
Różanka w Sudetach, cz. 2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Dobrze wiedzieć, że Nadia potrzebuje półcienia. Może nawet jej znalazłam miejsce 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Rany, ile Ty masz jeszcze miejsca do sadzenia
Takie widoki mieć to gratka. W sumie można nic nie sadzić i tak bedzie pieknie

Takie widoki mieć to gratka. W sumie można nic nie sadzić i tak bedzie pieknie
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
O tak widoki powalające
Jakie to piękne tło dla ślicznych róż 


- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, obejrzałam sobie jeszcze raz Twoją różankę od A do Z i stwierdzam, że masz cudne i obficie kwitnące różyczki. Dwie najpiękniejsze dla mnie to Bering i Belami K, tylko gdzie je kupić???
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, pisząc, że w tym roku się nimi nacieszyłam miałam na myśli fakt, że często i dużo byłam na działeczce i mogłam się nimi cieszyć i je obserwować. W porównaniu do ubiegłego sezonu angielki i niektóre kwitły słabo.
Masz piękne widoki.
Różyczki śliczne 
Masz piękne widoki.


- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2


Serdecznie dziękuję moim wszystkim gościom za wizytę w mojej różance, za ciepłe słowa o górskich widokach i o różach.
Dziś było pięknie, ciepło, słonecznie i ogrom pracy w ogrodzie, odchwaszczanie rabat, spulchnianie gleby przy różanych krzewach i nawożenie jesienne, to już kolejny dzień tych prac a jeszcze nie koniec, zabrakło nawozu.
Jak pomyślę, że czeka mnie jeszcze kopczykowanie w tym roku to już się boję.
- Agnieszka73
- 100p
- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Potwierdzam , nasze górki najpiękniejsze
Heniu , kiedy kopczykujesz róże?

Heniu , kiedy kopczykujesz róże?
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Agnieszko, będę kopczykować jak już będzie pewne, że ziemia trochę podmarzła i prognozy będą zapowiadać ciągłe ochłodzenie poniżej 0st.
Zwykle to koniec listopada lub początek grudnia, zobaczymy.
Zwykle to koniec listopada lub początek grudnia, zobaczymy.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Jak pomyślę, że czeka mnie jeszcze kopczykowanie w tym roku to już się boję.
Heniu, ja mam jeszcze ze 30 dołków do wykopania a o kopczykowaniu wolę nie myśleć.
Postanowiłam, że to ostatnie moje takie rycie w ziemi.
Koniec z tak poważnymi zmianami. Co innego dosadzić 2 czy 3 róże, a nie przesadzać i dosadzać tyle co ja sobie wymyśliłam.

- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Maju, jestem bardzo ciekawa co tam planujesz jeszcze na tą jesień, 30 dołków to
. Przeleciałam kilka ostatnich stron u Ciebie ale coś nie mogłam się zorientować co tam ma być.
U mnie przy okazji ostatniego, jesiennego nawożenia też okazało się, że wiele róż bardzo się rozrosło, że nie było gdzie nogi postawić aby je obrobić.
Też przydałoby się kilka rozsadzić i też mam jeszcze kilka zamówionych a miejsca nie za wiele.
Czekam też na lilie od Rozanki, oby tylko aura pozwoliła jeszcze podziałać w ogrodzie.
Jeszcze tyle pąków na różach, chciałoby się na siłę przedłużyć złotą jesień.
Wiem Maju, że pojechałaś do swojego raju, życzę Ci super relaksu na łonie przyrody i uważaj na kręgosłup, prace ziemne bywają niebezpieczne


U mnie przy okazji ostatniego, jesiennego nawożenia też okazało się, że wiele róż bardzo się rozrosło, że nie było gdzie nogi postawić aby je obrobić.
Też przydałoby się kilka rozsadzić i też mam jeszcze kilka zamówionych a miejsca nie za wiele.
Czekam też na lilie od Rozanki, oby tylko aura pozwoliła jeszcze podziałać w ogrodzie.
Jeszcze tyle pąków na różach, chciałoby się na siłę przedłużyć złotą jesień.
Wiem Maju, że pojechałaś do swojego raju, życzę Ci super relaksu na łonie przyrody i uważaj na kręgosłup, prace ziemne bywają niebezpieczne

- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu piękne masz widoczki
Różyczki jeszcze nie chcą iść spać

Różyczki jeszcze nie chcą iść spać

- Agnieszka73
- 100p
- Posty: 185
- Od: 8 cze 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Klodzka