W moim ogródku - IWONA1311
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Najważniejsze Iwonko że skończyło się tylko na strachu
. Susza i u nas, dziś trochę podlaliśmy, teraz sporo nawet wieczorem pokropiło , ale czy na działce też to nie wiem. Trzymaj się. 
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
A u mnie solidnie polało. Z godzinę obfity deszcz.
Na skalniaku masz różową dalospermę , to właśnie ta słabo ( albo wcale) zimuje.
Na skalniaku masz różową dalospermę , to właśnie ta słabo ( albo wcale) zimuje.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Tajeczko masz rację w moim przypadku trudno nie wierzyć w to powiedzenie
Na szczęście noga Mileny już się goi i jest dużo lepiej, a i przeziębienia maluchom po mału ustępują więc jak to mówią zza chmur kiedyś wyjdzie słońce... Mam nadzieję że i Twój wnunio szybko upora się z przeziębieniem.
Danusiu masz rację to jest najważniejsze że nic nam się nie stało
U mnie do tej pory też była okrutna susza ale w nocy i w dzień solidnie popadało i nie trzeba latać z konewką
Tadziu u mnie też już solidnie podlało, sadziłam dziś cebule lili to na głębokość 10 cm ziemia była wilgotna. To właśnie tą delospermę dostałam od Janusza zrobię z niej sadzonki a resztę okryję i zostawię i zobaczę co z nią będzie.
Dziś w przerwie kiedy nie padało posadziłam część cebul i pstryknęłam kilka fotek, ale ponieważ zakwitła mi w końcu datura to dziś będzie jej sesja






na ostatnim zdjęciu cała niestety troszkę poturbowana bo w nocy się przewróciła
Na szczęście noga Mileny już się goi i jest dużo lepiej, a i przeziębienia maluchom po mału ustępują więc jak to mówią zza chmur kiedyś wyjdzie słońce... Mam nadzieję że i Twój wnunio szybko upora się z przeziębieniem.
Danusiu masz rację to jest najważniejsze że nic nam się nie stało
U mnie do tej pory też była okrutna susza ale w nocy i w dzień solidnie popadało i nie trzeba latać z konewką
Tadziu u mnie też już solidnie podlało, sadziłam dziś cebule lili to na głębokość 10 cm ziemia była wilgotna. To właśnie tą delospermę dostałam od Janusza zrobię z niej sadzonki a resztę okryję i zostawię i zobaczę co z nią będzie.
Dziś w przerwie kiedy nie padało posadziłam część cebul i pstryknęłam kilka fotek, ale ponieważ zakwitła mi w końcu datura to dziś będzie jej sesja






na ostatnim zdjęciu cała niestety troszkę poturbowana bo w nocy się przewróciła
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko cieszę się, że Dzieci zdrowieją.
Datura pięknie obsypana kwiatami, aby tylko wrześniowych przymrozków nie było, to jeszcze długo będzie Cię cieszyła.
Datura pięknie obsypana kwiatami, aby tylko wrześniowych przymrozków nie było, to jeszcze długo będzie Cię cieszyła.
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3189
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Ale kwiatów na tej daturze
a ja w pierwszej chwili się zastanawiałam co za robactwo pokazujesz na pierwszym zdjęciu
a ja w pierwszej chwili się zastanawiałam co za robactwo pokazujesz na pierwszym zdjęciu
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Tajeczko ja też się cieszę bo już mam dosyć tego ich chorowania a tu jesień dopiero się zaczyna. Dzisiaj rozmawiałam z sąsiadką, ona zaczęła robić swoim córkom syrop z cebuli chyba i ja zacznę tworzyć takie lekarstwa moim maluchom.
Z datury bardzo się cieszę pachnie obłednie.
Jagusiu wita
datura faktycznie ma dużo kwiatów choć sama nie jest duża, w końcu doczekałam się kwitnienia bo cały czas gubiła pąki, tak się cieszyłam że zakwitnie że robiłam jej dużo zdjęć właśnie od takich rozwijających się pączków co wyglądają jak robaczki.
Teraz kilka wczorajszych zdjęć:








