Nie sądziłem, że owoce mahonii są jadalne
Liliowce, róże i reszta
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko, piękny floks niebieski! Czy to 'Nicky'? U mnie on malutki ale jako chyba jedyny nie złapał mączniaka.
Nie sądziłem, że owoce mahonii są jadalne
Jak zaczną moje owocować, to się tym zainteresuję 
Nie sądziłem, że owoce mahonii są jadalne
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Aniu - nie wiem jak będzie dalej, ale na razie jest OK.
Na balkonie zawsze ma cieplej niż na dworze, więc spokojnie powinien się rozwinąć i pokazać w całej okazałości.
Linetko - niestety kupiłam dopiero niedawno, więc i tak dobrze, że w ogóle widzę jego kwiaty.
Ale zapowiada się dobrze.
W przyszłym roku powinien pokazać co potrafi.
Jacku - tak, to Nicky.
U mnie też zdrowy i powtarza kwitnienie.
Skoro interesuje Cię mahonia to tu masz trochę o niej ciekawostek - http://luskiewnik.pl/monografie/berberis.html
Moja Babcia i Mama dodawały ją do kompotów z jabłek i gruszek.
Robiły tez sok, ale jakoś nie pamiętam jak.
Jednak przepisów w necie jest sporo, więc na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.
Na balkonie zawsze ma cieplej niż na dworze, więc spokojnie powinien się rozwinąć i pokazać w całej okazałości.
Linetko - niestety kupiłam dopiero niedawno, więc i tak dobrze, że w ogóle widzę jego kwiaty.
Ale zapowiada się dobrze.
W przyszłym roku powinien pokazać co potrafi.
Jacku - tak, to Nicky.
U mnie też zdrowy i powtarza kwitnienie.
Skoro interesuje Cię mahonia to tu masz trochę o niej ciekawostek - http://luskiewnik.pl/monografie/berberis.html
Moja Babcia i Mama dodawały ją do kompotów z jabłek i gruszek.
Robiły tez sok, ale jakoś nie pamiętam jak.
Jednak przepisów w necie jest sporo, więc na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
Ja sądziałam, że owoce mahonii są trujące, przesadziłam ją pdrzed działkę i poobrywałam jeszcze zielone owoce w obawie, żeby wnuczka ich nie zjadła.
Pozdrawiam Krystyna
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko powojnik cudowny
koniecznie muszę go zobaczyć na żywo.
Też nie wiedziałam, że owoce mahoni są jadalne, a tyle ich u mnie co roku. Teraz już nie będą się marnować, chociaż trochę ptaszkom na krzewach zostawię.
Też nie wiedziałam, że owoce mahoni są jadalne, a tyle ich u mnie co roku. Teraz już nie będą się marnować, chociaż trochę ptaszkom na krzewach zostawię.
- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko piękny clematis
marcinki też u mnie zaczynają kwitnąć , ale takie pojedyncze kwiaty, u Ciebie już w pełnej krasie
marcinki też u mnie zaczynają kwitnąć , ale takie pojedyncze kwiaty, u Ciebie już w pełnej krasie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Krysiu - kiedyś też tak myślałam.
Tak jak o owocach fuksji.
Też tworzy granatowe owocki, które są jadalne.
To chyba pokutuje ostrożność naszych rodziców, którzy wmawiali nam, że co nie jest drzewem lub krzewem rosnącym w ogrodzie to trujące ma owoce.
Lidziu - oczywiście, że tak.
Zapraszam.
No to masz okazję wypróbować jak smakuje mahonia.
Bożenko - dziękuję.
Marcinki już rozkwitają na dobre.
Szkoda tylko, że tak zimno, bo po deszczu nie chcą patrzeć w górę.
No i gdzie to lato ..........???????
W Tatrach spadł pierwszy śnieg.
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/polsk ... 5,1,0.html
Tak jak o owocach fuksji.
Też tworzy granatowe owocki, które są jadalne.
To chyba pokutuje ostrożność naszych rodziców, którzy wmawiali nam, że co nie jest drzewem lub krzewem rosnącym w ogrodzie to trujące ma owoce.
Lidziu - oczywiście, że tak.
Zapraszam.
No to masz okazję wypróbować jak smakuje mahonia.
Bożenko - dziękuję.
Marcinki już rozkwitają na dobre.
Szkoda tylko, że tak zimno, bo po deszczu nie chcą patrzeć w górę.
No i gdzie to lato ..........???????
W Tatrach spadł pierwszy śnieg.
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/polsk ... 5,1,0.html
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko, ciii... Może jeszcze stopnieje? Po co się mamy dołować?
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko jak wiele roślin u Ciebie jeszcze kwitnie - i fajnie. Cieszy oko i
A jam ciekawa czy Ty te zielone piękności na liściu (str.16) to tak specjalnie usadawiałaś do fotki?
A jam ciekawa czy Ty te zielone piękności na liściu (str.16) to tak specjalnie usadawiałaś do fotki?
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta
Kogro-pomidorki śliczności!
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Linetko - no Ty to jesteś jeszcze dalej.
Ale ja pod górkami to już raczej nie mam co liczyć na ciepełko.
Tej nocy było tylko 4 nad zerem.
Ilonko - niestety coraz mniej je widać.
Najładniej prezentuje się teraz boltonia.
Niczego nie ustawiałam, tak po prostu zostały znalezione.
Ewka - cały czas zbieram na świeżo i zjadamy w najróżniejszej postaci.
Tego co już rozdałam nie zliczę, ale sporo tego było.
Ten rok u mnie wyjątkowo sprzyja pomidorom.
Ale ja pod górkami to już raczej nie mam co liczyć na ciepełko.
Tej nocy było tylko 4 nad zerem.
Ilonko - niestety coraz mniej je widać.
Najładniej prezentuje się teraz boltonia.
Niczego nie ustawiałam, tak po prostu zostały znalezione.
Ewka - cały czas zbieram na świeżo i zjadamy w najróżniejszej postaci.
Tego co już rozdałam nie zliczę, ale sporo tego było.
Ten rok u mnie wyjątkowo sprzyja pomidorom.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Liliowce, róże i reszta
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko! Dziś rano było o nas 1,7 stopnia. Jeszcze na plusie
Ale to nie oznacza, że masz mówić o zimie, czy nawet jesieni 
- reniuniek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4611
- Od: 30 sie 2010, o 08:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika
Re: Liliowce, róże i reszta
Witam z rana
Grażynko ile u ciebie jeszcze kolorków
Myśle, że się jeszcze ociepli i będziemy mieli długą jesień......jeszcze w ogrodzie musze co nieco zrobić
Grażynko ile u ciebie jeszcze kolorków
Myśle, że się jeszcze ociepli i będziemy mieli długą jesień......jeszcze w ogrodzie musze co nieco zrobić
Re: Liliowce, róże i reszta
Dzisiaj u mnie były tylko 4 stopnie, przy gruncie pewnie jeszcze zimniej.
To pewnie u Ciebie w Cieszynie już przymrozek, co?
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce, róże i reszta
Nie wiem jaka temp. była nocą u nas , ale sprawdzałam prognozę pogody i 3 ostatnie dni września w Toruniu mają być upalne , niech będzie jeszcze kilka dni ciepła bo cały tydzień siedzę i leżę w domu .


