Miałam passiflorę u siebie, ale nie przetrwała szkockiej zimy i deszczu
Ogród w dolinie część 2
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogród w dolinie część 2
Miałam passiflorę u siebie, ale nie przetrwała szkockiej zimy i deszczu
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie część 2
Wyczytałam w necie, że nawet trzeba zimować passiflorę w domu... ale nigdy nie próbowałam.
- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu, cudne foty. Avalon już jest moim pragnieniem. No i jeszcze przydałabyś mi się Ty (jako aparacik
) żeby tą piękną różę fotografować u mnie

Re: Ogród w dolinie część 2
Rzeczywiście wiosnę pokazujesz a nie jesień
No i nie kuś Avalon bo ja już i tak jestem w kropce jak nadejdą królowe.Jednak będę o niej marzyć i nie wiem co w końcu z tego wyniknie.
Kolory w ogrodach jakoś zawsze ze sobą harmonizują i niepotrzebnie martwimy się o zestawienia.Okazuje się ,że zółte z różem gra ,róż z pomarańczem też, a przecież nigdy byśmy się tak nie ubraly(Chociaż?na wybiegach i takie propozycje pojawiają się )
Pozdrowionka.
No i nie kuś Avalon bo ja już i tak jestem w kropce jak nadejdą królowe.Jednak będę o niej marzyć i nie wiem co w końcu z tego wyniknie.
Kolory w ogrodach jakoś zawsze ze sobą harmonizują i niepotrzebnie martwimy się o zestawienia.Okazuje się ,że zółte z różem gra ,róż z pomarańczem też, a przecież nigdy byśmy się tak nie ubraly(Chociaż?na wybiegach i takie propozycje pojawiają się )
Pozdrowionka.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 2
Ania ma rację.
Nam wszystko pasuje i każdy zestaw kolorów.
Byle tylko pięknie kwitły.
Nam wszystko pasuje i każdy zestaw kolorów.
Byle tylko pięknie kwitły.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu nie od razu Kraków zbudowano. Każda, każdy, z nas uważa, że coś nie coś można udoskonalić w ogrodzie. A czystego powietrza i bliskości lasu to w pełni zazdraszczam 
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 2
Ania żyjesz po tej wichurze ?
Jak tam ogródek......wszystko OK ?
Jak tam ogródek......wszystko OK ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu pokłon królowej się należy
Jest boska
Avalon aż brak słów
Najbardziej jednak urzekło mnie zimoiwity, które widzę pierwszy raz w życiu
Kiedy się je sadzi?
Avalon aż brak słów
Najbardziej jednak urzekło mnie zimoiwity, które widzę pierwszy raz w życiu
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie część 2
Była u Was jakaś wichura?
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Z nowości - oprócz tego, że internet nadal działa z prędkością, która głównie ma na celu ćwiczenie mojej cierpliwości - przyszły dziś hoye od Toski: meliflua, diptera i flavescent. Zestawy do hydroponiki już natomiast w drodze...

A dziś, gdy zeszłam do kuchni robić śniadanie, powitał mnie swym kwiatem hibiskus. Jak to wszystko się zmieściło w stosunkowo niedużym pąku? Nie wiem
To zdjęcie dedykuje wszystkim odwiedzającym mój wątek

A specjalne dla Maddy77 zimowity. Nie wiem, czy nie jest za późno na ich posadzenie, ale widziałam jej jeszcze w ogrodniczym jak wykiełkowały w pudełkach, bez ziemi, więc może... Swoje ostatnie posadziłam tydzień temu i juz kwitną



Silny wiatr zaczął wiać już wczoraj, jak wróciłam z pracy. Wtedy poustawiałam niektóre doniczki na ziemi, pod oknami, a żółtą daturę wstawiłam do ganku. Z tego, co widziałam niektóre rośliny są przygięte do ziemi, ale jakiś wielkich strat nie zanotowałam. Dzięki wam jednak za troskę
A dziś o 6 - tej rano było u nas 19,9 stopnia
To zasługa pierwszego tej jesieni halnego. Natomiast jak wracałam do domu o 17.30 - 15 stopni
Straszne szaleństwo
Wiem, że możecie się czuć rozczarowani tylko taką ilością zdjęć. Ale kosztuje mnie to tyle cierpliwości... No i złożyłam reklamację

