Grzyb/pleśń w podłożu

[kroliczek007]

U mojego storczyka pojawiła się pleśń/grzyb? Dosłownie na dniach - przedwczoraj jeszcze tego nie było. Cały kwiatek ma się dobrze - nawet puszcza pęd kwiatowy i na niektórych korzeniach również widać nową ładna tkankę. Był własnie dziś drugi raz podlewany/czyli moczony w wodzie z nawozem do storczyków florowit.Czy to mogło mieć wpływ. Nie wiem, czy to grzyb? Ponoć grzyby służą tym kwiatkom, ale jak mniemam nie takie.
Co robić? Przesadzać?

[3velyna]

Nie mam pojęcia, może to pleśń.. A pleśń jest wywołana przez grzyba. Hmm.. te dobre grzybki, czyli grzybnia mikoryzowa, z tego co czytałam, mają kształt kulek

[kroliczek007]

No potwór i się sieje szybko!

Mikoryzy nie używałam, chyba przez te mega upały się grzyb posiał. Chyba będę zmieniać podłoże, nie chce by padł gdy własnie puszcza pęd i nowy liść

[3velyna]

Ze swojej strony mogę powiedzieć jedynie, że czytając Forum wiem, że na grzyby stosuje się przetarcie/przemycie korzeni Topsinem, poszukaj może pod tym hasłem w wyszukiwarce

[esculap72]

Witam! To mój pierwszy post na forum, tak że na wstępie witam wszystkich. Kilka słów o mnie. Storczyki podobały mi się dawno, ale ozdabiać nimi mieszkanie zaczęłam rok temu. Powolutku powiększam moją kolekcję, nie ukrywam, że póki co posiadam roślny "marketowe". Czytam książki, przeglądam fora jak mam jakieś wątpliwości. Natomiast nigdzie nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na to, co wydarzyło mi się - lub mojemu storczykowi - ostatnio.
Bohater zamieszania - takie sobie zwykłe żółte Oncidium - zawsze wolniej przesychał niż koledzy z parapetu. Nigdy nie podobało mi się jego podłoże, ale ponieważ zakupiłam go kwitnącego, więc nie chciałam nic kombinować, aby kwiaty zdobiły go jak najdłużej. Storczyk przekwitł, wypuszcza nową pseudobulwę, pozostałe jeszcze się nie marszczą, wszystko super. 10 dni temu, podczas rutynowego podziwiania, zauważyłam - grzyba z kapeluszem. Oczywiście nie jest to kania, ani borowik niestety, tylko jakieś świnstwo, które urosło w ciągu 3-ech dni na ok. 2 cm. Tydzień nie było mnie w domu, dziś wróciłam, grzyb sobie stoi, aczkolwiek już zasechł, czyli raczej umarł.
Moje pytanie - co robić? Nie ma się co oszukiwać, że w podłożu jest grzybnia. Czy może zaszkodzić mojemu Oncidium? Najchętniej wywaliłabym całe podłoże, ale wszędzie mówi się, że jesień to nie najlepsza pora na przesadzanie. Boję się o nowy przyrost, nie jest jeszcze wyrośnięty, czy taka jesienna przeprowadzka mogłaby mu zaszkodzić?
Proszę o poradę.
Z góry dziękuję za pomoc.

[Jovanka]

Witaj eskulapie .
Praktycznie sam sobie odpowiedziałeś skąd grzybek.W końcu....też mamy sezon
Grzybek był i go nie ma.....a... dość często pojawiaja się w naszych uprawach.To idealne środowisko dla nich.
Pojawiają się i znikają ;należą do krótko żyjących 2-4 dni. A bywaja w różnej formie/mniejsze ,większe i takie na długich nóżkach i trójkątnym kapelusiku, okrągłe większe blaszkowe ..../
Szkody nie robią i nie ma powodu aby wymieniać podłoże.

Pozdrawiam JOVANKA

[esculap72]

Z pewnym opóźnieniem. Bardzo dziękuję za info.

[Dufin]

Słuchajcie.. u niektórych moich storczyków zauważyłam dziś na podłożu dziwny nalot jakby pleśń Jest ona na podłożu z wierzchu lub u nasady patyczków wbitych w podłoże.. Storczyki nie mają mokro bo mocze je raz na 3 tygodnie, skąd więc to wynika? Czy to pleśń czy jakaś mikoryza? Smutno mi jak to zobaczyłam Storczyki były moczone ok. 2 dni temu dlatego mają wilgoć..


Tutaj u nasada patyczka i starego zeschniętego pędu.. Ten storczyk wypuścił młody pęd, więc tym bardziej nie chciałabym aby mu coś dolegało :/


Ten storczyk jest moim najdorodniejszym, takie mam wrażenie i nic mu nigdy nie dolegało a teraz? Sami popatrzcie.. Ten nalot jest na korze z wierzchu.. Ten storczyk puszcza boczny pęd.



