Cebula-siew prosto do gruntu czy dymka?

[amis]

Witaj beti ,dymki ze szczypiorkiem możesz zasadzić właśnie na bieżące obcinanie szczypiorku
ja nie zaprawiam dymki ale liczę się z tym,że mogą mi ją podjadać robaki
nie powinno się obcinać szczypiorku z cebulek przeznaczonych na cebulę do wykopania,bo to je osłabia.

[gienia1230]

Żeby nie zaprawiać a przegonić smietkę cebulankę powinno się sadzić dymkę na przemian z marchewką, która nie lubi marchwi. Z kolei połysnica marchwianka nie lubi cebuli. Szczypior uszczykuję na bieżące potrzeby, może to i osłabia roslinę ale cebula rosnie akurat taka jaka mi potrzebna nie za duża i nie za mała. Cebuli dymki nie podsuszam przed sadzeniem, nie mam do tego warunków a jak wystawia kiełki to trzeba ją wsadzić jak najszybciej.

[beti_h]

Bardzo Wam Amis i Gienia dziękuję.
Czyli normalnie wysadzać tą dymkę w ziemię i się nie przejmować
Mogę posiać naprzemiennie dymkę z marchwią.... bez problemu, tylko czy marchew teraz też wysiewać? ( moja marchew dopiero przyjdzie { nasionka } )
Wiem , że pewnie wszystko za późno...ale muszę to wszystko jakoś ogarnąć Dopiero ze dwa tyg temu rozplantowali mi humus ściągnięty przed budową i wyrównali działkę ... więc dopiero teraz mogę zacząć coś myśleć...
Tzn myśleć to ja mogłam wcześniej ale będąc u sąsiada zobaczyłam warzywniak .... i tak mnie wzięło ))

[gienia1230]

Wyznacz sobie rządki i 2 na cebulkę- 1 rządek na marchewkę (ja tak sadzę 2-1-2-1), przyjdą nasionka marchwi to ją posiejesz. Można wsiać z marchewką rzodkiewkę, szybko wschodzi i wyznaczy Ci rządek, nim marchew wzejdzie i będzie przy niej robota, to rzodkiewkę zjesz.

[nataliaada]

Ja, w tym roku, miałam cebule z dymki i z siewu, i jakieś pojedyncze z rozsady.

Dymki kupiłam 3 odmiany: białą, żółtą i czerwoną. W rozmiarze 2 po 1/2 kg chyba.
Wszystkie wysadziłam w 'możliwym' dla wysadzania dymek, terminie. Ale pierwszą czerwoną. Potem 2 kolejne. No i chyba przez deszcze i złą pogodę, ale czerwona mi się nie udała zupełnie. Zgniła wcześniej lub później. Efekt - zebrałam raptem kilkanaście sztuk. Najlepiej urosła i jest najbardziej trwała - żółta. Potem biała - ale nie jest trwała, szybko się psuje. Czerwona wydaje mi się trwała, ale bardzo wrażliwa na niekorzystne warunki.

Z siewu miałam cebulę szalotkę. Błąd zrobiłam, bo wysiałam z burakami i buraki zagłuszyły cebule. Wydawało mi się, że zrobiłam dobre odstępy, ale nie. Część wcale nie wzeszła, ale ta co wzeszła i miała dostęp do światła, urosła ładnie, bez specjalnej pielęgnacji. Nawet większa niż na opakowaniu z nasionami. W smaku dobra i do przechowywania chyba też.

Z rozsady miałam jakąś taką drobną, małą odmianę, ale nie polecam. Za dużo zachodu i efekt marny lub zerowy.

---------
W 2013 r. nauczona doświadczeniami zrobię tak, że:
- kupię ze 2 razy więcej dymki, może jakieś inne odmiany i posadzę bardziej płytko, bo chyba ciut za głęboko je wysadziłam
- wysieję dużo szalotki i może z 1 opakowanie zwykłej cebuli, aby zobaczyć czy warto
-w rozsady bawić się nie będę

[dorkasz1]

Ja też odpuszczam sobie rozsady. U mnie nie zdają egzaminu. W przyszłym roku cebula z dymki w rządkach odległych o 30 cm, a po 26 maja wsiewka z marchewki. Najlepiej 'Flaccoro'. Teraz dorasta i jest pyszna. Zdrowa, równiutka, soczysta.

