A propos. Jadę do Szmita w sobotę, bo się już stęskniłam za tamtymi widokami.
Aprilkowy las cz. 2
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Aprilkowy las cz. 2
Jolu, ja też mam dwie sadzonki hakonechloa pod stopami hortensji. U Szmita wygląda ona wspaniale przy bordowym konwalniku. Świetny kontrast. Ona faktycznie powolutku przyrasta. Wydaje mi się, że tym moim w ogóle od wiosny nic nie przybyło.
A propos. Jadę do Szmita w sobotę, bo się już stęskniłam za tamtymi widokami.
A propos. Jadę do Szmita w sobotę, bo się już stęskniłam za tamtymi widokami.
- LaViol
- 500p

- Posty: 957
- Od: 11 lip 2010, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Urocza ta Hakonechloe, nie znałam jej 
Wyczytałam, że lubi gleby cięższe wilgotne, ale dobrze przepuszczalne... wilgoci u mnie nie brakuje, gorzej z przepuszczalnością.... ale z drugiej strony jak jest przepuszczalnie to woda ucieka
Pomyślę o niej do projektu
Wyczytałam, że lubi gleby cięższe wilgotne, ale dobrze przepuszczalne... wilgoci u mnie nie brakuje, gorzej z przepuszczalnością.... ale z drugiej strony jak jest przepuszczalnie to woda ucieka
Pomyślę o niej do projektu
"Żyj prosto. Konsumuj mniej. Myśl więcej...", "Być człowiekiem znaczy: każdego dnia starać się być lepszym."
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
Aktualny Niedoskonały, ale mój cz.2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Aprilkowy las cz. 2
Viola, podsypiesz piasku w nogi to i przepuszczalnośc poprawisz.
Jolu, ja by w Twoim lesie posadziła Wrednego. On nie lubi intensywnego słońca. Jeśli u Ciebie miałby go choć trochę to pieknie by wygladał taki żóltek na tle lasu. Ale musi mieć choć troszeczke światełka
Jolu, ja by w Twoim lesie posadziła Wrednego. On nie lubi intensywnego słońca. Jeśli u Ciebie miałby go choć trochę to pieknie by wygladał taki żóltek na tle lasu. Ale musi mieć choć troszeczke światełka
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Aprilkowy las cz. 2
April, Madziu - ja robiłam ostatnio wywiad w okolicznych szkółkach i głogi Paul's Scarlett szczepione na wysokości ok. 2 metrów (bo takich szukam) to cena ok. 150 zł. Martwią mnie o opinie, że są chorowite, bo ogrodnik zapewniał mnie, że ogólnie są zdrowe, sporadycznie łapią grzybowe choroby i mszyce....a bardziej ozdobne niż wisienki..Hmm..już sama nie wiem.
April, pokaż to miejsce na drzewka, pomyślimy wspólnymi siłami
April, pokaż to miejsce na drzewka, pomyślimy wspólnymi siłami
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Agness
przecież już pisałam że się nie gniewam, ja tylko tak dla śmiechu zwróciłam na to uwagę bo imię nowe nie było mi obce
Ja też mam niesamowite zaległości, chcę wszystkich odwiedzić a się nie da. Czasem jak mnie wciągnie dyskusja w jednym wątku to potem już nie zdążę do innych. Każdy tak ma więc mam nadzieję że nikt się nie obraża że czasem przerwy są dłuższe, takie życie. Na zimę, jak zamknę wątek to nadrobię wszystkie zaległości
Marzenko, nic nowego, u mnie podobna bajka, rozumiem i trzymam kciuki
Joanno, cześć Sąsiadeczko
To dobrze że Twoje piwonie nie reagują na zakwaszanie korą. Ale ja mam już kwaśną ziemię i igły dookoła więc nie chcę im dodatkowo dokładać. Z pewnością niewielkie ilości kory nie zaszkodzą ale może jeszcze lepiej by rosły jakby miały środowisko zupełnie odkwaszone? Ja głównie korzystam z rad tu na forum i bardzo dużo osób mnie ostrzegało przed zakwaszeniem piwonii więc jak miałam słomę to ją lekko słomą potraktowałam. Jeszcze nie wiem jak u mnie będą rosły bo to pierwsza zima była i z dwóch ocalała jedna, trudno tu więc mówić jeszcze o jakimś doświadczeniu.
