Ach jaka miła sobota z mną. Mimo nie najlepszej pogody
Miałam bardzo sympatyczne odwiedziny Justyny z M. Sobota przeleciała jak z bicza trzasnął. Dziękuję Justynko na miło spędzony dzień

.
Aga, no własnie to były te plany sobotnie
Turzyce z pewnością przezimują jak nie będą miały mokro. U mnie mimo, ze glina i zimno wszystkie przeżyły.
Czytałam, że jesteś przeziębiona. Kuruj sie kochana bo jesienne prace w ogrodzie czekają
U mnie po deszczu rosliny troszke odżyły a i trawnik wygląda odrobinę lepiej. Wymyśliłam troche zmian ogrodowych, ale wiekszośc będzie realizowana pewnie dopiero wiosną, Jedynie hostowisko chciałabym powiększyć jeszcze tego roku.
Aniu, w kajeciku? Dlaczego, przecież jesień to najlepszy czas na różane zakupy

Nie ma co odwlekać.
Lodziu i jak tam? lepiej się czujesz? Jesienne pogoda zdradliwa, wirusy grasują w powietrzu, trzeba sie pilnować.
Gosia, nie mam pojęcia czy kiedyś nastąpi taki moment, że już niczego nie będę przesadzać

Przecież byłoby nudno
Ostnica zimuje pod śniegiem i to jest chyba cała tajemnica. Roślinki u mnie mają zimą kołderkę. poza tym trawom generalnie bardziej szkodzi wilgoć w podłożu niż mróz.
Ale jak masz siewki to nie ma chyba problemu. ja w tym roku wydałam cała masę z ogrodu a i tak sporo zostało. Lubie tą trawkę i z pewnością będę ja sadzić w innych miejscach.
Kasiu, Ledreborg to przepiękna róża. Polecam ja tak samo jak Coral. Tylko trzeba je dobrze zabezpieczyć na zimę, bo niestety mają stosunkowo słaba mrozoodporność. Moją przesadzałam późna jesienią i niestety trochę to odchorowała, ale mam nadzieje, ze w przyszłym roku znów zachwyci ilością kwiatów.
Mat, niestety są odmiany, które są bardzo podatne na plamistość i nawet opryski niewiele pomagają. Jedyny sposób to wymienić na odporniejsze.
Elu, mimo, że rok dla tej róży gorszy i tak mnie zachwyca. Ma w sobie to "coś"
U nas padało w zasadzie tylko jedna dobe i to wszystko mało!!! Wiem, ze zapowiadają piękną jesień i przyznam sie, ze trochę jestem zaniepokojona. Mam nadzieje, ze przynajmniej listopad będzie deszczowy. Inaczej kiepsko będzie i to nie tylko z ogrodami. Wczoraj byliśmy nad zalewem (Klimkówka) i lustro wody jest bardzo nisko.
O werbenę sie nie martwię. W zeszłym roku dostałam taką bidę od Marty, myślałam, że nic z niej nie będzie a w tym roku wyrósł mi las siewek. Ta z Sulejowa tez pieknie juz kwitnie.
Werbena hastata? pierwsze slysze muszę poszukać. .... Śliczna jest! mówisz, ze to bylinka? ale może też się sieje. Spróbuj proszę
zebrać nasiona. Byłabym ci bardzo wdzięczna
Monia, te róże kupła mi w zeszlym roku agnieszka72 u nich w jakimś centrum ogrodniczym w doniczkach. Nie nastawiałam sie w zeszłym roku na zagraniczne szkółki i nie zamawiałam tam nic a w tym słyszałam że z Pompona nici.....

szkoda.
Ponieważ tytuł wątku się z deczka zdezaktualizował

myślę, ze pora go zakończyć.
Stałych bywalców i nowych gości zapraszam tutaj
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=59809
A moderatorów proszę o zamknięcie tej części
