Ogród w dolinie część 2
- DuczekiOsia
- 1000p

- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie część 2
łoo matko jak w laboratorium
czy to już te czasy aby rośliny z próbówki traktować 
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Gdy wybierałam się do ogrodu, miałam mocne postanowienie, że będę sadzić cebulki. Jak już tam znalazłam, postanowiłam zacząć od spalenia stosu gałęzi, jakie zalegały mi na końcu działki. Zajęło mi to jednak niemal 5 godzin i nadal mimo kąpieli pachnę jak wędzonka
Ale wreszcie jest porządek


Jesienne porządki
I jesienne berberyski:




Klony:





Datura ugina się pod kwiatami:


Clematis Fryderyk Chopin powtarz kwitnienie



Również Jan Paweł II ma kolejne pąki

Róże pięknie kwitną







Zakwitła dąbrówka

Nadal kwitnie także passiflora

Jesienne porządki
I jesienne berberyski:
Klony:
Datura ugina się pod kwiatami:
Clematis Fryderyk Chopin powtarz kwitnienie
Również Jan Paweł II ma kolejne pąki
Róże pięknie kwitną
Zakwitła dąbrówka
Nadal kwitnie także passiflora
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu piękne zdjęcia ,ładny ogród , sporo kwiatow u Ciebie jeszcze kwitnie , pasiflora inna niż moja .
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie część 2
Kolorowe te kloniki, piękne.
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu jakoś mi się zgubił Twój wątek, za to teraz cały pooglądałam. W Twojej dolinie halny nie narobił takich zniszczeń jak u mnie i jest wesoło i kolorowo. Co do grzybów to dziś widziałam na targu - rydze w astronomicznych cenach, duże i pewnie robaczywe.
OLGA od malamutów
Wątki Azy
Wątki Azy
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu (mamafrania)! Magdo (Maddy77)! Peonio! Marysiu (Maska)! Aniu (wielkakulka)! Monia! Iwonko (Iwona1311)! Aguniu (AgaNet)! Kasiu (robeczek_Poznań)! Teresko! Dorotko (Keetee)! Ewo (gajowa)! Kasiu (Kasiaflo)! Krysiu (Ingis05)! April! Aguś (Nutka81)!Aniu (AniaDS)! W ten sposób posumowałam kolejny, bardzo pracowity sezon (który zresztą się jeszcze nie skończył). Sezon, który spędziłam już z forum. Mój wątek zaczął się co prawda dopiero w lipcu, ale zarejestrowałam się w marcu i pracowicie wędrowałam po Waszych ogrodach. Czerpałam inspiracje, słuchałam rad, łapałam infekcję
To także dzięki forumowiczom ogród tak się zmienił. Wczoraj postanowiłam spojrzeć na zdjęcia z zeszłego roku i znowu się zdziwiłam. No Aguniada zmobilizowała mnie do szerszej perspektywy
Dziękuję Wam za uznanie. Energię mam wrodzoną, ale zapał nie gasł dzięki Wam
Strasznie Wam dziękuję. Oczywiście nie tylko tym, którzy się wpisali... Nie zażywam substancji wspomagających (poza kawą), a malinek Dorotko już nie ma, bo zjadłam je natychmiast po zrobieniu zdjęcia
Ale przyjeżdżaj na późnej Polce jest jeszcze troche owoców
Aniu DS dążę do efektu buszu
Lodziu (DuczekiOsia)! To ostróżka jedna z trzech odmian jakie posiadam, ale jedyna która powtórzyła kwitnienie. Może dlatego, że mam ją od zeszego roku, a pozostałe to tegoroczne nabytki? To niezupełnie labolatorium, ale skoro chcemy mieć w domu rośliny rosnące nie w ziemi, to musimy im zapewnić stanowiska zbliżone do tych naturalnych.
Kasia (Kasiaflo)! Witaj u mnie
Mam nadzieję, że będziesz u mnie bywać. Uwilbiam gości
Nad tyłem domu dopiero myślę...
Aniu (wielkakulka)! Oj, na pewno wiesz, że zawód mam inny. Ale to baaaardzo miły komplement
Kasiu (labka1)! Kolejny nowy gość
