Orzech włoski 'Leopold'

[gienia1230]

Kozulo, podrzucam fotki tych kremowych pąków, są i inne, jasno zielone.
Czy to zaczątki tych kocurków?

[kozula]

Gieniu , akurat na tych zdjęciach nie widać dobrze , a ja nie wyrobiłam i nie mam obiecanych fotek . ,,Kocurki '' sa zaostrzone na wierzchołku , a pozostałe pąki okrągłe , poza tym mają budowę miniaturowej szyszki , czyli zbudowane są z łuseczek ścisle orzylegających do siebie . Mój Leopold jeszcze nie ma zawiązków męskich kwiatostanów , ale dostałam go w fatalnym stanie i dopiero odkarmiam .

Pozdowienia , kozula .

[gienia1230]

aha, czyli jednak nie to, one nie są zaostrzone na czubkach, mają tylko inny kolor od tych zielonych. Niestety, mój aparat nie jest z najwyższej półki.
Dzięki Aniu.

[GrzegorzR]

CZy namiary na szkółki oferujące szczepione odmiany orzecha włoskiego są nadal aktualne? Próbowałem się połączyć i z Marcyporębą i Andrychowem i nic.

[kozula]

Mi się udało , ale teraz mają urlop . Po 27 sierpnia można sie kontaktować .

Pozdrawiam , kozula .

[GrzegorzR]

No to uzbrajam się w cierpliwość. Dzięki. ;:18

[KamilaWr]

Witam,
Chciałąbym prosic o podpowiedź. Mam ok 20 kuleczek kwiatowych na 5 letnim Leopoldzie (jedyny orzech włoski w moim ogrodzie), czy kocurków powinnam wypatrywac juz teraz? To byłyby jego pierwsze owoce. Od czego zależy czy te kocurki się pojawią na roślinie?

[kozula]

Szczepione orzechy w pierwszych latach życia mają same żeńskie kwiaty, kocurki są później. Tymczasem Twój Leopold musi skorzystać z usług innego orzecha. Są badania, w wyniku których stwierdzono w sadzie orzechowym obecność pyłku pochodzącego z odległości 1 km. Tak więc partner nie musi rosnąć blisko, aby doszło do chmm...konsumpcji.

Pozdrawiam, kozula

[KamilaWr]

bardzo dziękuję za odpowiedź, mam tylko jeszcze jedno pytanie dot Leopolda, czy te męskie kwiaty to takie pręciki wychodzące obok kwiatów żeńskich (zauważyłam dzisiaj takie pręciki ze szpiczastą główką na końcu) czy to może raczej jakies włochate będą jak u orzecha laskowego?

[kozula]

Obok żeńskich kwiatów wychodzi przedłużenie pędów. Zwykle są dwa, czasem trzy. Najpierw rozwiną się łuski. dopiero potem liście. Na kocurki trzeba będzie poczekac do przyszłego roku. Zresztą, jeśli mają być, to już są zawiązane i widoczne. Znajdują się na młodych pędach i w tej chwli mają kolor różowy, w odróżnieniu od pąków liściowych, które są zielone.

Pozdrawiam, kozula

[Kalmia]

Mój 'Leopold' podarował mi w tym roku 3 orzeszki i jestem bardzo zadowolona!

[Lex]

A kiedy sadzony?

Pozdrawiam serdecznie

[KamilaWr]

11 sztuk ! Pierwszy raz! Były pyszne! Trzy lata czekaliśmy .

[Kalmia]

A kiedy sadzony?

Pozdrawiam serdecznie

Sadziłam w kwietniu 2009 r. Kilka lat zeszło na formowanie drzewka. Korona została uformowana na wysokości około 2 m. W następnym roku już go nie dotknę

[Ohajo]

Super!
Mój "Leopold" posadzony dopiero ubiegłej jesieni, jako dwulatek. Czyli jeszcze trochę poczekamy. Rośnie ładnie no i te piękne, ząbkowane liście...