Za oknem rano 2 stopnie
Ogród Linety 2
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Linety 2
Fajny prezencik na nowy wąteczek dostałaś, mówiłam że się będzie jeszcze dużo działo
Za oknem rano 2 stopnie
Ktoś się chyba ze strefami klimatycznymi pomylił 
Za oknem rano 2 stopnie
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Ogród Linety 2
Linetko wpadłam zakomunikować, że fuksja od ciebie puściła pączka
A sama ma z 10 cm wysokości 
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Linety 2
Linetko, melduję się z małym poślizgiem 
z przyjemnością będę śledzić Twoje dalsze poczynania i kibicować kolejnym ogrodowym sukcesom
Pozdrowionka
z przyjemnością będę śledzić Twoje dalsze poczynania i kibicować kolejnym ogrodowym sukcesom
Pozdrowionka
- stokrotka_polna
- 500p

- Posty: 714
- Od: 20 mar 2012, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: gdzieś między Katowicami a Krakowem
Re: Ogród Linety 2
Ojej, a ja o niczym nie wiedziałam
. Linetko, gratuluję nowego wątku i już go sobie zapisuję
.
"Nie deptać stokrotek pod płotem, bo chociaż stokrotka maleńka, to w każdej jest nuta piosenki i w każdej poezji kropelka."
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
Pozdrawiam Stokrotka
U stokrotki polnej cz. 1 cz.2
- kwiaty_poli
- 500p

- Posty: 741
- Od: 5 gru 2011, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród Linety 2
o i ja się zamelduję ;)
Re: Ogród Linety 2
Pół dnia lało, już myślałam, że dzisiaj z ogródka nici, ale na szczęście się przejaśniło i nawet pokazało się słońce, więc poszłam do ogródka posadzić wiosenne cebulowe. Tulipany sadziłam do płytkich misek plastikowych, a narcyzy i hiacynty wprost do gruntu. No i tak sadziłam sobie wesolutko, przy okazji stwierdzając, że kupiłam tego wszystkiego dwa razy więcej, niż mi się zdawało.
I dumałam, jak to możliwe, skoro chronicznie jestem bez grosza.
Aż nagle przy czterech ostatnich torebkach cebul zabrakło mi ziemi. Zresztą i tak robi się ciemno, więc koniec na dzisiaj. W poniedziałek kupię worek ziemi i posadzę resztę. I niech mnie ręka Boska broni kupić jeszcze coś do sadzenia! 
Dziękuję Wam wszystkim za wizytę na wątku, będę oddawać rewizyty dziś i jutro.
Dziękuję Wam wszystkim za wizytę na wątku, będę oddawać rewizyty dziś i jutro.
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Linety 2
Oj tak nie kupuj i nie wchodż do takich sklepów 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Ogród Linety 2
Ja sypię Azofoskę.Lineta pisze:MISIACZKU, dziękuję za Twoje cenne uwagi, tak mi się właśnie zdawało, że może świeża kora jest bardziej ryzykowna od przekompostowanej. A jakiego nawozu azotowego używasz?
Re: Ogród Linety 2
Nareszcie mam chwilę, żeby odpowiedzieć Wam, drodzy Goście.
PIOTR, dziękuję. Ja też zajrzałam na Twoje wątki, bardzo mi się podobają Twoje kompozycje kwiatowe. Szkoda, że nie kontynuujesz wątku o storczykach. Ale ja na pewno go sobie przeczytam od deski do deski w wolnej chwili.
AS1112, niczym nie zasłużyłam, to Niunia jest taką wspaniałą osobą i dzieli się swoimi sadzonkami z innymi. Dzięki niej mogłam przeżyć taki wspaniały moment otwierania pudełka z sadzonkami i wydobywania ich, jednej po drugiej, podziwiania i radowania się.
ELU, prawda, że wspaniałe przedszkole? Też nie mogę się nacieszyć.
Dziękuję za życzenia.
Na razie wszystkie wyglądają dobrze, choć po wsadzeniu były trochę przywiędłe. Widzę, że już odzyskały turgor. Oby się zdrowo ukorzeniły, a potem przetrwały zimę.
OGLA, niestety, niczym nie pryskałam, ale też choroba pojawiła się, gdy nie było mnie w domu, a potem już było po prostu za późno. Tu na forum wyczytałam, że pomidory dotknięte zarazą ziemniaczaną dobrze jest pryskać krowim mlekiem, ale najlepiej takim świeżym, nie z kartonu. Może wypróbuję ten sposób w przyszłym roku, o ile zdobędę gdzieś takie mleko.
Irys kwitnie dalej, w tej chwili jest już kolejny jeden kwiat, choć tamte dwa zakończyły żywot. Czekam, może będzie ich więcej jednorazowo, wtedy pstryknę zdjęcie.
JOLCIU, dziękuję.
Ja też czekam, mam nadzieję, że wszystko ładnie się ukorzeni. A pomyśl, jak wiosną wszystko to wystawię na taras i zakwitną fuksje i pelargonie... A koleuski umieszczę razem w dużej donicy i będzie tam orgia barw. Ech, już nie mogę się doczekać. 
BISIU, no właśnie. Dla tej przesyłki warto było otworzyć nowy wątek.
APRIL, na szczęście była na razie tylko jedna taka naprawdę zimna noc. Mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas pogoda da nam się nacieszyć roślinkami. Oj, miałaś rację, że będzie się działo.
NIUNIU, strasznie się cieszę, niech kwitnie pięknie.
I zobacz, jakie reakcje wzbudziła roślinna przesyłka od Ciebie.
Wszyscy trzymają kciuki za nasze roślinki.
Aż miło poczytać.
Dziękuję Ci jeszcze raz.
ROBACZKU, dziękuję. Cieszę się, że mi kibicujesz, i nie muszę chyba zapewniać, że ja dosłownie co chwila wchodzę na Twój wątek, żeby popodziwiać.
STOKROTKO, kochany Gościu, nie dodałam, chwaląc się nasadzeniami cebul wiosennych, że jedną doniczkę zajęły cebulki białych tulipanków od Ciebie!
Czyli Stokrotkowych tulipanów.
Wiosną będę je śledziła od wschodów do kwitnienia. Oj, żeby już szybciej nadeszła ta wiosna. 
ELU, masz rację, lepiej w ogóle omijać szerokim łukiem wszelkie centra ogrodnicze. Gorzej z supermarketami, trudno ich unikać, a kwiatów tam zatrzęsienie. Zawsza jakaś paczuszka albo i dwie lądują w koszyku.
MISIACZKU, dziękuję. Ja w ogóle unikałam nawozów w ogródku, dawałam tylko kompost i granulowany obornik, ale dla roślin ozdobnych właściwie czemu nie? Przecież jeść tego nikt nie będzie, a dobrze odżywione może będą odporniejsze?
Dodaję jeszcze dwa zdjęcia.
Na pierwszym jest efekt mojego dzisiejszego spaceru z psem. Zupełnie niespodziewanie natrafiłam na poletko, na którym uzbierałam 27 grzybów. Zważyłam je, było 2,85 kg. Własnie zagotowuje się słoiczek mniejszych kapeluszy w occie, obok w brytfannie duszą się grzybki do zamrożenia, w piekarniku suszą się piętrowo grzyby na dwóch blachach. Co za satysfakcja.
A poniżej zdjęcie białego irysa, który dzisiaj wygląda właśnie tak.


