Aguś, trochę mnie poniosło, bo ogarnęła mnie głupawka, chyba po tej bajaderce Moni, i nabijałam się z nazwy turzycy Buchananaaguniada pisze:Dominiś, nic nie rozumiem i idę spaćNo tak, masz chyba turzyce, o nich właśnie piszę ;-)
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agnieszko,
Witaj w nowym tygodniu u mnie piękny słoneczny i ciepły dzień. W takie dni nawet pracuje się przyjemniej!
Dobrego tygodnia!
Witaj w nowym tygodniu u mnie piękny słoneczny i ciepły dzień. W takie dni nawet pracuje się przyjemniej!
Dobrego tygodnia!
- majowa
- 1000p

- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agunia, Twój ogród znam po pierwsze z innych wątków (trafiłam do Ciebie od robaczka) a także czasem podczytuję i podglądam.
Jeśli napiszę , że jest piękny to, mimo, że to prawda, brzmi zbyt banalnie. Nie znajduję słów, żeby to trafnie opisać. Pozwolisz, że będę Cię odwiedzać i czerpać inspirację.
Jeśli napiszę , że jest piękny to, mimo, że to prawda, brzmi zbyt banalnie. Nie znajduję słów, żeby to trafnie opisać. Pozwolisz, że będę Cię odwiedzać i czerpać inspirację.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agus na razie siedz na konferencji, bo zimnawo jeszcze i tak jest a jak wrocisz, to akurat powietrze sie nagrzeje i bedzisz mogla cos porobic.... nie ma tego zlego
Jak slonce swieci, to czlek we wszystkim dobre strony znajdzie
Jak slonce swieci, to czlek we wszystkim dobre strony znajdzie
- _Kasia_
- 100p

- Posty: 168
- Od: 26 lip 2012, o 08:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: .... blisko morza ....
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
No pieknie.... Trochę mnie nie było a tu już 38 strona wątku...
Oczywiście z przyjemnością wpisuję sie na dalsze obserwacje wątku i pieknego ogrodu
Oczywiście z przyjemnością wpisuję sie na dalsze obserwacje wątku i pieknego ogrodu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Kasiu, witam Cię serdecznie! Nie znikaj na tak długo 
Julek, trochę mnie zainspirowałaś... powinnam zmienić zasłony, które bardzo lubię jesienią... złoto-czekoladowe, leciutko połyskujące w słońcu... zmienię je więc dzisiaj i dokończę wczorajsze prasowanie, a w międzyczasie ugotuję zdrowy obiad i posadzę turzyce... normalnie perfekcyjna pani domu (brr, jak ja nie znoszę konwencji tego programu!) ;-)
Spotkanie dwudniowe na miejscu w biurze i trochę słońca do mnie dociera, więc nastrój nie jest zły... chciałabym już jednak na emeryturę
Majowa Iwonko, znam Twój sympatyczny uśmiech ze zdjęcia, bo mijamy się czasem w zaprzyjaźnionych wątkach
bardzo mi miło, że zawitałaś do mnie i obsypałaś uznaniem, mimo że oszczędnie w słowach ;-) dziękuję Ci za serdeczny wpis i zapraszam częściej... nie omieszkam Cię wkrótce odwiedzić 
Marysiu, dzisiejszy dzień jest przepiękny, z dużą dawką energii słonecznej, która fajnie działa na takiego meteopatę jak ja i wiele innych osób... Co dzisiaj gotujesz? Ja mam dużą ochotę na tagliatelle z rukolą, suszonymi pomidorami, plastrami szynki prosciutto i parmesanem... tylko nie wiem, co na to M., bo o niego dbam dietetycznie
Może mnie pogonić z tym, mimo, że uwielbia ;-)) Muszę mieć plan B zatem...
Jolu, witam... Cieszę się, że wyjechałaś z pozytywnymi wrażeniami ze Skierniewic... sama formuła kiermaszu jest dla mnie mniej atrakcyjna, ponieważ wolę kupować w spokoju, zastanowić się, pooglądać rośliny z każdej strony... ale miało to swój niepowtarzalny urok
Jeśli chodzi o poziomkę, to wsadzona do gruntu bardzo się płoży, zatem namawiam do wsadzenia ją w dużą donicę, lub jeśli płożenie Ci nie przeszkadza i chcesz mieć poletko, to sadź w ziemię - w przyszłym roku będziesz mieć poziomkowe pole ;-) Dąbrówka to odmiana Atropurpurea... niech zdrowo rośnie! Porozmawiałyśmy tylko trochę, to prawda, ale nie dało się z każdym pogadać dłużej... Też żałuję!
Lesiu, ja też mam zaległości w Twoim wątku - wybacz... ciekawa jestem bardzo, czy jesienią zamawiasz kolejne róże, czy też czekasz do wiosny? Ja póki co nastawiam się na przeróbki oraz zaproszenie jesienią Pashminy... reszta wiosną
Dziękuję za odwiedziny i namawiam na kolejne spotkanie!