Z datury bardzo się cieszę pachnie obłednie.
Jagusiu wita
Teraz kilka wczorajszych zdjęć:








- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko cudna obwódka rabaty z tych fioletowych kwiatów.
Czy to jakieś jednoroczne?
Jeśli byliny, to będę sępić.
Kokorycz od Ciebie cudnie się przyjęła, posadziłam w półcieniu, czy trzeba ją okryć na zimę?
Czy to jakieś jednoroczne?
Jeśli byliny, to będę sępić.
Kokorycz od Ciebie cudnie się przyjęła, posadziłam w półcieniu, czy trzeba ją okryć na zimę?
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Tajeczko te kwiatki przy chodniku to smagliczka nadmorska, jednoroczne chciałam Ci dac u joli na spotkaniu kilka sadzonek bo one ładnie się same wysiewają a w słońcu rozrastają się pięknie i cały czas kwitną.
Cieszę się że kokorycz Ci się przyjęła, ja swojej nie przykrywam ale rośnie w takim miejscu że zawsze jest tam troszkę śniegu. Wyobraź sobie że ja o mało swojej nie straciłam okazało się że kret ja podkopał, ale w porę to zauważyłam i juz posadzona od nowa, ale już się robi brzydka, za to na wiosnę ładnie odbije.
Cieszę się że kokorycz Ci się przyjęła, ja swojej nie przykrywam ale rośnie w takim miejscu że zawsze jest tam troszkę śniegu. Wyobraź sobie że ja o mało swojej nie straciłam okazało się że kret ja podkopał, ale w porę to zauważyłam i juz posadzona od nowa, ale już się robi brzydka, za to na wiosnę ładnie odbije.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko tyle się działo u Joli, że nie pamiętałam o tym, ale ja niestety jednorocznych nie sadzę, za dużo przy nich pracy, gdy ogród daleko.
U mnie kokorycz bardzo ładnie jeszcze wygląda, jednak nie będę ryzykowała i trochę okryję gałązkami świerkowymi, które będziemy jesienią podcinać.
U mnie kokorycz bardzo ładnie jeszcze wygląda, jednak nie będę ryzykowała i trochę okryję gałązkami świerkowymi, które będziemy jesienią podcinać.
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Ładnie kwitnie Twoja datura, ja sobie chyba dam z nimi spokój,
bo biedne pączki pod koniec lata mam - to chyba nie o to w tym chodzi, prawda?
bo biedne pączki pod koniec lata mam - to chyba nie o to w tym chodzi, prawda?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Tajeczko kiedy właśnie przy tych kwiatuszkach nic nie robię nie podlewam nie nawożę jak wysadziłam kilka sadzonek wiosną ubiegłego roku tak w tym roku nasiało mi się tyle że większość musiałam wywalić, ale rozumiem Twój wybór.
Elu moja datura też była marna ale jak ją zaczęłam co drugi dzień podlewać florowitem to wkońcu zakwitła, ale masz rację datura najładniej wygląda jak kwitnie i właśnie o jej piękne i pachnące kwiaty nam chodzi.
Elu moja datura też była marna ale jak ją zaczęłam co drugi dzień podlewać florowitem to wkońcu zakwitła, ale masz rację datura najładniej wygląda jak kwitnie i właśnie o jej piękne i pachnące kwiaty nam chodzi.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Witam wszystkich którzy do mnie zaglądają.
Wczorajszy dzień był pracowity bo wyrwałam wszystkie chwasty na rabatach została mi jedna od drogi ( ta przed płotem) ale to po niedzieli. Ponieważ pogoda ciągle straszy przymrozkami to dzisiaj porobiłam sadzonki z aptenii, karpobrotu, delospermy i żyworódki.

takie coś wyrosło mi w doniczce z konwalnikiem, początkowo myślałam że to jakaś ciekawa trawka będzie ale to tylko papirus (chyba)?

jeszcze kilka spóźnialskich



a na koniec coś na ząbek, wyrósł nie duży bo ma około 15 cm średnicy, ale to nasz pierwszy własnoręcznie wychodowany arbuz i muszę powiedzieć że był nawet słodki


