Nutkowy ogród cz. 2

[Nutka81]

Aguniu, dziękuje za odwiedziny Ogródek faktycznie ładnie wygląda w jesiennych kolorach i słonku... a Nucia...jak to Nucia... wyleguje się ...
Aniu, pewnie że Ci brakuje czegoś... takiej Nutki Ogary są kochane...a moja Nutka uwielbia gości, głaskanie ...a od niedawna nawet czesanie szczotką

[amatorka015]

Witaj Dawno mnie u Ciebie nie było, strasznie zaniedbałam forumowych znajomych i własny wątek
Twój ogród pięknie wygląda w jesiennych barwach , powiedz mi czyje to takie czerwono-czarne listeczki ?
Pozdrawiam serdecznie

[Nutka81]

Justynko witaj, w zimie wszystkie zaległości nadrobisz...będzie mniej zajęć Co do listeczków, to jest to Perukowiec podolski 'Royal Purple'. On jest trochę "przekłamany" jeśli chodzi o kolorki... czerń to bardziej ciemne bordo, a czerwień...to bardziej róż... Dopiero teraz zauważyłam...postaram się zrobić dokładniejsze zdjęcie jutro

[Margo2]

Mój Fleszor też jest wędrowniczek, ale tylko w obrębie 100 m. Za chwilę wraca. Ale na wszelki wypadek wabię łakomczucha na jakis smakołyk.

Gosiu Twoja Nutka to prawdziwa dama.
No i którys raz z kolei powiem, że zazdroszczę Ci tego terenu do obsadzania.

[Nutka81]

Gosiu, bo z tymi sierściuchami tak trzeba... smakołyk to najlepszy sposób... Nuta czasami gdy jest mocno "zajęta" udaje że mnie nie słyszy jak ją wołam...ale wystarczy komenda..."chodź pańcia coś da"...5 sekund ... i jest przy nodze... takie "bezinteresowne" jest moje suczysko
Co do terenu...nie ma problemu...przyjedz, to pozwolę ci kawałek obsadzić

[edulkot]

Ale przecież muszę uwiązać jak wychodzę bo będą latały po okolicy. A co jak komuś zrobią krzywdę?
Duży jak go mała nie prowokuje to się nigdzie nie wybiera, mogłaby być nawet furtka otwarta. Ale jak ona wyszarpie dziurę w siatce to on za nią, nawet raniąc się o drut to musi iść z nią.

Gosiu wybacz że się wtrącę w pieskie sprawy i przestrzegę Aprilkę . Pilnuj swoje psinki bo może komuś krzywdy nie zrobią ale sobie mogą. Choć mieszkacie w lesie i mniejsza szansa na spotkanie auta ale nigdy nic nie wiadomo. Żeby nie skończyło się tak jak z moim Goldim. Uciekanie niektóre psy mają w naturze i zawsze będą to robiły jak tylko nadarzy się okazja, a innych nawet otwarta furtka nie pociąga w świat.

Kochana Nucia
Cudne różyczki i widoki.

[Nutka81]

Majeczko, pewnie że wybaczę Psiaczki trzeba pilnować, uciekiniery jedne najczęściej sobie wyrządzają największą krzywdę niestety
Nucia dziękuje za komplementy...oraz pochwałę jej zielonego "wybiegu"

[wielkakulka]

Nutko co u Ciebie???

[April]

Majeczko, ja wiem, tak straciłam kota
Ale prac nad ogrodzeniem nie przyśpieszę, no nie da się. A trzymać na uwięzi albo w domu, to często nie mam serca.

Moje psy też najszybciej przychodzą na hasło "micha"

[wielkakulka]

Te psy, to płeć męska sądzę po słowie jakim je wołasz

[Nutka81]

Aniu, u nas nic nowego. Trochę porządków, trochę sadzenia (lilii, bo dostałam kolejna porcję od koleżanki)
W końcu dostałam też naprawiony zasilacz od laptopa, więc będę i częściej zaglądać na forum
Jolu, komenda "micha" jest najlepsza i niezastąpiona

A teraz kilka fotek...
Czerwona nn

'Fredensborg Castle'

'Amelia Renaissance'

'Coral Palace'

'Mariatheresia'

'Mainzer Fastnacht'

'Bonica '82'

Rabata liliowo - żurawkowo - trawiasta... chwilowo jedynie liliowa

Widok ogólny



A dzisiejsze prace porządkowe oczywiście nadzorowała Nutka Jutro prac ciąg dalszy... zrobię wtedy więcej fotek

[Margo2]

Gosia wróciła.
Pokazuj, pokazuj zdjęcia.
Ta czerwon NN całkiem całkiem.
O rany Zaczynaja mi się podobac czerwone róże

[robaczek_Poznan]

Małgosiu, pięknie kwitną Ci róże, a zdjęcie perukowca wygląda super! Mój maluszek ma nieco inne ubarwienie

[wielkakulka]

Widać już jesień na zdjęciach, oj widać...

[Maziaa]

Małgosiu ślicznie u Ciebie , róże podziwiam
Cały czas zasuwasz, ale aura jest sprzyjająca, my też dorabiamy rabatki i nie mam kiedy wrzucić zdjęć, bo wieczorami mam lenia.
Kierowniczka robót dostojnie wygląda, jak to kadra zarządzająca