Dominiko, a ja nie doczytałam tej nazwy i odczytałam to jako trawy buchacha, w sensie, że je wyśmiałaś
Turzyce nie lubią stać zimą w wodzie, więc potrzebują przepuszczalnego stanowiska 
Justynko, na zdrowie berberysiątkom!
Julek, trochę mnie zainspirowałaś... powinnam zmienić zasłony, które bardzo lubię jesienią... złoto-czekoladowe, leciutko połyskujące w słońcu... zmienię je więc dzisiaj i dokończę wczorajsze prasowanie, a w międzyczasie ugotuję zdrowy obiad i posadzę turzyce... normalnie perfekcyjna pani domu (brr, jak ja nie znoszę konwencji tego programu!) ;-)
Spotkanie dwudniowe na miejscu w biurze i trochę słońca do mnie dociera, więc nastrój nie jest zły... chciałabym już jednak na emeryturę
Majowa Iwonko, znam Twój sympatyczny uśmiech ze zdjęcia, bo mijamy się czasem w zaprzyjaźnionych wątkach
Marysiu, dzisiejszy dzień jest przepiękny, z dużą dawką energii słonecznej, która fajnie działa na takiego meteopatę jak ja i wiele innych osób... Co dzisiaj gotujesz? Ja mam dużą ochotę na tagliatelle z rukolą, suszonymi pomidorami, plastrami szynki prosciutto i parmesanem... tylko nie wiem, co na to M., bo o niego dbam dietetycznie
Jolu, witam... Cieszę się, że wyjechałaś z pozytywnymi wrażeniami ze Skierniewic... sama formuła kiermaszu jest dla mnie mniej atrakcyjna, ponieważ wolę kupować w spokoju, zastanowić się, pooglądać rośliny z każdej strony... ale miało to swój niepowtarzalny urok
Lesiu, ja też mam zaległości w Twoim wątku - wybacz... ciekawa jestem bardzo, czy jesienią zamawiasz kolejne róże, czy też czekasz do wiosny? Ja póki co nastawiam się na przeróbki oraz zaproszenie jesienią Pashminy... reszta wiosną
Dominiko, a ja nie doczytałam tej nazwy i odczytałam to jako trawy buchacha, w sensie, że je wyśmiałaś
Justynko, na zdrowie berberysiątkom!
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguniu - u mnie w wątku cisza, więc niewiele tracisz - jakoś ostatnio nie miałam serca i czasu na wklejanie zdjęć.
Muszę przełamać jakieś takie zniechęcenie jesienne do prac ogrodowych, a ponieważ zdecydowałam, że róże zamówię na wiosnę, to celowo staram się wyciszyć i nie nakręcać na ogród. Serce chciałoby już się cieszyć różami (lista już przygotowana), a rozum mówi, żeby poczekać, nie ryzykować - u mnie lepiej się przyjmują róże na wiosnę. Za to zamówiłam trochę cebul krokusów i tulipanów, przy czym przez pomyłkę zamiast 5 szt. w kapersie jednej z odmian krokusa zamówiłam z rozpędu box 100 szt.
, zamówiłam też nasiona warzyw i kwiatów. Łamię się czy jest sens zamówić powojniki teraz jesienią, czy poczekać do wiosny.
W przyszłym roku Zuzia będzie miała 3 latka i liczę, że uda mi się być bardziej mobilna, bo na razie, mimo, że jest absolutnie kochana i stosunkowo grzeczna, to na długie rozmowy/zakupy ogrodnicze się kompletnie nie nadaje, babci/innych kandydatów na opiekunów brak - i siłą rzeczy omijają mnie wszelkie forumowe imprezy.
Muszę przełamać jakieś takie zniechęcenie jesienne do prac ogrodowych, a ponieważ zdecydowałam, że róże zamówię na wiosnę, to celowo staram się wyciszyć i nie nakręcać na ogród. Serce chciałoby już się cieszyć różami (lista już przygotowana), a rozum mówi, żeby poczekać, nie ryzykować - u mnie lepiej się przyjmują róże na wiosnę. Za to zamówiłam trochę cebul krokusów i tulipanów, przy czym przez pomyłkę zamiast 5 szt. w kapersie jednej z odmian krokusa zamówiłam z rozpędu box 100 szt.
W przyszłym roku Zuzia będzie miała 3 latka i liczę, że uda mi się być bardziej mobilna, bo na razie, mimo, że jest absolutnie kochana i stosunkowo grzeczna, to na długie rozmowy/zakupy ogrodnicze się kompletnie nie nadaje, babci/innych kandydatów na opiekunów brak - i siłą rzeczy omijają mnie wszelkie forumowe imprezy.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Mam identyczne rozterki, Lesiu... sezon dał mi mocno w kość, zbyt dużo wysiłku mnie kosztowało upiększanie niektórych zakatków i teraz podświadomie szukam wyciszenia, podobnie jak Ty... Rozmawiałyśmy z Jule o tym, ile bierzemy na swoje barki, wymyślając ciągłe zmiany w ogrodach i uznałyśmy, że kolejny sezon odpuścimy i skupimy się na pielęgnacji tego, co juz mamy... Oczywiście, że wiosną ogarnie nas szał, jednak postaram się go trzymać w ryzach przyzwoitości ;-)
Ja też róże będę zamawiać wiosną... a na razie czeka mnie trochę przesadzania plus normalne jesienne porządki...