Wczorajszy dzień był pracowity bo wyrwałam wszystkie chwasty na rabatach została mi jedna od drogi ( ta przed płotem) ale to po niedzieli. Ponieważ pogoda ciągle straszy przymrozkami to dzisiaj porobiłam sadzonki z aptenii, karpobrotu, delospermy i żyworódki.

takie coś wyrosło mi w doniczce z konwalnikiem, początkowo myślałam że to jakaś ciekawa trawka będzie ale to tylko papirus (chyba)?

jeszcze kilka spóźnialskich



a na koniec coś na ząbek, wyrósł nie duży bo ma około 15 cm średnicy, ale to nasz pierwszy własnoręcznie wychodowany arbuz i muszę powiedzieć że był nawet słodki


- promyk
- 200p

- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: W moim ogródku - IWONA1311
O Iwonko po co było wywalać byśmy machniom zrobiły.... A ja mam dużo maciejki młodej... mam nadzieję że będzie śnieg tej zimy to jakoś doczeka do wiosny... A tak w ogóle fajnie u Ciebie i już jak kolorowo i jakie postępy w zagospodarowywaniu ogrodu...
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Iwonko liliowiec Stella d, Oro u mnie także powtarza kwitnienie, to wspaniała odmiana.
Gratuluję wyhodowania arbuza, lato było w tym roku bardzo przyjazne dla warzyw ciepłolubnych.
Ja po ubiegłorocznej porażce z arbuzami i melonem, w tym roku dałam sobie spokój.
Kilka lat temu miałam wspaniałe melony, z których dżem jest przepyszny.
Gratuluję wyhodowania arbuza, lato było w tym roku bardzo przyjazne dla warzyw ciepłolubnych.
Ja po ubiegłorocznej porażce z arbuzami i melonem, w tym roku dałam sobie spokój.
Kilka lat temu miałam wspaniałe melony, z których dżem jest przepyszny.
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: W moim ogródku - IWONA1311
Witaj Sylwio w moich skromnych progach
Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa. Jeśli chodzi CI o te fioletowe kwiatuszki( smagliczka nadmorska) to wiosną na pewno mi się znowu jej nasieje więc podzielę się z Tobą jeśli będziesz chciała i na pewno jeszcze będę wywalać siewki, tylko przypomnij się wiosną.
Tajeczko masz rację Stella d'oro jest wspaniały bo kwitnie już u mnie chyba trzeci raz. Z arbuzami próbowaliśmy w tamtym roku ale nie wyszło za duże sadzonki wysadzaliśmy w tym roku miało nie być ale dostałam dwie maleńkie sadzoneczki od sąsiadki i o nich zapomniałam i tak sobie rosły, nikt o nich nie dbał nie podlewał aż w końcu M zobaczył że są maleńkie owoce wtedy zaczęło się bieganie z konewką więc są jeden zjedzony drugi jeszcze na grządce. Melonów nie sadziłam jeszcze bo mi nie smakowały a dżemu z nich nie jadłam, może w przyszłym roku posadzę...?
Ponieważ nie będzie mnie przez 3 dni życzę wszystkim miłej niedzieli
Dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa. Jeśli chodzi CI o te fioletowe kwiatuszki( smagliczka nadmorska) to wiosną na pewno mi się znowu jej nasieje więc podzielę się z Tobą jeśli będziesz chciała i na pewno jeszcze będę wywalać siewki, tylko przypomnij się wiosną.
Tajeczko masz rację Stella d'oro jest wspaniały bo kwitnie już u mnie chyba trzeci raz. Z arbuzami próbowaliśmy w tamtym roku ale nie wyszło za duże sadzonki wysadzaliśmy w tym roku miało nie być ale dostałam dwie maleńkie sadzoneczki od sąsiadki i o nich zapomniałam i tak sobie rosły, nikt o nich nie dbał nie podlewał aż w końcu M zobaczył że są maleńkie owoce wtedy zaczęło się bieganie z konewką więc są jeden zjedzony drugi jeszcze na grządce. Melonów nie sadziłam jeszcze bo mi nie smakowały a dżemu z nich nie jadłam, może w przyszłym roku posadzę...?
Ponieważ nie będzie mnie przez 3 dni życzę wszystkim miłej niedzieli