Dominiko, ja już sama nie wiem. Tego miejsca jeszcze nie pokazywałam bo robiony tam był niski płotek oddzielający teren psi od terenu mojego
Porobiłam foty ale dziś nie dam bo zapomniałam zmniejszyć
Trochę się boję z tym głogiem choć przyznam że bardzo mi się podoba. Te graby u mnie nie zmieszczą się ale też fajne. Chyba w tym roku już nie podejmę wyzwania, zwłaszcza że wczoraj wstąpiłam do ogrodnika po Score, bo mam mączniaka na azaliach i.....kupiłam Limelight i jałowca Horstman. Zima mnie zastanie z tym sadzeniem, jeszcze lawenda czeka i ościstej nie znalazłam miejsca
Ateno, witam po długiej przerwie i dziękuję. Wstyd się przyznać ale ja u Ciebie też całe wieki nie byłam
A Hakonehloa od posadzenia ruszyła z kopyta, pewnie później przystopuje ale na razie z maleństwa urosła już drugie tyle. Chcę obok dosadzić rozplenicę żeby kolorek podciągnąć albo Red Barony, które są w pobliżu po przeciwnej stronie ścieżki. Ale to dopiero na wiosnę jak się sprawdzą że dają radę zimować. Ale mam dzień do zmiany imienia
Juleńko, piwonie posadziłam po dwóch stronach tych ściętych pieńków w których miałam calibrachomę, na rabacie północnej-słonecznej. W pobliżu mam krzaczek białej piwonii oraz białe pięciorniki cięte na kulki, więc powinno być super. Sadzonkom nic się nie stało, były świetnie zapakowane.
Wiesz ja też ostatnio skłaniam się bardziej ku tej wisience, a u Agusi widziałam na żywo, bardzo fajnie wygląda
Teraz się tylko zastanawiam czy dwie czy jedną. Chyba przez zimę ogarnę temat i na wiosnę wystartuję. Wtedy może już zaplanuję całą dużą rabatę to może jeszcze coś się wykluje. Nie chcę potem przesadzać. A tam dość sporo jest miejsca, jakieś 80-100m 2 w które też chcę wkomponować warzywniak. Więc chyba rozsądniej będzie rozplanować całość niż po kawałeczku.
Wando, a ja właśnie przeciwnie, wydaje mi się że moje od posadzenia czyli bardzo niedawno, powiększyły się dwukrotnie. Może to pierwszy taki skok a potem zwolnią. Też muszę im dosadzić kontrast po bokach, tylko jeszcze nie wiem czy rozplenicę czy Imperaty red Baron.
Jak Ci zazdroszczę wyjazdu do SZ. niestety nie dam rady, ciągniemy dalej prace z ogrodzeniem
Zrób zdjęcia, please
Ciekawa jestem jesiennych kolorków
Violu, ja tą trawkę poznałam niedawno, po wiosennym szkółkingu Małgochy u SZ. Zdjęcia zrobiły swoje
U mnie glebę ma zdecydowanie przepuszczalną, trochę cięższej jej dosypałam a podlewanie ma zapwenione bo to rabata hortensjowa. Mam nadzieję że się odwdzięczy
Jak się ma moja ulubienica? Pogryzła już coś? Jak moja wilczyca rosła to był czas że dzieci bawiły się ActionMenami, nie było to tanie tak ze 100-150 za lalkę. A ona pogryzła 5 szt oraz dwa łóżka syna
. Życzę żeby Ci się bardziej zdyscyplinowany egzemplarz trafił.
Margo, Wredny też jest na liście
W tym miejscu będzie sporo słoneczka bo przecinkę robimy i jest to moja miejscówka do opalania się. Niestetu tu niebyłby na tle lasu ale garażu więc piękno niezupełnie wydobyte. Ale jest poważną kandydaturą. Dam jutro fotki to podumamy wspólnie
Kasiu, też chyba powinnam takiego 2 m kupić jak się zdecyduję, żeby można było pod nim swobodnie przejść wzdłuż garażu, zwłaszcza że tam się często kręcimy bo jest tam kran na ścianie. To dość drogo znalazłaś
Ja jeszcze nie zgłębiałam tematu w okolicznych szkółkach bo się nie wyrabiam z czasem. Chyba decyzję odłożę do wiosny, przez zimę spokojnie i dokładnie rozplanowując przestrzeń.
