Małe-wielkie szczęście...cz.3
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justysiu mam nadzieję ,że juz się przyzwyczaiłaś do nowego trybu dnia
Daj jakiś znak ,bo się martwię 
marzenia się spełniają! Dana
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko - Jaka cudna ta Twoja świecznica. Już od pewnego czasu chodzi za mną ta roślina 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ale ten trociniak ładnie wygląda. Z czym jest, może z agrestem?
(chętnie bym sobie coś takiego zjadła, może jako nagrodę za wytrzymałość w stosowaniu diety?
)
(chętnie bym sobie coś takiego zjadła, może jako nagrodę za wytrzymałość w stosowaniu diety?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko.Próbowałaś dzielić świecznicę.Ja mam taką samą i nie wiem czy to się uda?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Witam w piątkowy wieczór
Trochę mi się rytm dnia pozmieniał w związku z 'pracą właściwą'i muszę to 'oswoić'. Stąd zaniedbania w wątku i odwiedzinach w Waszych ogródkach. Proszę o wyrozumiałość.
Ewo majowa, mojemu takie warunki pasują. Ma kolejne małe kwiatki. Wiosna dokupię nowe cebule do kompletu.
Fajnie by wyglądała taka cała kępka tych malutkich cudaków
Ewo, moje intencje były dobre. Chciałam osłodzić sobotni poranek-choćby wirtualnie.
Sny z ciachem
w roli głównej, to chyba nie najgorsza opcja?
Jurku, świecznice dzieliłam i przesadzałam. Chociaż efekty tych zabiegów nie są mi znane. Muszę podpytać i przekażę.
Roślinka, która została po podziale nie ucierpiała. Rośnie i kwitnie.
Przesadzonej na razie nie widzę. Obcięłam zieleninę i przyjdzie poczekać do wiosny.
Mam nadzieję na pomyślność akcji
Zapytam jak się ma ta, przeflancowana do innego ogródka.
Jacku, dziękuję. Obie rosną w cieniu i na tle bordowego berberysa. Kontrast uwypukla ich piękno i 'koroneczkową biel' kwiatków.
Doniczkowych cyklamenów nie umiem utrzymać. Ten w ogrodzie to debiut. Mam nadzieję, że będzie i w kolejnych latach. Jest w pobliżu róż, więc załapie się na okrycie z świerkowego stroisza.
Danusiu, dziękuję
Przepraszam, że niepokoje
Jest ok, tylko doba trochę krótka. Wszystko ogarnięte i oddane. Plan jest ok, więc teraz może być tylko lepiej.
Obiecuję regularnie się odzywać
Zaraz zrobię rundkę po ogródeczkach i spróbuję nadrobić zaległośći
Marysiu, jest śliczna. J jako jedna z niewielu wysokich roślin trzyma pion. Suche kwiatostany ozdobne cała zimę.
Trzeba tylko w sezonie zapewnić jej wilgotne podłoże.
Spróbuję zebrać nasiona i zobaczę czy gdzieś tam bokiem nie ma sadzonki.
Aga, gratuluję wytrzymałości
Nie chciałam wodzić na pokuszenie
Z jabłkami w agrestowej galaretce. Postaram się wrzucić przepis.
Trochę mi się rytm dnia pozmieniał w związku z 'pracą właściwą'i muszę to 'oswoić'. Stąd zaniedbania w wątku i odwiedzinach w Waszych ogródkach. Proszę o wyrozumiałość.
Ewo majowa, mojemu takie warunki pasują. Ma kolejne małe kwiatki. Wiosna dokupię nowe cebule do kompletu.
Fajnie by wyglądała taka cała kępka tych malutkich cudaków
Ewo, moje intencje były dobre. Chciałam osłodzić sobotni poranek-choćby wirtualnie.
Sny z ciachem
Jurku, świecznice dzieliłam i przesadzałam. Chociaż efekty tych zabiegów nie są mi znane. Muszę podpytać i przekażę.
Roślinka, która została po podziale nie ucierpiała. Rośnie i kwitnie.
Przesadzonej na razie nie widzę. Obcięłam zieleninę i przyjdzie poczekać do wiosny.
Mam nadzieję na pomyślność akcji
Zapytam jak się ma ta, przeflancowana do innego ogródka.
Jacku, dziękuję. Obie rosną w cieniu i na tle bordowego berberysa. Kontrast uwypukla ich piękno i 'koroneczkową biel' kwiatków.
Doniczkowych cyklamenów nie umiem utrzymać. Ten w ogrodzie to debiut. Mam nadzieję, że będzie i w kolejnych latach. Jest w pobliżu róż, więc załapie się na okrycie z świerkowego stroisza.
Danusiu, dziękuję
Jest ok, tylko doba trochę krótka. Wszystko ogarnięte i oddane. Plan jest ok, więc teraz może być tylko lepiej.
Obiecuję regularnie się odzywać
Zaraz zrobię rundkę po ogródeczkach i spróbuję nadrobić zaległośći
Marysiu, jest śliczna. J jako jedna z niewielu wysokich roślin trzyma pion. Suche kwiatostany ozdobne cała zimę.
Trzeba tylko w sezonie zapewnić jej wilgotne podłoże.
