Od dwóch dni walcze z ogródkiem warzywno owocowym, ktory był bardzo zaniedbany przez ostatnie lata. Pamiętam dawne czasy kiedy można było zjęść maliny, jeżyny, agrest, porzeczki, truskawki, poziomki, a teraz prawie nic. Najwyższy czas to zmienić i teraz biorę tą cześć podwórka w swoje ręce bo nie ma co czekać na innych. Nie wspomne o bałaganie jaki zobił się w tej części
Lodziu dziękuje bardzo
Danusiu nie zaprzecze
bebeluch mam nadzieje, że na jednej się nie skończy, no ale w tym roku i tak przekroczyłem stanowczo plany więc trzeba się troszke powstrzymywać
Doroto Clematis będzie posadzony, już postanowione
Igor wychodzi na to, że jesteśmy w podobnym wieku