Tak podsumowując plany zakupu drzewek to osiołkowi w żłobie dano.....
Marzenko, nic nowego, u mnie podobna bajka, rozumiem i trzymam kciuki
Joanno, cześć Sąsiadeczko
Dominiko, ja już sama nie wiem. Tego miejsca jeszcze nie pokazywałam bo robiony tam był niski płotek oddzielający teren psi od terenu mojego
Ateno, witam po długiej przerwie i dziękuję. Wstyd się przyznać ale ja u Ciebie też całe wieki nie byłam
Juleńko, piwonie posadziłam po dwóch stronach tych ściętych pieńków w których miałam calibrachomę, na rabacie północnej-słonecznej. W pobliżu mam krzaczek białej piwonii oraz białe pięciorniki cięte na kulki, więc powinno być super. Sadzonkom nic się nie stało, były świetnie zapakowane.
Wiesz ja też ostatnio skłaniam się bardziej ku tej wisience, a u Agusi widziałam na żywo, bardzo fajnie wygląda
Wando, a ja właśnie przeciwnie, wydaje mi się że moje od posadzenia czyli bardzo niedawno, powiększyły się dwukrotnie. Może to pierwszy taki skok a potem zwolnią. Też muszę im dosadzić kontrast po bokach, tylko jeszcze nie wiem czy rozplenicę czy Imperaty red Baron.
Jak Ci zazdroszczę wyjazdu do SZ. niestety nie dam rady, ciągniemy dalej prace z ogrodzeniem
Violu, ja tą trawkę poznałam niedawno, po wiosennym szkółkingu Małgochy u SZ. Zdjęcia zrobiły swoje
Margo, Wredny też jest na liście
Kasiu, też chyba powinnam takiego 2 m kupić jak się zdecyduję, żeby można było pod nim swobodnie przejść wzdłuż garażu, zwłaszcza że tam się często kręcimy bo jest tam kran na ścianie. To dość drogo znalazłaś
Tak podsumowując plany zakupu drzewek to osiołkowi w żłobie dano.....
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Tak króciutko, ale zaglądam. Żadnych zdjęć? Może jednak pokaż, jak podpowiada Kasia to miejsce do obsadzenia?
pozdrawiam serdecznie, ledwo żywa
pozdrawiam serdecznie, ledwo żywa
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Marzenko, jutro bo zapomniałam zmniejszyć zdjęcia a teraz nie mam takiego programu
Za dużo pracy bo wiek to raczej jeszcze nie
Za dużo pracy bo wiek to raczej jeszcze nie
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Aprilkowy las cz. 2
No ja też czekam na fotki, a teraz lecę sprawdzić co to jest to hako..coś tam
kobieca przypadłośćCzytam o dylematach i śmieję się pod nosem... mam to samo. Najpierw coś mi się obłędnie podoba, decyzja że tak, na pewno, 100% , potem (czasem już po kupieniu niestety) okazuje się, że może lepsze byłoby coś innego
Kasiu, jak są starsze, to mniej chorują, ale początki trudne. Myślałaś o wisience KANZAN?April, Madziu - ja robiłam ostatnio wywiad w okolicznych szkółkach i głogi Paul's Scarlett szczepione na wysokości ok. 2 metrów (bo takich szukam) to cena ok. 150 zł. Martwią mnie o opinie, że są chorowite, bo ogrodnik zapewniał mnie, że ogólnie są zdrowe, sporadycznie łapią grzybowe choroby i mszyce....a bardziej ozdobne niż wisienki..Hmm..już sama nie wiem.
April, pokaż to miejsce na drzewka, pomyślimy wspólnymi siłami
Re: Aprilkowy las cz. 2
Zaglądam i stale czytam o kolejnych nowościach
Faktycznie zima Cię zastanie z tym sadzeniem...
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Aprilkowy las cz. 2
Wisienka Kanzan rośnie duża, choć ja mam posadzoną w podobnym miejscu, co Monika Soczewka (na rabacie wzdłuż domu) i w planach cięcie, żeby dało się przejść. Na razie rośnie głównie w górę, gałęzie nie sterczą za bardzo na boki.
Amanogawy mam na zaprzyjaźnionym osiedlu, też wysokie skubańce, tylko wąskie.
