Ania Zuzia i Chłopaki

[wielkakulka]

Wywrócili go złapali za włosy i tłukli buzia o ziemie na podwórku przed szkołą

[dorcia7]

Wywrócili go złapali za włosy i tłukli buzia o ziemie na podwórku przed szkołą

A nie myslałaś żeby rodzicom tych zwyrodnialców to zgłosic?

[wielkakulka]

Mama sama wychowuje kilkoro dzieci, każde ma inne nazwisko... ma może 45 kg wagi...

Wystarczyłaby mi pewność, że sie nie powtórzy, ale pracowałam w tej szkole jako wolontariusz w sekretariacie 3 lata- znam tych chłopców - czarne owce z kuratorami. Dla mnie zawsze byli mili, ja do nich też. Mam nadzieje, że nie wiedzieli, że to mój syn i więcej nie zrobią. Z drugiej strony to egoistyczne z mojej strony, bo nie powinni bic nikogo, a ja próbuję zapewnic bezpieczeństwo tylko swojemu synowi...ale szkoła, która wywiesiła tabliczki - szkoła bez przemocy - też powinna pilnować.

[dorcia7]

Mama sama wychowuje kilkoro dzieci, każde ma inne nazwisko... ma może 45 kg wagi...

No tak... kto miał go wychować , ale Aniu ja i tak Cie podziwiam , działka problemy zdrowotne w rodzinie i jeszcze studia,dzielna kobitka z Ciebie i na pewno sobie poradzisz

[wielkakulka]

Ja jak ja, mój autysta ma problemy emocjonalne, wyobrąź sobie 10latka, który z powodu złej oceny chce wyskoczyć przez okno z 2 piętra własnego mieszkania...

Wiesz co jest najgorsze, że nie bał sie ani nie wstydził przyznać do jedynki w domu, tylko wychowawczyni go wysmiała przy całej klasie w ub. roku...dyrekcja szkoły - wszyscy to jedna klika - powiedziała że skoro syn nie cofa się w rozwoju, to jest ok. Zgłosiłam do kuratorium, kilka razy dzwoniłam, słałam maile - wszystko na nic. Oni ewentualnie mogą przyjechać na lekcje i zobaczyć. Powiedz jak się zachowa wychowawczyni, gdy bedzie mieć na lekcji kuratorium...

Nieustanne zabiegi, wizyty u lekarzy, psychologów, nawet psychiatrów z tak małym dzieckiem. On dorasta, wszystko zacznie w nim szaleć -boje się co bedzie, skoro tak sie dzieje. Boje się żeby sobie nie zrobił krzywdy. Sugerują że może czas zacząć podawać mu leki tłumiące, wyciszające - bedzie siedział i bujał sie do przodu i tyłu???!!!

Pocieszam się, że w tym roku ma nową Panią, ale też jest w innej częsci szkoły z nowymi rówiesnikami, nie mam pomysłu co dalej...

[iwona0042]

Aniu czytam to wszystko i pięści mi się zaciskają, na nasze prawo, na szkoły na kuratorów, a po pomoc to chyba tylko do Szefa na górze można iść, bo tu nikt nie pomoże jak widzę

[wielkakulka]

No własnie Iwonko, i szczerze mówiąc nie wiem czy jutro dadzą mu spokój, czy to dopiero poczatek... bo zbóje sobie kogos upatrzą i mu dokuczaja jak mogą...

[iwona0042]

Ja chyba Aniu bym postraszyła kuratorium, że do telewizji z tym pójdziesz, albo na razie szkołę, jeśli nie dopilnuje porządku, ja zawzięta jestem i nie popuściła bym, jak byłam u chirurga to tez mu powiedziałam co myślę, że jeśli chirurg nie umie leczyć do ja do rzeźnika pójdę i tam mi pomogą, a i tak poskarżyłam do kierowniczki przychodni,( że on mi nie pomoże bo nie wie co mi jest), taka była opinia lekarza

[wielkakulka]

To chyba jedyne wyjscie, ale nie mam odwagi, studiuje pedagogike i nie dostane potem pracy - 5 lat pójdzie na marne...

