Różanka Anety 2012

[gosia07]

Anetko pięknie u ciebie kwitną róże niby Aspirynkę Pastelkę i Gartentraume mam ale u mnie w donicach rosły i bardzo słabo się w tym roku zachowały a u ciebie cudności

[_ninetta_]

Gosiu 07 - Gartentraume też miała ciężki start po zimie ale drugie kwitnienie ma obfite. U Pastelli dużo zależy od sadzonki. Trzy lata temu kupiłam pierwszą Pastellę, kiepską sadzonkę i męczyłam się z nią przez kolejne dwa. W tym roku udało mi się dorwać piękną sadzonkę już ukorzenioną w doniczce i dopiero pokazała co potrafi, kwitnie nieprzerwanie, nie ma nawet jednej plamki na liściach i rozrosła się do pokaźnych rozmiarów.

Anusiu, dziękuję za miłe słowa Upatrzyłaś sobie dwie bardzo ładne różyczki. Chippendale nie potrzebuje niczego szczególnego do kwitnienia, nie nawoziłam jej w tym roku, jedynie na wiosnę podrzuciłam jej trochę kompostu, przenawożona złapie Ci mączniaka. Ogólnie to bardzo bardzo fajna różyczka.

Ewa, Gartentraume poza tym, że ładnie wygląda - pięknie pachnie. Kwiaty po kwitnieniu się obsypują więc będziesz miała śmieciuszka .
Jasmina już wyoutowana, Perennial Blue spotkałby ten sam los ale rośnie w kąciku, osiągnął gigantyczne rozmiary i powiedzmy sobie szczerze nie chce mi się jej ruszać.
Aspirina, wiem, śmieciuch straszny ale uwielbiam ją za kolor, żywotność i bezproblemowość.

Małgosia - no i bardzo dobrze Z Pastelki będziesz na pewno zadowolona. Podobnie jak z Baronesse, bo jeszcze nie słyszałam złej opinii o tej róży. W katalogu Tantau ma najlepsze wyniki pod względem chorób i mrozoodporności.
Co do Stephanie Baronin to bez wątpienia piękna róża ale myślę, ze będziesz musiała trochę bardziej o nią zadbać bo mrozoodporność ma średnią, średnią odporność na choroby. Niezbyt ładnie wygląda po deszczu, zobacz to zdjęcie: http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.205029 . Ale prawdę mówiąc mało która biała róża wygląda dobrze po deszczu.

Monimg - bardzo lubię hortensje, są praktycznie bezobsługowe w przeciwieństwie do naszych królowych

Majka, dziękuję


Wczoraj u mnie była burza a po burzy tęcza.

[Margo2]

No i teraz zabiłas mi ćwieka. Stephani ma piękne kwiaty, ale faktycznie po deszczu wygląda nieciekawie. zatem może poszukam czegoś innego. Czyli Aspirynki

[_ninetta_]

Małgosiu, nie chciałam nic sugerować wprost
Nie zmienia to jednak faktu, ze Stephanie nadal uważam za piękną różyczkę a wszystko co o niej wiem to tylko teoria.


Chantal Merieux




Leonardo da Vinci




Crown Princess Margareta




Heritage




Brother Cadfael





Jubile du Prince de Monaco




Lion's Rose




Pirouette




First Lady




Silver Dollar, Cinderella i Etude




Rudbekie

[Sosenki4]

Wpisuję sie ku pamieci, a później przejrzę wątek dokładnie. Oj widzę, ze będę tu ciągle zaglądać dopóki gospodyni mnie nie przegoni

[sweety]

Czerwono - różowe rudbekie Jeszcze nigdy takich nie widziałam!

[majka411]

Anetko, z ogromną przyjemnością oglądam wygrzane w słonku róże.
Masz rację, trzeba kupić dobrze zaszczepiony krzaczek, a wtedy każda róża jest piękna.
Zachwycam się u Ciebie Aspirinkami, moja jakaś paskuda, źle trafiłam. Też nie chce mi się jej wykopywać, ale jak w przyszłym sezonie się nie ruszy, to aut.
Widzę kolejną piękną nieznajomą Chantal Merieux piękny kwiat.

[Margo2]

Ja wiem, że róża rośnie inaczej u każdego, ale wolę nie ryzykować. Mam za mało miejsca. Nie muszę mieć rarytasów. Byle by pieknie kwitły i były zdrowe

[edulkot]

Róże śliczne ale te rudbekie cudowne mogłabym dostać nasionka, proszę

[Jule]

Heritage bialasa widzialam na zywca ale ona nie jest czysto biala, tylko ma lekki odcien ciemniejszego kremu - nieraz zlamany brzoskwinia a nieraz nawet zolcia w srodku.
Nie moge do Ciebie przychodzic, bo oczy mi sie zaczynaja znowu do rozyc smiac

[sweety]

Bardzo Cię dziękuję

[_ninetta_]

Aniu, mam nadzieję, ze będą ładnie rosły

Jule, nigdzie nie widziałam jeszcze białego Heritage, musi być piękny.

Majeczko - Edulkotku, już wysłane

Małgosia, wydaję mi się, że Jule ma albo miała Stephanię, trzeba zerknąć.

Majeczko, Chantal Merieux bardzo mi się podoba, kwitnie niemal bez przerwy ale trochę choruje. A Aspirynkę warto mieć bo kwitnie baaardzo obficie i jest zdrowa. Poza tym nie pachnie, kłuje i śmieciuch z niej straszny ale jaki kochany

Marzka, zapraszam


Wollerton Old Hall - pachnie nieziemsko a przy okazji zdrów jak rydz, kwiaty teraz ma większe i dłużej utrzymują się na krzaku.




Chantal Merieux





Crown Princess Margareta




Penny Lane




Bienvenue




Jubile du Prince de Monaco




Lion's Rose




Polish Spirit, tym razem bez Iceberga bo zmarzł tej zimy

[gosia07]

Anetko śliczne zdjęcia

[Jule]

White Heritage nie wystepuje pod ta nazwa handlowo, przynajmniej tam gdzie ja widzialam sprzedawana byla jako Rose Marie. Ladna nie powiem tz wdzieczna jest ale ja zauwazylam, ze odmiana pierwotna ma w sobie to COS a bialasy sa jak dla mnie juz mniej atrakcyjne. Tak jest np w przypadku Mary Rose i Winchestera, J. Cartiera i White J. Cartiera, ND i White ND... czy na koncu Eden i Bialy Eden. Moze ktos inaczej to odbiera ale mnie biale corki mniej sie podobaja ... chociaz nie, Comtessa jest dla mnie ladniejsza niz Augusta Luise to znaczy, ze moze jeszcze pare by sie znalazlo.
Stefke mialam - niestety mialam, bo nie dlugo sie nia nacieszylam.... jakis zwierz wykopal mi ja zima z ziemi i nie zauwazylam Ale ktos ja jeszcze ma na Rozankach.

[_ninetta_]

Jule, jest coś w tym co piszesz ale mimo wszystko na biały Heritage bym się skusiła gdybym go gdzieś spotkała

Gosia, dziękuję


Cinderella




Jubile du Prince de Monaco




Gardenspass




Pirouette




Powojnik Romantika rośnie obok Mme Isaac Pereire i razem chorują sobie na mączniaka.





Aspiriny




Pink Anabelle