No i jednak nowe zakupy
Ciężko się powstrzymać 
Amanogawy mam na zaprzyjaźnionym osiedlu, też wysokie skubańce, tylko wąskie.
No i jednak nowe zakupy
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
Magdo, no właśnie Baby już takie są albo jak w filmie Baby są jakieś inne
Ja też się zastanawiałam nad Kanzan ale ona duża rośnie. Kasiek bardziej by pasowała ale o ile pamiętam to też je chciała przy ogrodzeniu więc musiałyby być bardzo wysokie.
Aguś, no tyle nowości co Ty to chyba nikt w tym sezonie nie wprowadził, no Kasia też szaleje. Może z tą zimą nie będzie tak źle, już została do posadzenia tylko lawenda, parę iglaczków i te wczorajsze
Ale przecież Ty też jeszcze coś planujesz
Czyżbyś zrezygnowała?
Dominiko, no właśnie Kanzan też piękna ale za duża. A że Amanogawa wysoka to zupełnie mi nie przeszkadza, mi chodzi o to by wąska była bo do dachu garażu 2m.
A z nowymi zakupami to wiesz, ja niewinna to On mnie namówił
Zresztą Limelight i tak chciałam jedną dokupić, no może nie koniecznie teraz ale ceny są już świetne, 16 zł. A na Horstmana poluję od roku. Jak ja uwielbiam te wszystkie płaczki. Iteę kupiłaś?????
Ja też się zastanawiałam nad Kanzan ale ona duża rośnie. Kasiek bardziej by pasowała ale o ile pamiętam to też je chciała przy ogrodzeniu więc musiałyby być bardzo wysokie.
Aguś, no tyle nowości co Ty to chyba nikt w tym sezonie nie wprowadził, no Kasia też szaleje. Może z tą zimą nie będzie tak źle, już została do posadzenia tylko lawenda, parę iglaczków i te wczorajsze
Dominiko, no właśnie Kanzan też piękna ale za duża. A że Amanogawa wysoka to zupełnie mi nie przeszkadza, mi chodzi o to by wąska była bo do dachu garażu 2m.
A z nowymi zakupami to wiesz, ja niewinna to On mnie namówił
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Normalnie w czołówce jesteś ścisłej z ilością nasadzeń i zakupami. Ja chba sie jednak wypalam na ten sezon. Drobne poprawki i korowanie. Dość. Dziecku też muszę czasu troche poświęcić. Ogród nie zając, a syn rośnie.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Aprilkowy las cz. 2
Ja właśnie próbuję u siebie zrzucać odpowiedzialnośc wg powyższego przepisu...April pisze:A z nowymi zakupami to wiesz, ja niewinna to On mnie namówił![]()
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Aprilkowy las cz. 2
Nic już nie kupiłam, bo się nie wyrabiam się z sadzeniem... A podlewanie tych, co mam w doniczkach jest upierdliwe na dłuższą metę. Próbowałam coś tam zaplanować na tej rabacie, którą będę przerabiać (skąd przenoszę część roślin), ale idzie mi jak krew z nosa. Muszę chyba najpierw wszystko wykopać (to co jest do wykopania) i dopiero kombinować 
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Aprilkowy las cz. 2
No patrz Ewo, znów się minęłyśmy, ja u Ciebie a Ty u mnie
Pocieszałam Cię
no przynajmniej bardzo się starałam
Marzenko, no nie żartuj, z pewnością Ty mnie wyprzedzasz w ilości nasadzeń. Ja może się tylko bardziej chwalę
Ostatnie zakupy to na pocieszenie, przypadkowe, już chciałam spasować ale jakoś ciężko 
Dominiko, no chociaż jeden głos rozsądku.
Podziwiam nastawienie że chwilowo nie kupujesz. Ale pamiętaj, ja też takie plany miałam
A co do planowanej rabaty to widząc poprzednie nasadzenia to jestem pewna że wymyślisz coś ciekawego
Marzenko, no nie żartuj, z pewnością Ty mnie wyprzedzasz w ilości nasadzeń. Ja może się tylko bardziej chwalę
Dominiko, no chociaż jeden głos rozsądku.
A co do planowanej rabaty to widząc poprzednie nasadzenia to jestem pewna że wymyślisz coś ciekawego