Spróbuję zebrać nasiona i zobaczę czy gdzieś tam bokiem nie ma sadzonki.
Aga, gratuluję wytrzymałości
Z jabłkami w agrestowej galaretce. Postaram się wrzucić przepis.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko, właśnie taką trawkę, jak zaprezentowałaś (to chyba rozplenica, prawda?) chciałam kupić dziś w Renku ale się rozmyśliłam, bo one pewnie lubią sucho i na piasku a u mnie wilgotna glina. Pięknie ona u Ciebie wygląda
.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kaniu, kupiłam ją jako rozplenicę Pegasus. Na razie niższa od pozostałych, ale wyraźniej ubarwiona.
Rzeczywiście u mnie rośnie na suchym i przepuszczalnym podłożu.
A gdybyś zmieszała podłoże z piachem i ziemią w tym miejscu, gdzie miałyby być trawy? Tak, żeby była dobra przepuszczalność i woda nie zatrzymywała się?. Może to jest sposób. Trawy są naprawdę piękne, no i taka różnorodność.
Wymyśliłam sobie trawy z różami. Na razie jestem zadowolona.
Rzeczywiście u mnie rośnie na suchym i przepuszczalnym podłożu.
A gdybyś zmieszała podłoże z piachem i ziemią w tym miejscu, gdzie miałyby być trawy? Tak, żeby była dobra przepuszczalność i woda nie zatrzymywała się?. Może to jest sposób. Trawy są naprawdę piękne, no i taka różnorodność.
Wymyśliłam sobie trawy z różami. Na razie jestem zadowolona.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Rzeczywiście pięknie to wymyśliłaś
. Róże w trawach, to jak bukiet. A jak z zimowaniem rozplenicy?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Miałam 2, zimowały bez problemu. A zima w tym roku nie rozpieszczała.
Pegasus w opisie też mrozoodporny.
U mnie z zimowaniem raczej nie ma problemów-zacisznie. Część roślin-tych wrażliwszych, w tym róże zabezpieczam dosyć solidnie.
Już zaczynam kombinować skąd wezmę tyle ziemi na kopczyki?
Pegasus w opisie też mrozoodporny.
U mnie z zimowaniem raczej nie ma problemów-zacisznie. Część roślin-tych wrażliwszych, w tym róże zabezpieczam dosyć solidnie.
Już zaczynam kombinować skąd wezmę tyle ziemi na kopczyki?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3206
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Ja również zaczynam już myśleć jak zabezpieczyć róże na zimę. Mam też nowy problem, bo przybyły mi hortensje i o nich też muszę pomyśleć. Na trawy chyba się skuszę, bo tak ładnie u Ciebie wyglądają
.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justysiu, przepis na trociniak poproszę , bo ślinka cieknie
A te ślimaczki to z czego zrobione
u mnie łażą po ogrodzie takie wypasione rude,ale nie apetyczne 
A te ślimaczki to z czego zrobione
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Kaniu, mam 3 hortensje ogrodowe, ale odpuściłam sobie ich okrywanie. Zastanawiałam się nawet, czy się z nimi nie pożegnać, ale w tym roku ładnie zakwitły.
Wdziałam, że nakrywano je kartonami, ale czy to zdaje egzamin?
Niektórzy trzymają je w donicach, zimą dołują lub przechowują w piwnicy czy szklarni.
Trawy naprawdę urokliwe, szczególnie o tej porze roku. Wart spróbować.
Stasiu, ślimaczki z ciasta francuskiego, kupowanego z B.
Mieszam twaróg ze szpinakiem (rozmrożony, odciśnięty), doprawiam solą i pieprzem.
Masą smaruję ciasto.
Następnie zwijam je w rulon.
Kroję na 1cm krążki.
Piekę w rozgrzanym piekarniku, aż się zarumienią.
Zdecydowanie atrakcyjniejsze niż te z ogrodu
Smacznego
Na trociniaka prześlę na pv. Muszę przepisać z kulinarnego kapownika (mam taki tradycyjny).
Pozdrawiam
Wdziałam, że nakrywano je kartonami, ale czy to zdaje egzamin?
Niektórzy trzymają je w donicach, zimą dołują lub przechowują w piwnicy czy szklarni.
Trawy naprawdę urokliwe, szczególnie o tej porze roku. Wart spróbować.
Stasiu, ślimaczki z ciasta francuskiego, kupowanego z B.
Mieszam twaróg ze szpinakiem (rozmrożony, odciśnięty), doprawiam solą i pieprzem.
Masą smaruję ciasto.
Następnie zwijam je w rulon.
Kroję na 1cm krążki.
Piekę w rozgrzanym piekarniku, aż się zarumienią.
Zdecydowanie atrakcyjniejsze niż te z ogrodu
Smacznego
Na trociniaka prześlę na pv. Muszę przepisać z kulinarnego kapownika (mam taki tradycyjny).
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Justynko
wpisuję się do twojego wąteczku
pozdrawiam Maja
pozdrawiam Maja
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Maju, witam
. Rozgość się.
Zaraz do ciebie zajrzę.
Zaraz do ciebie zajrzę.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3
Dziękuję laseczko 

