A w jakim rejonie działasz?
Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
-
wisteria
- 200p

- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Żesz ja nie mam takich problemów, w każdej doniczce mi olchy i brzozy wschodzą, a dębów jak mrówków. U mnie dębowy las łatwo założyć i leszczynowy jeszcze.
A w jakim rejonie działasz?
A w jakim rejonie działasz?
-
pekulski104
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 31
- Od: 18 maja 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
wisteria
- 200p

- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Może byś podpytał jakiegoś okolicznego leśniczego jak uchronić młode sadzonki przed zwięrzętami, żeby się nie okazało że wszystko ponadgryzane po zimie.
-
pekulski104
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 31
- Od: 18 maja 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Nom właśnie z tymi sarnami .. pewno najlepszym sposobem by było ogrodzić lub kupić te odstraszacze ale to wszystko kosztuje :P
Zobaczymy jak to będzie tej zimy .. może akurat nie przyjdą zajmą się swoim lasem a nie młodymi drzewkami ..
Zobaczymy jak to będzie tej zimy .. może akurat nie przyjdą zajmą się swoim lasem a nie młodymi drzewkami ..
-
wisteria
- 200p

- Posty: 235
- Od: 30 lip 2011, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
A gdyby po brzegach były kolczaste krzaki? Dzika róża? Zjadłyby ją jako pierwszą?
-
pekulski104
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 31
- Od: 18 maja 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Hmm nie mam pojęcia co im się zechce podgryźć są inne drzewka starsze większe koło tych to podgryzły sadzonki. Lecz co rok coraz to więcej krzaczków im na drodze rośnie to myśle że tak prędko nie przyjdą 
-
pekulski104
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 31
- Od: 18 maja 2012, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Nom olsza rozsiana
teraz czekam na skrzydlaki klonu i będe sadził
Jak myślicie po ile wrzucać sztuk ? i jakie odległości ?
- danutka66
- 500p

- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
Właśnie rozważam sianie żywotnika,więc mam pytanie co do stratyfikacji...ile powinna trwać i czy metoda zamrażarki nie przyspieszę tego,zważywszy,że cały czas may temperatury dodatnie.No i ostatecznie kiedy go siać w doniczki.Kiedyś rozmnożyłam sobie w ten sposób parę żywotników ale zupełnie nie pamiętam jak to robiłam,jedno pewne ...żadnej stratyfikacji nie było,a jednak wyrosły hmm
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
danutka66 co do stratyfikacji - nie musi być od razu -30*C. Każdy gatunek ma inną temperaturę i czas trwania stratyfikacji.
Dla żywotnika wschodniego - 1,5-2 miesięcy stratyfikacji - zdolność kiełkowania 60-80 %, przykrycie nasion 1,5 cm ziemi
Dla żywotnika zachodniego - około 1 miesiąc - zdolność kiełkowania 60-80 %, przykrycie nasion symboliczne
(info. z książki pt. "Rozmnażamy iglaki" dr Wiesław Szydło)
Ja 2 lata temu zebrałem małą garść nasion żywotnika, wsypałem do pojemnika, położyłem na balkonie i ... zapomniałem o nich
Jesienią buszujące ptaki zerwały wieczko i tak sobie nasiona przeleżały raz w śniegu i mrozie, raz w wodzie i wiosną ... wykiełkowały
Czym prędzej musiałem je powsadzać do małych doniczek. Mam obecnie kilkanaście sadzonek żywotników (nawet nie wiem na razie jakich, bo już nie pamiętam skąd przytaszczyłem te nasiona.
Pierwszą zimę trzymam je w widnym ale nieogrzanym pomieszczeniu. Jak przeżyją to wiosną pójdą się hartować na pole. Więc nie ma co się za bardzo martwić.
Najlepiej nasiona jesienią posadzić do wielodoniczek, przykryć jakimś ażurowym materiałem, żeby ptaki nie rozkopały ziemi i ... czekać do wiosny.
Jeszcze kilka słów o stratyfikacji - to inaczej przechłodzenie nasion, nie koniecznie przemrożenie. Podobno specjalistyczne firmy korzystają z chłodziarek, gdzie temp. jest bliska 0, ale dodatnia - w przedziale od. 0*C-10*C! Jeśli ktoś ma doświadczenie zawodowe w tym temacie to proszę o informace.
Dla żywotnika wschodniego - 1,5-2 miesięcy stratyfikacji - zdolność kiełkowania 60-80 %, przykrycie nasion 1,5 cm ziemi
Dla żywotnika zachodniego - około 1 miesiąc - zdolność kiełkowania 60-80 %, przykrycie nasion symboliczne
(info. z książki pt. "Rozmnażamy iglaki" dr Wiesław Szydło)
Ja 2 lata temu zebrałem małą garść nasion żywotnika, wsypałem do pojemnika, położyłem na balkonie i ... zapomniałem o nich
Pierwszą zimę trzymam je w widnym ale nieogrzanym pomieszczeniu. Jak przeżyją to wiosną pójdą się hartować na pole. Więc nie ma co się za bardzo martwić.
Najlepiej nasiona jesienią posadzić do wielodoniczek, przykryć jakimś ażurowym materiałem, żeby ptaki nie rozkopały ziemi i ... czekać do wiosny.
Jeszcze kilka słów o stratyfikacji - to inaczej przechłodzenie nasion, nie koniecznie przemrożenie. Podobno specjalistyczne firmy korzystają z chłodziarek, gdzie temp. jest bliska 0, ale dodatnia - w przedziale od. 0*C-10*C! Jeśli ktoś ma doświadczenie zawodowe w tym temacie to proszę o informace.
salud, amor y dinero
Pozdrawiam - Michał
Pozdrawiam - Michał
- danutka66
- 500p

- Posty: 733
- Od: 11 sie 2006, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie cudne
Re: Witam pytanie co do żywotnika (tuji) i olszy czarnej i brzoz
I dlatego moje nasionka wylądowały w lodówce/+4/..

