Moja kolekcja kaktusów - blabla cz.2

[blabla]

Popstrykałem trochę zdjęć w różnych kolekcjach. Tylko póki co to nawet ich jeszcze nie przegrałem na dysk i nie obejrzałem. Może w weekend będzie chwila wytchnienia. Ale właśnie powinienem zabrać się za przesadzanie chwastów i pewnie znów nie będzie czasu na bzdety typu fotki z Chrudimia.

Uprzedzam lojalnie: zdjęcia niektórych kolekcji mogą spowodować, że niektórzy z Was przestaną zbierać kaktusy.

[moritius]

Mówisz, że tak kiepsko wyglądają starsze roślinki w tych niektórych kolekcjach?

Przejrzałem sobie tę roboczą wersję relacji z Argentyny. Widzę, ze maż bardzo ładne formy stanowiskowe echinopsis . W oczy rzuciła mi się L. marsonerii TB024.1 - wiesz może, jaki ma kolor kwiatu? Bo pąk wygląda ciekawie

[nyskadu]

Uprzedzam lojalnie: zdjęcia niektórych kolekcji mogą spowodować, że niektórzy z Was przestaną zbierać kaktusy

W to to ja nie uwierzę co to za drastyczne ujęcia

[sokolica]

Pewnie są to tak cudne kaktusy, że wszystko, co mamy chowa się w cień i niewarte jest zachodu

[leszek2]

I tu się zgodzę z tobą Magdo,Tomek chce nas powalić na kolana fotkami,żeby nam gacie pospadały z podziwu
poz.Leszek

[nolina]

Leszku wypowiedź Ci się udała

[blabla]

Poniżej kilka zdjęć z kolekcji, które udało mi się odwiedzić w ubiegłym tygodniu.

Mariusz Mieczakowski


Rudolf Slaba




Pavel Pavlíček



Ladislav Fischer



Jan Čáp



Vladimír Šorma

[nolina]

Ale tam cudownie normalnie uczta dla oczu
Ja byłam tylko raz u Hinzów w takiej większej kolekcji
Masz super ,że możesz tak sobie odwiedzać przyjaciół kaktusiarzy

[Rejden]

Jest na co popatrzeć.
Pan Mariusz ładnie się rozbudował.

[jorkis]

rewelacja, jest na czym oko zawiesić

[leszek2]

Marzenka, nie oko a dwa i można posiedzieć cały dzień i więcej i to dopiero można podyskutować i podziwiać
poz.Leszek

[blabla]

Masz super ,że możesz tak sobie odwiedzać przyjaciół kaktusiarzy

Niestety są oni bardzo daleko. Wolałbym, by te kolekcje znajdowały się nieco bliżej Gdańska. Przez te odległości taka eskapada sporo kosztuje.

[nyskadu]

Ale kolekcje ja niestety nigdy jeszcze nie widziałam z bliska takiej, to musi być przeżycie. Czy one są dostępne dla ludzi z "ulicy", bardzo chciałabym taką kiedyś odwiedzić oczywiście kiedyś w dalekiej przyszłości
Żeby dokładnie wszystko pooglądać to chyba dnia braknie super
A czy ci Panowie, mają w swoich kolekcjach wyłącznie jeden gatunek? No i co ja widzę nawet okrągłe doniczki, czyli nawet w najlepszych kolekcjach trafiają się
Tomku, jeśli chodzi o ilość, która największa? Ty chyba również jesteś w czołówce

[Spy]

Robią wrażenie te kolekcje. Największe zrobiła na mnie szklarnia Rudolfa Slaba. Ciekaw jestem jak wygląda sprawa z zimowaniem. Rurek nie widzę. Rozstawia piecyki czy jak, bo chyba nie wynosi tego do piwnicy
Ta skałka u Pavlicka, na której rosną Aztekium i Strombocactusy, to bomba wulkaniczna czy jakiś inny zlepek?
Pewnie rosną tam od nasionka lub małej siewki, że się tak wczepiły. Wygląda, jak z natury taka doniczusia.

[blabla]

Czy one są dostępne dla ludzi z "ulicy", bardzo chciałabym taką kiedyś odwiedzić oczywiście kiedyś w dalekiej przyszłości
Żeby dokładnie wszystko pooglądać to chyba dnia braknie super

To prywatne kolekcje więc na pewno nie wiejdzie się do nich z ulicy. Najlepiej wybrać się do nich z kimś, kto już zna właścicieli. Koniecznie trzeba się wcześniej umówić. Na początek warto skontaktować się z którymś z oddziałów PTMK. Często organizują one objazdówki po kolekcjach i wtedy najłatwiej obejrzeć wiele ciekawych zbiorów w relatywnie krótkim czasie.

A czy ci Panowie, mają w swoich kolekcjach wyłącznie jeden gatunek? No i co ja widzę nawet okrągłe doniczki, czyli nawet w najlepszych kolekcjach trafiają się
Tomku, jeśli chodzi o ilość, która największa? Ty chyba również jesteś w czołówce

Na pewno nie są to kolekcje składające się tylko z jednego gatunku. Najczęściej są to pewne wytypowane 2-3 rodzaje. Oczywiście, że jeździmy po kolekcjach, które są tematycznie najbardziej związane z naszym profilem zainteresowania. W tej chwili same kaktusy mniej nas interesują. Z uwagi na przygotowania do wyjazdu raczej skupiamy się na zbieraniu danych o kaktusach w naturze.

Największe zrobiła na mnie szklarnia Rudolfa Slaba. Ciekaw jestem jak wygląda sprawa z zimowaniem. Rurek nie widzę. Rozstawia piecyki czy jak, bo chyba nie wynosi tego do piwnicy

O ile kojarzę to szklarnia nie jest ogrzewana. Właściciel musi to wszystko wynieść w jakieś ciepłe miejsce. Ale mogę się mylić.

Ta skałka u Pavlicka, na której rosną Aztekium i Strombocactusy, to bomba wulkaniczna czy jakiś inny zlepek?
Pewnie rosną tam od nasionka lub małej siewki, że się tak wczepiły. Wygląda, jak z natury taka doniczusia.

To jakaś lokalna skała, którą Czesi skądś zdobywają. Jest dość miękka. Wiercą w niej otwory, dają trochę substratu i sadzą tam roślinki. Żadna filozofia a efekt całkiem ciekawy.