A dziś, gdy zeszłam do kuchni robić śniadanie, powitał mnie swym kwiatem hibiskus. Jak to wszystko się zmieściło w stosunkowo niedużym pąku? Nie wiem

A specjalne dla Maddy77 zimowity. Nie wiem, czy nie jest za późno na ich posadzenie, ale widziałam jej jeszcze w ogrodniczym jak wykiełkowały w pudełkach, bez ziemi, więc może... Swoje ostatnie posadziłam tydzień temu i juz kwitną



Silny wiatr zaczął wiać już wczoraj, jak wróciłam z pracy. Wtedy poustawiałam niektóre doniczki na ziemi, pod oknami, a żółtą daturę wstawiłam do ganku. Z tego, co widziałam niektóre rośliny są przygięte do ziemi, ale jakiś wielkich strat nie zanotowałam. Dzięki wam jednak za troskę
A dziś o 6 - tej rano było u nas 19,9 stopnia
Wiem, że możecie się czuć rozczarowani tylko taką ilością zdjęć. Ale kosztuje mnie to tyle cierpliwości... No i złożyłam reklamację
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 2
Kamień z serca.
Dobrze, że wszystko OK.
U mnie podobnie a drzewa straciły chyba połowę liści.
Pełno ich w moim ogrodzie.
Hoyoba - strasznie zarażliwa choroba......
Gdzie nie zajrzę to wszędzie nowo zarażeni........
Na razie mnie nie dosięgła jeszcze i oby nie.
Dobrze, że wszystko OK.
U mnie podobnie a drzewa straciły chyba połowę liści.
Pełno ich w moim ogrodzie.
Hoyoba - strasznie zarażliwa choroba......
Gdzie nie zajrzę to wszędzie nowo zarażeni........
Na razie mnie nie dosięgła jeszcze i oby nie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie część 2
U mnie od wczoraj, ani nie padało, ani nie wiało, było tylko strasznie pochmurno, ale po południu już świeciło słonko.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Grażynko! Dokładnie to jeszcze muszę obejrzeć ogród, ale wydaje sie ok
Tylko dzięki temu tak jest, bo zaczęło się, jak wróciłam z pracy i udało mi się pozabezpieczać co trzeba. Do niektórych wiatr dotarł później i koleżanka w pracy mi dziś opowiadała, że pół nocy biegała i ratowała doniczkowce. A i tak troche porobijało i połamało. Hoyomania... To nie moje pierwsze, ale debiut w hyfroponice. Będę sie szkolić w długie, zimowe wieczory
Aniu (wielkakulka)! U nas wczoraj popołudniu i w nocy okropnie wiało, rano było niemal 20 stopni na plusie, przedpołudniem słonko, a od popołudnia pada z przerwami
Cieszę się z deszczu, bo do nadrobienia deficytów wody jeszcze daleko...
Aniu (wielkakulka)! U nas wczoraj popołudniu i w nocy okropnie wiało, rano było niemal 20 stopni na plusie, przedpołudniem słonko, a od popołudnia pada z przerwami
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w dolinie część 2
Aniu bardzo współczuję Ci problemów z internetem, ja tak samo miałam, ale okazało się, że to była wina mojego starego komputera.
Śliczny kwiat na hibiskusie, ciekawy ma kolorek.
Śliczny kwiat na hibiskusie, ciekawy ma kolorek.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 2
Tajeczko, korzystam z nowego (6m-cy), służbowego (ciiiii
) laptopa. Poza tym z dnia na dzień tak sie zmieniło? Długo nie było warunków technicznych i dopiero 5 wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Mam mieć 2 MB i telefon intenetowy. Wszystko było ok przez 6 miesięcy. Teraz podejrzewam, że z powodu przepustowości telefon nie działa, a internet hmmm tylko trochę. Niby XXI wiek
A hibek jest niby żółty, ale i lekko pomarańczowy i nieco różowy 