Co to jest? czy powinnam mieć powody do zmartwień? Powiem, ze pojawiło się to niemal z dnia na dzień.. a może za długo używałam guano? czy powinnam przelać storczyki topsinem? Wewnątrz doniczki nic takiego nie zaobserwowałam..

[3velyna]

Dufin,

Ja myślę, że powinnaś zastosować topsin ale tylko na te zmienione miejsca. Sama miałam na jednym storczyku podobną sytuację, na jednym korzonku na wierzchu, ale teraz i tak usechł i zgnił (bo był taki suchawy od początku) i będę musiała usunąć/zeskrobać welamen i zostawić sam nerw..

A czemu tak się dzieje, to nie wiem, sama miałam to na jednym storczyku tylko, a traktuję każdy tak samo..

Mikoryza wygląda inaczej - białe kuleczki i nie jestem pewna czy jest ona też na wierzchu

[Dufin]

3velyna dziękuję za informacje.. spryskałam dziś z wierzchu topsinem (rozcieńczonym oczywiście ;)) i zobaczymy.. może ten storczyk potrzebuje rzadszego moczenia niż co 3 tygodnie no ale kurde, to nie kaktus ;) a może wynika to z faktu, ze nie ma dziurek.. ale ma on tak dużo korzeni, ze bałabym się wytapiać dziurki, poza tym do tej pory nie narzekał, ale..

dziś kiedy go psikałam zobaczyłam to:



Czyż on nie jest genialny?! Wczoraj mnie tak zmartwił a dziś tak ucieszył Jest to ten storczyk, który wypuszcza na starej łodydze odgałęzienie z kolanka a teraz okazuje się, ze jeszcze młody pęd to już mój drugi własny pęd

[mlogda]

Witam!
Jestem tu nowa, więc mam nadzieję, że dobrze trafiłam
Mam 2 storczyki. Jeden z nich dostałam od koleżanki. Ona chciała go już wpisać na straty, bo ani nie wypuszczał nowych pędów, ani nic się z nim nie działo, a do tego ma powyginane na wszystkie strony liście. Drugiego dostałam niedawno na urodziny.
Chodziłam po wielu stronach i czytałam różne podpowiedzi co do pielęgnacji storczyków, więc to i owo się dowiedziałam. Jednak nigdzie nie ma konkretnych odpowiedzi.
W storczyku nr 1 w korze są takie malutkie kropeczki białe, owinięte jakby watą/pajęczynką. Nie wiem czy go przesadzać, bo wypuszcza sporo korzeni i chyba pędy. Liście pozostawiają sporo do życzenia, ale żyje Poza tym na jednym z liści ( na dolnej części) znalazłam dziś małą czarną kropeczkę. Nie wiem co to może być? Może zbyt dużo słońca?
Storczyk nr 2 to nowy kwiatek, więc ciągle jest w "tym czymś", w czym go dostałam. Mianowicie jest tam dużo mchu. Nie wiem czy go przesadzić do kory (mam specjalną do storczyków), czy zostawić go tak jak jest? Poza tym na kilku kwiatkach widoczne są jasne plamki (robią się przezroczyste). Tutaj też dziś zauważyłam małą, ciemną plamkę. Z tą różnicą, że w tym storczyku plamka ta jest wypukła (w pierwszym wklęsła).
Bardzo proszę o porady Dodaję zdjęcia (mam nadzieję, że wyraźne), abyście mogli dokładnie dowiedzieć się o co chodzi
Pozdrawiam!

[majar]

Tu masz odpowiedź na pierwsze pytanie: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 29&t=63117
Ogólnie storczyki wyglądają na zdrowe. Na następne pytania też są tu odpowiedzi. Powodzenia.

[mlogda]

Bardzo dziękuję za odpowiedź! Jak przeczytałam początek o tych pająkach, to zbladłam Na szczęście to nie pająki Zostawię więc, może zniknie, ale będę obserwować, żeby mieć pewność
Dziękuję raz jeszcze!
Pozdrawiam!

[majar]

Czarne plamki obserwuj, na forum jest dużo tematów o chorobach storczyków. (Oby nie dotyczyło Twoich.) Nowego, póki kwitnie - nie przesadzaj i uważaj z podlewaniem. O tej porze roku nadmiar wilgoci może bardziej zaszkodzić niż przesuszenie. Ja moczę 15 minut co 14-17 dni. Też jestem początkująca i staram się dużo czytać o roślinkach, które posiadam.

[mlogda]

Ok będę obserwować
Ja też moczę storczyki (na 15 minut wstawiam je do wody). Na razie tylko raz to zrobiłam (z tym nowym) ;) To było w niedzielę, więc jeszcze trochę poczekam. Z resztą jeszcze korzenie wyglądają na "napite" Ja też staram się czytać o storczykach. Póki co panikuję na każdym kroku, ale myślę, że jak się wszystkiego nauczę, to już nie będę do nich zaglądać co 5 minut Dziękuję za rady!