A Twój lekarz i tak uczciwy, mógł Ci przecież przepisać jedne tabletki, drugie, maść -i nic. A on uczciwie, że nie wie. Mi tak ogólny powiedział - byłam w ciaży i zaczął mi rosnąć na nodze olbrzymi guz od kostki do kolana. Ogólny powiedział, że nie wie i nic nie przepisze, bo nie chce strzelać w ciemno i szkodzic dziecku. Może nie miałby oporów gdybym nie była w ciąży.

[iwona0042]

Ania ale tu chodzi o dziecko, tak nie można pobłażać

[dorcia7]

Tak, Aniu tu chodzi o Twoje dziecko które kochasz nad życie takie jakim jest ,ale on jest oprócz tego że chory to jeszcze mały i bezbronny ,może się do końca pogubić w tym wszystkim ,ja mam troje większych już niż Twoje dzieci ,zdrowych i wspanialych ale tak sobie myślę że gdybym była w Twojej sytuacji nie zostawiłabym tak tego incydentu , każda lwica walczy o swoje małe ,a my matki o swoje dzieci bez wzlgędu czy małe czy duże,zdrowe czy chore ,teraz jesteś wzburzona i rozgoryczona ,ale pomyśl o tym na spokojnie

[ElleBelle]

Współczuję Ci bardzo bo wiem jak takie dziecko się zachowuje i Ty musisz dać sobie z tym radę i nie tylko z tym

[Bogumilka]

Nóż się w kieszeni otwiera jak to czytam .......czy w naszym kraju nadal będzie takie bezprawie ......kiedy my będziemy normalnym narodem ..................ech

[zeberka4]

Aniu,ja wiem jak jest teraz w szkole...jeżeli mu dokuczają to będą dokuczać dalej, im więcej ingeruje rodzic tym jeszcze gorzej. Bo potem dziecko się od kapusia wyzywa. Bardzo współczuję synkowi bo wiem przez co przechodzi.

[wielkakulka]

Jutro na spokojnie porozmawiam z tą nową wychowawczynia swoich dzieci, wychowawcą tego łobuza i spróbuje porozmawiać z dyrekcją. Od razu poinformuję, że zgłosiłam na policje. Szkoła nie lubi takich zgłoszeń, bo ma status bezpiecznej i ma za to kasę. Każde zgłoszenie stanowi dla niej ryzyko, że takie finansowanie może sie skończyć.
Nie wiecie jakie szopki miałam w szkole w ub. roku. Wychowawczyni, ta poprzednia nie wypuszczała na przerwę, jak Kuba robił cos wolniej, wracał głodny, bo nie zjadł sniadania, Zuzię i jeszcze innego chłopca, który chodzi o balkoniku nie wypusciła do toalety, zsikali się w klasie przy wszystkich, a potem dzwoniła, żeby przyjechać i przebrać, bo zsikana siedzi w klasie na lekcji. 3 klasa podstawówki -wszyscy sie z nich smieją, wstyd... Najgorsze, to że zgłaszałam,że bierze furagin, miała zapalenie pęcherza, już wszystko prawie ok, bo tydzień brała antybiotyk, a teraz jeszcze tylko częściej sika i musiałabym ja drugio tydzień trzymać w domu. Wc mają naprzeciwko klasy - 2 kroki. Pani, mówi, że nie ma sprawy a potem dzwoni, że nie będzie wypuszczać, że musi powtarzać drugi raz polecenia, bo wyszła i nie słyszała - żebym wiedziała to zostawiłabym w domu.
Wyzywała dzieci, obrażała, jak się jąkały przy czytaniu, przedrzeźniała - złamałam prawo i wsadziłam dzieciom dyktafon do plecaka. Napisałam do kuratorium i co i nic. Przychodzą odbywa się lekcja pokazowa i wszystko gra...a nagrania nikt nie odsłuch bo nielegalne, wręcz przestepcze...tak nadaje się do telewizji, ale ma konsekwencje na długie lata. Strzelin to małe miasteczko, poznałam inne mamy, które mają podobny problem i chcemy iść do pani prokurator - bo to co sie dzieje w tej bezpiecznej szkole to mobbig nieletnich