Szarłat zwisły ( Amaranthus caudatus ) i wiechowaty (Amaranthus caudatus)

[ona_Z]

Posadziłam szarłat po raz pierwszy i tak jak Wy jestem zachwycona Od biedy może udawać krzaczek

[zuzia55]

Moje tak wyglądają.

[Lara]

A ja mam szarłat zwisły. Ma ponad 2 m wysokości i tylko szkoda, że jest rośliną jednoroczną

[patasko]

Lara, tu masz wątek poświęcony Szarłatowi zwisłemu

[Peatland]

Amaranthus czyli szarłat to super roślina. U nas w Polsce uprawiamy szarłaty ozdobne - zwisający - caudatus- najczęściej różowy oraz o ciemnoczerwonych, prostych kwiatostanach paniculatus. Mamy też rodzimego chwaściora jakim jest szarłat szorstki. Szarłat to zboże Inków. Jest mnóstwo odmian nasiennych i pastewnych. Jest mało wymagający i bardzo wdzięczny w uprawie. Zadowoli się każdym stanowiskiem choć kocha słońce jak na indianina przystało.
pozdrawiam
Basia

[marmar]

Witajcie
Przepraszam że nie w temacie ale nie znalazłam czy ktoś z Was hodował już szarłat trójbarwny wlasnie dzisiaj kupiłam nasionka i chciała bym sie dowiedzieć czegoś wiecej o nim

[Nela]

Ja siałam- w poprzednich latach. Odszukam fotkę. Warto, bo ciekawa roślina. Ja ją traktowałam jako uzupełnienie kompozycji w donicy. Nie pamiętam czy były jakieś "problemy" w uprawie- więc chyba łatwe w uprawianiu.

[Lorrie]

Czy już można go siać? Jak długo się czeka na wschody? Czy on rośnie w donicy?

[slimak900]

kurcze a mi co roku sam się rozsiewa szarłat ale nigdy nie był taki piękny i wysoki jak wasze moje to góra 40cm. Czy mam jakąś inną odmianę czy muszę go czymś zasilać

[patasko]

slimak900, 40 cm to mało, przydałoby sie odpowiednią dawkę florovitu zasilić zgodnie z instrukcją

[slimak900]

w tym roku tak zrobię a potem zdam relacje.

[BettyWP]

Czy ktoś już siał szarłat?? Podzielcie się swoimi doświadczeniami .

[Józef]

..jesienią wieszam kilka kitek w szklarni i sam wschodzi w jemu odpowiadającym terminie a ja mam setki siewek.

[BettyWP]

..jesienią wieszam kilka kitek w szklarni i sam wschodzi w jemu odpowiadającym terminie a ja mam setki siewek.

Póki co, ja przynajmniej nie mam kitek tylko nasionka i nie chciałabym ich zmarnować. Może spróbuję część nasion wysiać w szklarni. Z resztą nasion poczekam na dalszy rozwój zdatrzeń.

[Józef]

..trzeba było się zgłosić jesienią..kiedy przepuszczam przez rozdrabniacz to fruwają ich miliony...(nasion)..a w razie porażki przypomnij się na wiosnę to podeślę nadwyżki..one wschodzą przez całe lato..do późnej jesieni.