PIOTR, dziękuję. Ja też zajrzałam na Twoje wątki, bardzo mi się podobają Twoje kompozycje kwiatowe. Szkoda, że nie kontynuujesz wątku o storczykach. Ale ja na pewno go sobie przeczytam od deski do deski w wolnej chwili.
AS1112, niczym nie zasłużyłam, to Niunia jest taką wspaniałą osobą i dzieli się swoimi sadzonkami z innymi. Dzięki niej mogłam przeżyć taki wspaniały moment otwierania pudełka z sadzonkami i wydobywania ich, jednej po drugiej, podziwiania i radowania się.
ELU, prawda, że wspaniałe przedszkole? Też nie mogę się nacieszyć.
OGLA, niestety, niczym nie pryskałam, ale też choroba pojawiła się, gdy nie było mnie w domu, a potem już było po prostu za późno. Tu na forum wyczytałam, że pomidory dotknięte zarazą ziemniaczaną dobrze jest pryskać krowim mlekiem, ale najlepiej takim świeżym, nie z kartonu. Może wypróbuję ten sposób w przyszłym roku, o ile zdobędę gdzieś takie mleko.
Irys kwitnie dalej, w tej chwili jest już kolejny jeden kwiat, choć tamte dwa zakończyły żywot. Czekam, może będzie ich więcej jednorazowo, wtedy pstryknę zdjęcie.
JOLCIU, dziękuję.
BISIU, no właśnie. Dla tej przesyłki warto było otworzyć nowy wątek.
APRIL, na szczęście była na razie tylko jedna taka naprawdę zimna noc. Mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas pogoda da nam się nacieszyć roślinkami. Oj, miałaś rację, że będzie się działo.
NIUNIU, strasznie się cieszę, niech kwitnie pięknie.
ROBACZKU, dziękuję. Cieszę się, że mi kibicujesz, i nie muszę chyba zapewniać, że ja dosłownie co chwila wchodzę na Twój wątek, żeby popodziwiać.
STOKROTKO, kochany Gościu, nie dodałam, chwaląc się nasadzeniami cebul wiosennych, że jedną doniczkę zajęły cebulki białych tulipanków od Ciebie!
ELU, masz rację, lepiej w ogóle omijać szerokim łukiem wszelkie centra ogrodnicze. Gorzej z supermarketami, trudno ich unikać, a kwiatów tam zatrzęsienie. Zawsza jakaś paczuszka albo i dwie lądują w koszyku.
MISIACZKU, dziękuję. Ja w ogóle unikałam nawozów w ogródku, dawałam tylko kompost i granulowany obornik, ale dla roślin ozdobnych właściwie czemu nie? Przecież jeść tego nikt nie będzie, a dobrze odżywione może będą odporniejsze?
Dodaję jeszcze dwa zdjęcia.
Na pierwszym jest efekt mojego dzisiejszego spaceru z psem. Zupełnie niespodziewanie natrafiłam na poletko, na którym uzbierałam 27 grzybów. Zważyłam je, było 2,85 kg. Własnie zagotowuje się słoiczek mniejszych kapeluszy w occie, obok w brytfannie duszą się grzybki do zamrożenia, w piekarniku suszą się piętrowo grzyby na dwóch blachach. Co za satysfakcja.
A poniżej zdjęcie białego irysa, który dzisiaj wygląda właśnie tak.


- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Linety 2
...jestem i ja...rany nie zdążyłam na pierwszą stronę...
a czy Ty masz w ogródku jeżówki...
a czy Ty masz w ogródku jeżówki...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Linety 2
A ja dziś chodziłam po lesie prawie 3 godziny - efekt słownie jeden jadalny grzybek
A teraz nie mogę zdaćrelacji, a mam take ładne zdjęcia, bo mój internet działa tak, że już nawet ani jednego nie moge dodać
No i mnie żaden irys ani myśli kwitnąć 
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Linety 2
No to będzie robota z grzybkami ,ale fajnie 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Ogród Linety 2
Hej ,ja nie jestem na pierwszej stronie ale ważne że jestem w ogóle ,ważne że tu trafiłam i bardzo sie z tego cieszę ,czekam na rozwój wypadków a raczej fotek

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród Linety 2
Ale ładne grzybki
Kurczak, uwielbiam grzyby... zjadać
Gorzej ze zbieraniem..
Irysy kwitną? o wow, może zimy wcale nie będzie..
Irysy kwitną? o wow, może zimy wcale nie będzie..
Re: Ogród Linety 2
MISIU, dziękuję Ci ogromnie jeszcze raz, bardzo chętnie posadzę jeżówki w ogródku. Podobały mi się na zdjęciach w różnych wątkach, bo takie są wesołe, kolorowe i kwitną wtedy, gdy wiele roślin już zamiera. A nigdy jakoś ich nie miałam.
SWEETY, ale przynajmniej spacer odbyłaś dla zdrowotności.
Życzę za to potężnego wysypu grzybów w przyszłą niedzielę.
Las jest Ci to winien za to trzygodzinne chodzenie. 
ELU, wszystko już przerobione, jeszcze tylko suszenie trwa. Ucieszyłam się bardzo, bo to pierwszy większy zbiór w tym roku, a przecież potrzeba sporo grzybów choćby na Wigilię. Teraz jestem spokojna, że to konieczne minimum już mam.
EFFKO, ja się cieszę jeszcze bardziej, że tu trafiłaś. I zaraz lecę z rewizytą do Ciebie.
ROBACZKU, obyś w dobrą godzinę to powiedziała. To o tej zimie.
Z drugiej strony, dla naszych roślin to by może nie było zdrowo.
A co do grzybów, to Ty i ja tworzyłybyśmy idealny tandem, bo ja z kolei uwielbiam zbierać grzyby, a jeść mniej.
SWEETY, ale przynajmniej spacer odbyłaś dla zdrowotności.
ELU, wszystko już przerobione, jeszcze tylko suszenie trwa. Ucieszyłam się bardzo, bo to pierwszy większy zbiór w tym roku, a przecież potrzeba sporo grzybów choćby na Wigilię. Teraz jestem spokojna, że to konieczne minimum już mam.
EFFKO, ja się cieszę jeszcze bardziej, że tu trafiłaś. I zaraz lecę z rewizytą do Ciebie.
ROBACZKU, obyś w dobrą godzinę to powiedziała. To o tej zimie.
A co do grzybów, to Ty i ja tworzyłybyśmy idealny tandem, bo ja z kolei uwielbiam zbierać grzyby, a jeść mniej.



