Dominiś, u mnie płożące jałowce mają swoje miejsce i lubię je. Jakby tak policzyć, to kilkadziesiąt się zbierze

Możemy zrobić wymianę, chociaż skoro Ty wymieniasz też krzaki, to nie wiem, co mogłabym zaproponować

Czy ja mam coś z głową - na pewno. Ale tłumaczę sobie, że dążę do czegoś ładniejszego, co lepiej się sprawdzi na danym stanowisku, w otoczeniu konkretnych roślin, których możliwości już poznałam. Więc jeśli masz to samo, to nie miej wyrzutów, tylko przesadzaj i zmieniaj
PanM mnie dzisiaj konkretnie zaskoczył; widocznie ma już dość stanu zamkniętych ust ;-))
Aga, nie mam pojęcia co on wyczynia i jak to dalej będzie

Coś czuję, że bezkarnie zacznie podważać moje pomysły ;-))
Robaczku, wydaje mi się, że pokrój himalajki idealnie wpasuje się w klimat ogrodu romantycznego... zobacz jaką ona ma piękną sukienkę... Nie zastanawiaj się zbyt długo, ale dobrze obmyśl dla niej miejsce

Bordo zamiast żylistków - masz na myśli tę tylną rabatę? Pomyślę, chociaż mnie tam pasuje biel. Masz jakąś konkretną roślinę na myśli? Bo ja planowałam wsadzić dwie brzozy o białych pniach między te kolumnowe jałowce, których to korony (brzóz) będę trzymać w ryzach, a w ich nogi kompaktowe kaliny.
M. oszalał normalnie

Nie wiem, czy ktoś w ten sposób funkcjonuje na forum i nie wiem, czy taka symbioza się sprawdza ;-))
Miłego!
Kasiu, fajnie było pogadać

Plany masz ciekawe i nie mogę się doczekać, kiedy to wszystko zobaczę na własne oczy. Hortensje chyba kupię u Ulińskich lub u Grąbczewskich - bliżej niż Szmit, a ceny podobne i łatwiej przewieźć.
Tak, też uważam że
PanM powinien mieć avatar