Z krokusami zaszalałaś
Ja też róże będę zamawiać wiosną... a na razie czeka mnie trochę przesadzania plus normalne jesienne porządki...
Z krokusami zaszalałaś
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś, no bo ja tak napisałam właśnie, nabijając się z tej nazwy
Z trawek za to wcale się nie zamierzam nabijać (poza nazwą - no co ja poradzę, że tak mi się kojarzy
) i jeszcze (wreszcie) dziś zostaną posadzone
Też będę sadzić róże wiosną, ale bez szaleństw, bo kompletnie nie umiem ich wkomponowywać w większej ilości
więc planuję tylko kilka, plus 2 Leony od koleżanki, które ukorzeniłyśmy z "zarąbanych" z publicznej rabaty patyczków rok temu (panowie wykonujący tam prace pielęgnacyjne wyrazili zgodę, choć opornie
).
Też będę sadzić róże wiosną, ale bez szaleństw, bo kompletnie nie umiem ich wkomponowywać w większej ilości
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
wreszcie mam chwilkę, zeby do Ciebie zajrzeć Aguniu. Fajne spotkanie miałyście i super, ze podpisałaś która dziewczyna jest którą.
Podziwaim Cię za rozsądek z zakupami i mocnym postanowieniu wystopowania zmian. Twój ogród teraz jest bardzo fajny. No i dobrze, bo czsem można przedobrzyć.
Mam jeszcze troche pracy, a od jutra wolne. pozdrawiam słonecznie i ciepło. Siedzę przy otwartym oknie w pracy i niestety nie mogę podziwiać przyrody, która mnie tu otacza, bo jak nie praca to forum
Podziwaim Cię za rozsądek z zakupami i mocnym postanowieniu wystopowania zmian. Twój ogród teraz jest bardzo fajny. No i dobrze, bo czsem można przedobrzyć.
Mam jeszcze troche pracy, a od jutra wolne. pozdrawiam słonecznie i ciepło. Siedzę przy otwartym oknie w pracy i niestety nie mogę podziwiać przyrody, która mnie tu otacza, bo jak nie praca to forum
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agunia, dzięki za szczegółowe info o roślinkach. Będę teraz walczyć co gdzie. Choć chwilowo zaprząta mnie moja psina 
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agus ja na dole w lecie nie mam czegos co mozna bylo by nazwac zaslonami, bo wszystko jest przegiete - w oknie w kuchni mam czarne i srebrne plastikowe kolka, na oknie obok ale juz pokojowym jest czarna zaluzja na wysoki polysk a po przeciwnej stronie pokoju srebrne sznurki wisza - lubie ta nieograniczona przestrzen na zewnatrz. No ale zima, kiedy szybko sie ciemno robi, to te czarne dziury okienne jakos tak "mroza" czleka, dlatego zakladam biale cienkie zaslony na calosc sciany okiennej.... no ale tego nie zrobilam, bo nie moge sobie dac rady z linkami i musze na D. czekac 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Czytam o spotkaniu w Skierniewicach i o oglądaniu ogrodu Moniki - Soczewki, po cichutku zazdroszczę
Oglądałam właśnie zdjęcie ze spotkania, a na nim wspaniałe ogrodniczki, pomacham Wam
Bardzo ładna soczysta zieleń trawy, zasługa deszczy, które nas nie omijają. Czytam o Twoich rozterkach dotyczących zmian w ogrodzie. Jule ma rację. Naciesz się tym co już stworzyłaś, tam jest pięknie. Oczywiście róże zawsze mnie przyciągają jak magnez, Chopin jest wyjątkową różą. Ja zamówiłam Jan Paweł II, jest to róża bardzo podobna do Chopina. Zobaczymy ja w przyszłym sezonie.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguniu wspaniałe zdjęcie ze spotkania w ogrodzie Moniki.
Miło Was wszystkie zobaczyć i dzięki podpisom skojarzyć Osoby.
Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna.
Bardzo przyjemnie ogląda się także fotki kwitnących róż w Twoim ogrodzie.
Moje Chopiny nie zakwitły powtórnie.
Miło Was wszystkie zobaczyć i dzięki podpisom skojarzyć Osoby.
Pozdrawiam Was wszystkie razem i każdą z osobna.
Bardzo przyjemnie ogląda się także fotki kwitnących róż w Twoim ogrodzie.
Moje Chopiny nie zakwitły powtórnie.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agnieszko może podeślę mężowi mój obiad,a ja zjem jego
. Byłam w takim swoim ulubionym sklepie mięsnym i kazałam sobie zmielić kawałek cielęciny, bo przyszła mi chęć na sznycelek cielęcy z ziemniaczkami i mizerią, bo ogórki jeszcze mam swoje. Miłego popołudnia!