Witaj i dzięki za komplementy! Będę zaglądać. Masz jak w banku! 
April! Ależ możesz... Ja Ci pozwalam
Monia! Kubasia! Trzymajcie za mnie kciuki. To mój debiut w hydro. I nie przewiduje żadnych zgonów
Justynko (justyna_gl)! Myślę, że niesłusznie uważasz to za wadę. Ubolewam tylko, że ogród umiejscowiony jest przy wjeździe do garażu, ale i z tego można zrobić atut. Może jest także mniej intymnie, ale mieszkam przy malutkiej uliczce, zabudowanej tylko z jednej strony, więc nie mam z tym problemu. Żurawki spokojnie mogą rosnąć w słońcu (może nie wszystkie, ale wiele). Zapytaj o to Igi. Jest także wiele hortensji, które mają rosnąć na słonecznym stanowisku. Mam ich wiele i pięknie sobie poczynają. Wszystkie od południa (jedenaście
). A hosty posadziłam w miejscu, gdzie jest najwięcej cienia. Korzystam co prawda z cienia sąsiada, ale i ja się 'dorobię' tego luksusu 
Geniu! Nie mogę narzekać, choć przyznam, że jesień z dnia na dzień coraz bardziej widać. U Ciebie także nadal kolorowo. Ale cieszmy sie tym, co jest. A i koloru dodają nam pięknie przebarwiające się liście
I żurawkowe nabytki
Aniu (AniaDS)! Klony u mnie to maleństwa. A jesionolistny Flamingo tym bardziej cieszy, że w zimie stracił cała koronę i ta, co jest - to wytwór tego sezonu. Bardzo je lubię, ale chyba nie tylko ja...
Olgo (Aza)! Zapomniałam powiedzieć - rano miałam z godzinę sprzątania po nocnej zawierusze. Dwie doniczki ledwo dociągną końca sezonu, bo są pęknięte, ale jakoś się trzymają. A kolejną - wyrzuciłam. Tym bardziej, że moja piękna sundaville'a upadła tak nieszczęśliwie, że złamała 2 główne pędy. Pozostało mi tylko zrobić z niej sadzonki. A byłą taka piękna i miała jeszcze tyle pąków
Mam nadzieję, że sadzonki się ukorzenią... Więc to nie jest tak, że obyło sie bez strat. Ale źle nie jest
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś 
Lodziu (DuczekiOsia)! To ostróżka jedna z trzech odmian jakie posiadam, ale jedyna która powtórzyła kwitnienie. Może dlatego, że mam ją od zeszego roku, a pozostałe to tegoroczne nabytki? To niezupełnie labolatorium, ale skoro chcemy mieć w domu rośliny rosnące nie w ziemi, to musimy im zapewnić stanowiska zbliżone do tych naturalnych.
Kasia (Kasiaflo)! Witaj u mnie
Aniu (wielkakulka)! Oj, na pewno wiesz, że zawód mam inny. Ale to baaaardzo miły komplement
Kasiu (labka1)! Kolejny nowy gość
April! Ależ możesz... Ja Ci pozwalam
Monia! Kubasia! Trzymajcie za mnie kciuki. To mój debiut w hydro. I nie przewiduje żadnych zgonów
Justynko (justyna_gl)! Myślę, że niesłusznie uważasz to za wadę. Ubolewam tylko, że ogród umiejscowiony jest przy wjeździe do garażu, ale i z tego można zrobić atut. Może jest także mniej intymnie, ale mieszkam przy malutkiej uliczce, zabudowanej tylko z jednej strony, więc nie mam z tym problemu. Żurawki spokojnie mogą rosnąć w słońcu (może nie wszystkie, ale wiele). Zapytaj o to Igi. Jest także wiele hortensji, które mają rosnąć na słonecznym stanowisku. Mam ich wiele i pięknie sobie poczynają. Wszystkie od południa (jedenaście
Geniu! Nie mogę narzekać, choć przyznam, że jesień z dnia na dzień coraz bardziej widać. U Ciebie także nadal kolorowo. Ale cieszmy sie tym, co jest. A i koloru dodają nam pięknie przebarwiające się liście
Aniu (AniaDS)! Klony u mnie to maleństwa. A jesionolistny Flamingo tym bardziej cieszy, że w zimie stracił cała koronę i ta, co jest - to wytwór tego sezonu. Bardzo je lubię, ale chyba nie tylko ja...
