pędzików u moich
 będę często patrzeć na Twoje i może jakoś przetrwam brak pędzików u moich  


 Oczywiście, urzekły mnie niesamowicie miniaturki, są prześliczne. Szkoda, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ma OBI...
 Oczywiście, urzekły mnie niesamowicie miniaturki, są prześliczne. Szkoda, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ma OBI...
JUż część miniaturek nie mam, bo wymieniłam się na inne kwiaty, ale nie żałuje. Aktualnie mam tylko dwie miniaturki.Patrycja91 pisze:Witaj, Twoje storczyki są cudne. Przyznam się, że miałam wymieniać, które mi się najbardziej podobają,ale chyba by mi miejsca w poście zabrakłoOczywiście, urzekły mnie niesamowicie miniaturki, są prześliczne. Szkoda, że w pobliżu mojego miejsca zamieszkania nie ma OBI...

 
   
   
   
 



 
 
 
 

 
 

 Bardzo mi się podobają jego kolory... obyś dostała więcej takich prezentów
 Bardzo mi się podobają jego kolory... obyś dostała więcej takich prezentów   
   Mama wie czym mi sprawi największą radość.
 Mama wie czym mi sprawi największą radość. 
 Dzielę się z wami
  Dzielę się z wami  - na zdrowie.
 - na zdrowie.  


 
 
 Wtedy na pewno cię usłyszą.
 Wtedy na pewno cię usłyszą. 
 
 


 Mój drugi, imieninowy reanimek po wielu miesiącach w końcu dochodzi małymi kroczkami do siebie i zaszczycił mnie maleńkim jeszcze - pędem. Mało prawdopodobne żeby zakwitł, no ale jestem dobrej myśli.
 Mój drugi, imieninowy reanimek po wielu miesiącach w końcu dochodzi małymi kroczkami do siebie i zaszczycił mnie maleńkim jeszcze - pędem. Mało prawdopodobne żeby zakwitł, no ale jestem dobrej myśli. 

 gratuluję
 gratuluję   
 

Dziękuje ślicznie Ewelinko3velyna pisze:Ja to uwielbiam takie wiadomościgratuluję

Widać tu dobrą opiekę
Aaa.. właśnie stałam się posiadaczką miniaturki, której kwiatek widnieje na Twoim avatarze
 I wyobraź sobie, że mój reanimek nie miał ani jednego, nawet najmniejszego zdrowego korzenia. Mi się wydaje, że tam gdzie pisałam o reanimowanym storczyku  była zła pielęgnacja. Korzenie nie powinny być na wierzchu a woda bez możliwości podgląda jak to wygląda i jak paruje nie dały pełnej możliwości obserwacji czy wszystko jest tak jak należy.
  I wyobraź sobie, że mój reanimek nie miał ani jednego, nawet najmniejszego zdrowego korzenia. Mi się wydaje, że tam gdzie pisałam o reanimowanym storczyku  była zła pielęgnacja. Korzenie nie powinny być na wierzchu a woda bez możliwości podgląda jak to wygląda i jak paruje nie dały pełnej możliwości obserwacji czy wszystko jest tak jak należy.  Uwielbiam go, tylko opornie mu idzie z wypuszczeniem nowego pęda i tylko raz, na początku roku widziałam kwiaty, ale mimo wszystko jest wspaniały i nie zamierzam się go pozbywać.
 Uwielbiam go, tylko opornie mu idzie z wypuszczeniem nowego pęda i tylko raz, na początku roku widziałam kwiaty, ale mimo wszystko jest wspaniały i nie zamierzam się go pozbywać. 