Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)

[mommy_b]

Co to za norki, tzn. czy wie ktoś jakiego to zwierzaka są tuneliki? Nie ma żadnych kopczyków tylko sama dziura w ziemi.

[ida74]

Na moje oko to nornica....

[hanka55]

Na moje też.

[mommy_b]

Dziękuję. Na razie nie widać żeby cokolwiek w ogrodzie było zniszczone, ale może to ja tylko nie zauważam. A jakie szkody wyrządzają norki, chodzi mi o doświadczenie w przydomowych ogrodach czy działkach a nie wiedzę z książek.

[ida74]

Dla mnie zeżarły zimą cebulki lilji,kopią po długosci ogrodu ,uwielbiają też kopać w folii,psy ich nie lubiai mam wiecznie rozkopany ogród.Na trawniku widać tunele które po deszczu sie zapadają.W ogrodzie potrafia obgryżc cały zagon marchewki..Nie znasz dnia ani miejsca kieday sie pojawia a walka z nimi jest bardzo ciezka.

[mommy_b]

Na razie (tfu tfu) nie widać nic zjedzonego oprócz liści rzodkiewki, nie dziwiłoby mnie to gdyby to były małe dziurki, ale jedna rzodkiewka (jej część listna) jest niemal całkowicie zjedzona, tylko nerwy liści zostały. Turkuci ani czegoś podobnego nie ma u mnie, ślimaki są ale tylko te w skorupkach, tych bez nie widziałam. Nie wiem może to nie wina nornic, ale co by tak zeżarło te liście. W szklarni (może w czasie kopania trafiły na beton ) ani w innej części ogrodu nic nie widać. Tak jak kreta pozbyliśmy się dzięki świecom, tak i wczoraj do ich tuneli włożyliśmy te świece i zobaczymy czy sie jeszcze pokażą. Ale niesamowite było jak po włożeniu tej świecy dym wychodził z ziemi tak jak szedł ich tunel.

A wie ktoś w jakich porach te zwierzaki wychodzą buszować po ogrodzie?

[TessGa]

Mam podobny problem. Nornice, krety i chyba też karczowniki. Większość grządek z warzywami
zryta. Wykładane trucizny nie skutkują. Mam zamiar zastosować świece dymne lub karbid. Zastanawiam się tylko czy to nie zaszkodzi moim warzywom . Wyczytałam gdzieś , że tego typu środki mogą być toksyczne i skażą glebę a co za tym idzie i warzywa. W przypadku trucizn jest możliwość kontrolowania - wykładanie na talerzyku bądź w miejscach oznaczonych i zbieranie nie spożytego preparatu. Czy ktoś mógłby rozwiać moje wątpliwości?

[Erazm]

Między warzywa lepiej świec dymnych nie puszczać.

...Jak tylko korytarze i otwory w ziemi bez kopców to nornica.
Ja wsypuję do otworów truciznę na myszy i szczury TOXAN - granulat. Wystarczą 2 - 3 granulki. Staraj się by wpadły do nory - jak będą leżały obok to mogą spożyć je ptaki. Nie dotykaj ręka trucizny (nornica wyczuje zapach człowieka i nie spożyje jej). Po dwóch dniach zasypuję otwory w ziemi. Jeżeli nie pojawią się więcej to znaczy, że nornica padła. Jeżeli są otwory to zabieg powtarzam, aż do skutku!...

Na razie jest to sposób skuteczny.

Jesienią i zimą w różnych miejscach wysypuję truciznę TOXAN – granulat na nakrętki od słoików i nakrywam to plastykowymi pudełkami po margarynie (pudełka obciążam z góry kamieniem, deską lub blachą by nie "porwał" je wiatr). W pudełkach z boku robię otwory by weszła do środka mysz, nornica. O tej porze roku truciznę muszę dosypać raz na 1 - 2 tygodnie. Jest to dość skuteczny sposób, bo o tej porze roku szkodniki mają trudności z pokarmem.
Polecam

Mam też tak wyłożone trutki przynajmniej w dwóch miejscach teraz. O nornicach zapomniałem.

[Nalewka]

A jakie szkody wyrządzają norki, (...)

Nie norki, tylko norniki, albo nornice Czyli takie małe myszowate robiące dziury i kopiące długie tunele tuż pod ziemią (podobno do 40 cm w poziomie), niszczące nasze trawniki, zżerające cebule i kłącza naszych kwiatów, korzenie naszych krzewów i drzewek, i nasze warzywa.

Mam mord w oczach, kiedy widzę kolejną dziurę w wypieszczonej powierzchni skarpy! Abo ciąg wypuczonych kup ziemi tam, gdzie to-to przelazło dołem pod trawnikiem. Albo kolejną dziurę rozkopaną przez psa szukającego nory nornicy, czy innej myszy polnej. Ale po dwóch latach bezowocnej walki z myszowatymi, dziurę "psią" zasypuję bez gadania mając nadzieję, że chociaż jemu polowanie się udało

[TessGa]

Dziękuję za odpowiedzi - faktycznie TOXANU nie stosowałam - zaraz wybiorę się po zakup.
Stosowałam Normix, Kretox i inne dostępne w moim sklepie. Świece dymne zastosuję na część kwiatowo- trawnikową ponieważ tam z pewnością urzęduje kret /kopce/. Część warzywna jest oddalona więc nie powinno nic się przedostać. Pozdrawiam wszystkich- Teresa

[Erazm]

Pamiętaj by trucizny nie dotykać ręką.

[mommy_b]

Tak mi się niechcący w pospiechu napisało "norki" zamiast nornice. Tak to jest jak ktoś jest roztrzep ;:106

[mommy_b]

No i dziadostwo podjadło mi paprykę, bazylię i pomidora. Wprawdzie malutko, ale jednak i to w szklarni. Niby znalazłam miejsce którędy się wślizgnęło i zasłoniłam je kamieniem, ale boję się że mi pozjada krzaczki. no i znalazłam tą "aktywną" dziurę, bo wokoło są ponadgryzane kwiaty, czego nigdzie indziej nie ma. Ślimaków gołych i turkuci na pewno u nas nie ma czyli to nornica. Ale czy to możliwe żeby one jadły liście warzyw?
No i jutro zarządzam obławę na tego szkodnika, wpierw zaleję (choćbym miałą morze wody wylać) a potem puszczę świecę i zasypię truciznę. A w nocy dzisiaj jak mój mąż będzie szedł do pracy to zajdzie do szklarni i sprawdzi rabatę czy to dziadostwo nie wyszło i z buta :P

życzcie mi powodzenia, bo zniszczy moje maleństwa

[Erazm]

U mnie odstraszacz solarny chodzi ostatnio 24 godziny na dobę. Kretów na razie ani śladu.

[lila31]

Ostatnio (mimo podjadanej trucizny) coś buszowało w warzywniaku.
Podkopywało grządki.
Jako, że nie było kopców, uznaliśmy, że musi to być jakiś gryzoń.
Zaczęłam lać wodę do dziury wygrzebanej przez szkodnika. W pewnym momencie szkodnik nie wytrzymał potopu i zaczął kopać otwór ku górze. Chwyciłam łopatę, i wykopałam......kreta.
Zdziwienie moje, i jego chyba też, było bardzo duże.
Kret ryjący jak nornica, w dodatku bez kopczyków ????



Krecik został wyniesiony do dzikiego sadu.