Olgo (Aza)! Zapomniałam powiedzieć - rano miałam z godzinę sprzątania po nocnej zawierusze. Dwie doniczki ledwo dociągną końca sezonu, bo są pęknięte, ale jakoś się trzymają. A kolejną - wyrzuciłam. Tym bardziej, że moja piękna sundaville'a upadła tak nieszczęśliwie, że złamała 2 główne pędy. Pozostało mi tylko zrobić z niej sadzonki. A byłą taka piękna i miała jeszcze tyle pąków
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w dolinie część 2
Aiu, ile czasu masz swoje kloniki?
Ja swojego pierwszego, czyli Orange Dream mam już tzreci rok i nie wymarzł. Wyobrażasz sobie? NIe wymarzł! A tyle się naczytałam o ich słabej mrozoodporności. Obok niego z prawej i z lewej zmarzły róże, a on nic.
Od razu wiosną dokupiłam jeszcze trzy inne odmiany. Może też będą takie dzielne. A jak jest z twoimi?
Ja swojego pierwszego, czyli Orange Dream mam już tzreci rok i nie wymarzł. Wyobrażasz sobie? NIe wymarzł! A tyle się naczytałam o ich słabej mrozoodporności. Obok niego z prawej i z lewej zmarzły róże, a on nic.
Od razu wiosną dokupiłam jeszcze trzy inne odmiany. Może też będą takie dzielne. A jak jest z twoimi?
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Ogród w dolinie część 2
Ale metamorfozy ...cudowne zmiany nastąpiły w tak krótkim czasie ...pracus z Ciebie
Bardzo lubię Twoje makro spojrzenie na przyrodę
Jesien w kolorach czerwieni i bordo bardzo krzepiąco działa na moje
Dziękuję !!
Bardzo lubię Twoje makro spojrzenie na przyrodę
Jesien w kolorach czerwieni i bordo bardzo krzepiąco działa na moje
marzenia się spełniają! Dana
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Wandziu! Poza jednym czerwonym (kupionym na wiosnę na wyprzedaży, bo był marniutki, ale już nie jest) wszystkie już zimowały. A skoro przetrwały tą zimę, to dadzą radę. Także mnie straszyli, że przemarzają, ale widziałam w okolicy już duże egzempalrze, więc postanowiłam zaryzykować. Nie chciałam z nich rezygnować. Mam jeszcze inne upatrzone, ale musisz przyznać, że klony są drogie...
mm-compleks! Dzięki
Na makro możesz u mnie liczyć, bo uwielbiam robić takie zdjęcia. Zatem zapraszam ku pokrzepieniu serc 
mm-compleks! Dzięki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu, ja kupowałam w OBI po 25 złotych. To jeszcze nie są tak bardzo drogie, prawda?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
OBI Wandziu powiadasz... Blisko nie jest, ale daleko też nie. Wiosną się tam wybiorę. Ale chyba taki nie za duży za 25 zł?
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu, mam do doczytania 13 stron, więc znikam.
Pokażę się, jak uzupełnię wiedzę.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w dolinie część 2
Raczej duże nie były, ale teraz są już całkiem spore. Na takie duże szkoda mi było kasy. Kupiłabym może jeden, a tak to kupiłam trzy różne. Baaaardzo mi się one podobają. Najchętniej uprawiałabym w donicach, ale tu to już się boję. Mogłyby wymarznąć.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Beatko! Spokojnie poczekam
Wando! Dokładnie z tego samego założenia wyszłam i dlatego mam 4, z czego tylko Flamingo kupiłam większego. Tylko zima i tak to potem zrównała
Wando! Dokładnie z tego samego założenia wyszłam i dlatego mam 4, z czego tylko Flamingo kupiłam większego. Tylko zima i tak to potem zrównała
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu wprost nie mogę sie napatrzeć na twoje różyczki