[Pelasia]

Też miałam cebulę z dymki i z siewu. Z dymki nie wyszla mi ,ale za to ,ta z siewu ,wyszła piękna. Duża ,smaczna cebula. A że uprawiam warzywa na bieżące potrzeby,(nie przechowuję warzyw ,bo nie mam warunków) cebula jedliśmy na bieżąco. Kupiłam wczesną odmianę.Zastanawiam się ,czy nie zrezygnować z cebuli dymki.... i mieć tylko tą sianą...

[Agulka11]

Pelasia - a siałaś wprost do gruntu nasionka, czy robiłaś sobie rozsadę?

Moja dymka zgniła w tym roku prawie cała... Miałam trochę z rozsady, ale to szybciutko mi poszło, bo nie robiłam jej dużo - raczej nastawiałam się właśnie na cebulę z dymki.

[ostatnia szansa]

Żeby nie zaprawiać a przegonić smietkę cebulankę powinno się sadzić dymkę na przemian z marchewką, która nie lubi marchwi. Z kolei połysnica marchwianka nie lubi cebuli. Szczypior uszczykuję na bieżące potrzeby, może to i osłabia roslinę ale cebula rosnie akurat taka jaka mi potrzebna nie za duża i nie za mała.

Miałam w tym roku rządki marchewki i cebuli w odstępach 30cm. Były 2 rządki marchwi i 1 cebuli sianej itd...Marchew zupełnie zagałuszyła cebulę. Cebula spełniła swoja rolę jako ochrona marchewki ale cebuli praktycznie nie mam - troszkę drobiazgu, którą potraktuję jak dymkę i wysadzę w przyszłym roku. 2 cebule, które rosły na końcu rządka od południa (rządki płn-poł) urosły ładne wymiarowo duże.

Pytanie: w jakich odległościach sadzić marchew i cebulę aby się pogodziły?

[Agulka11]

W zeszłym roku też miałam mniej więcej takie odstępy - i myślałam, że to całkiem sporo!... Marchew miała bardzo małą nać i w sumie myślałam, że nie będzie z niej ładnych korzeni, ale po wykopaniu okazało się, że jest duża i bardzo ładna.
Może więc zależy od odmiany? Ostatnia szansa - jaką odmianę marchwi siałaś?

[ostatnia szansa]

Siałam nasiona z firmy Polan.
W połowie marca siałam "Amsterdam" wczesna (z tyłu torebki - amsterdam 3, amsterdamska).
Na początku kwietnia "Major F1 typ karotka" średnio późna.
W połowie kwietnia "Dolanka" późna.

Marchewki wszystkie są dorodne, Major mega-duża.

[Agulka11]

Coś my tutaj przeszły na marchew zamiast o cebuli... ;) Znów moja wina ;))


Ale co do siewu cebuli - kilka lat temu wysiałam wprost do gruntu - nie wiem czy coś zżarło nasionka, czy z nasionkami coś było nie tak - ale wyszło mi chyba z dwóch paczek dosłownie kilka cebulek (które babcia w ferworze walki z chwastami wyrwała i to był jej koniec).
W tym roku robiłam już rozsadę, ale bez pikowania do osobnych pojemników każdej cebulki - zrobiłam jak pora - rozsadę rwaną. I te cebulki powiedzmy, że się udały.

[Pelasia]

Pelasia - a siałaś wprost do gruntu nasionka, czy robiłaś sobie rozsadę?

Moja dymka zgniła w tym roku prawie cała... Miałam trochę z rozsady, ale to szybciutko mi poszło, bo nie robiłam jej dużo - raczej nastawiałam się właśnie na cebulę z dymki.

Nie robiłam. Siałam wprost do gruntu. Bardzo lubię taką młodą cebulkę, przerywaną zjadamy ze smakiem. Ta co urośnie ,a główki są naprawdę spore, zbieram w sierpniu . Rozsadę robiłam dwa lata temu. Pierwszy i ostatni raz. Nie żeby nie było efektów. Cebula była ładna. Ale to pikowanie do gruntu. Masakra jakaś.Dałam sobie spokój. A w tym roku siana cebulka wprost do gruntu w marcu naprawdę była ładna i nie odbiegała od tej z rozsady. Po prostu była trochę później.
Asia
PS Agulka, nasiona były nie tegos

[pomidormen]

Przy sianiu bezpośrednio do gruntu podstawowa sprawa to przerwanie siewek. Wykonujemy jak najwcześniej i zostawiamy w rozstawie tak jak sadzenie z dymki ( 35x10 cm), żadnych sentymentów i chęci uzyskania więcej bo będzie mała.

[ula_kwiaciarka]

Ja też jestem za siewem do gruntu, zdecydowanie.... Tak praktykuje i jest git!