
Jak będzie stolik gotowy daj zdjęcie.

Moniko, to wspaniałe marzenia.rogalm1 pisze: Tulipanko, tak na prawdę to teren pod gruszą jest bardzo duży, tam dawno temu stał dom, który się spalił, i sąsiedzi myśleli, że my też tam się będziemy budować, ale my chcemy tam zostawić miejsce na "boisko", a dom wstawić we wrzosy, co oczywiście będzie wymagało większego trudu... ale ponieważ nam się nie spieszy to chcemy zrobić tak żebyśmy byli zadowoleni i na emeryturce sielsko sobie patrzyli jak wnuki bawią się pod gruszą.... (ale się rozmarzyłam)
Droga Krysiu, jak mogłabym sie obrażać, przecież ja sie tu po to zapisałam, żeby zdobyc wiedzę! A w te głębokie rowki wsypuje dobrą, kupną ziemię i dopiero potem sypiemy nasionka i lekko przysypujemy, z tego co juz widzę po rzodkiewce, słonecznikach i marchewce, to siejemy je zdecydowanie za gęsto, ale trening czyni mistrza i następnym razem będzie rzadziej!KaRo pisze: Monisiu muszę zapytać bo to mnie korci ,choć może nie mam już o co pytać po tych ulewach jakie Was nawiedziły ale zapytam
Co dzieci sadziły czy siały do tych głębokich bruzd?
Na moje oko te rowki są stanowczo za głębokie na cokolwiek ,
może dorodne flance kapusty mogłyby tam być posadzone lub kalafiora albo ziemniaki bo rosną silnie ale nie posiane nasionka bo Wam nigdy nie wzejdą.
Jeśli siejesz marchewkę ,ogórki,koperek czy kwiatki rowek rób płyciutki ,na 1 do 2 cm
Ale może wiesz o tym a tam posadziliście cos innego albo albo ten rów uchronił Twoje nasionka przed wypłynieciem podczas ulewy![]()
![]()
co byłoby dobre.
Mam nadzieje,że się nie obrazisz za moje sugestie ,ja w dobrej wierze chciałam tylko podpowiedzieć Wam .