Pasja - cz. 2

[magenta]

Aguniu , dziękuję Rabata stanęła bo nie mam funduszy na nią... To znaczy całość przygotowań zostanie zrobiona, pięciornik już przygarnęła siostrzyca, byliny trafią w inne miejsce /jest tam krwawnica, dzielżan, języczka, serduszki, hosty/, część trawska dostanie sąsiadka, a aronia wyleci. Wiśnia też trafi w inne miejsce i pozostanie pusty placek....
Wpadła mi w oko ładna, dość wąska? wejmutka u Ulińskich ok 300 zł i znowu mam burzę mózgów, a raczej półkul Jak będzie pusto to chyba wtedy coś zobaczę

[Jule]

Juz pare razy wracam do fotek podrozniczych i w przyszlym roku juz nie odpuszcze wyjazdu w strone slonca. Az jestem zla na siebie, ze z niego zrezygnowalam bo powiem prawde, ze mam juz dosc tego sezonu ogrodkowego ... wiem, wiem w zimie będę inaczej gadac

[x-ag-a]

Jula, słowo w słowo mogę się podpisać pod tym co napisałaś

Kasiu, na spokojnie popatrz na to miejsce, jak już znikną niepożądane chabazie... wtedy wpasujesz wejmutkę i inne...

[Wanda7]

Kasiu, jedziesz w sobotę do Skierniewic?

[magenta]

Julka, cieszę się, że nie odpuściliśmy sobie, warto było ! Co prawda teraz żur z chlebem, ale co tam
Aguniu też tak myślę, że w końcu rabata się sama ukształtuje.
Wandziu chętnie bym pojechała ale na przyczepkę najchętniej i raczej w celach oglądawczo - poznawczych. Zakupów raczej nie planuję, bo i rabata w powijakach i nieukształtowana.

Wpadła mi w oko barbula i czuję, że już jest moja ma piękne cytrynowo zielone - liście i fioletowe kwiatuszki. Dopytywałam się o nią u Robaczka, a tu pod nosem w szkółce ją znalazłam, szukając czego innego...

[robaczek_Poznan]

Kasia, ja mam 3 wejmutki, to spore, rozczochrane sosny Chyba że ta wąska to jakaś inna odmiana?
Julek, Aguś - tropiki zawsze można zaliczyć w zimie

[magenta]

Właśnie stąd mój znak zapytania Te wyglądały jakby je ktoś związał sznurem jak choinki na święta a potem zdjął ten sznurek. Dlatego moje oko na nich zawisło
Tropiki we dwoje można zaliczyć, ale dziecka szkołę mają

[Margo2]

Ale nastrojowe zdjęcia.
Jesień jednak ma swój urok.
Ja też jakos przysiadłam ogrodowo. Najchętniej pracuje wiosną, bo wtedy człowiek nie może się doczekać wyjścia na dwór. Nawet porządki odkładam na wiosne.

[Jule]

Ja znowu musze porzadki zrobic teraz tz zeby w zimie nie straszylo, jak czlek z okna wyglada ... no ale ja mam wszystko pod nosem na wyciagniecie reki

ps co tam ze zur z chlebem ale jakie wrazenia a zur z chlebem - pycha

[heliofitka]

Kasiu od jakiegoś czasu dobija mnie pogoda, a ty na dodatek dręczysz mnie bajecznymi widokami i zachwalasz tamtejszy klimat
Jeszcze trochę, a spakuję walizki i zostawię podeschnięty ogród i wredne komary zakradające się co noc do mojej sypialni.
Mówię Ci, jeszcze jedna fotka, a zrobię to

[magenta]

Witajcie,
Od wczoraj zostałam przez dolegliwości głowowe wykasowana ....A tak się dziwiłam innym .... Do ogrodu wychodziłam popatrzeć i jedyne co zrobiłam to wywaliłam trawkę dość marną i przycięłam grzywy iglakom. Jak sobie uzmysłowiłam mam tak naprawdę kupę roboty i z przesadzaniem i porządkowaniem. A ciemno coraz szybciej się robi.

Małgosiu pewnych rzeczy nie sposób zostawić na wiosnę... Muszę oczyścić donice z tarasu z jednorocznych, powsadzać róże z donic do gleby i takie tam...Też nie przepadam za tym.

Juleczko tak liczyłam na weekend a tu d..pa, prawie całe popołudnie przespałam. Za mną chodzi ostatnio cebulowa, też tania...

Iwonko specjalnie dla ciebie poniżej


Pakuj walizę i w drogę, spontaniczne wyjazdy są najlepsze

[heliofitka]

...
Słowo się rzekło. W poniedziałek wyruszam do najbliższego biura podróży
Mam nadzieję, że nie wszystkie zbankrutowały

[robaczek_Poznan]

Kasia, kiedy planujesz wysadzać róże z donic do ziemii? ja też się zbieram z takim zamiarem...
W wolne donice wkitram jakieś astry i będzie jesienny klimat

[Jule]

Oj to nie za przyjemnie Cie dopadlo Cebulowa z Croutons - jak mozna sobie takie pysznosci PO zapodawac, to juz pakuje torbe
Ja doniczkowe roze przechowam w gospodarczym, bo i tak nie mam gdzie wysadzic. Jedynie te w wielkiej donicy będę musiala gdzies umiescic, bo donicy nie rusze a zreszta na taka nie mam miejsca ... ale z nia musze poczekac, bo wlasnie szykuje mi sie do kwitnienia.

[magenta]

Iwonko trzymam kciuki, żebyś się nie rozmyśliła przypadkiem
Kasiu czekam jeszcze do początku października teraz rozsadzam hosty i inne chabazie. Z tymi astrami świetny pomysł.
Julka chodzi za mną ta zupa... Przeczytałam gdzieś ze róże nie powinny być przechowywane bo słabiej rosną, ale czy to prawda ? Rożanki pewnie wiedzą.

Przepraszam ze tak oględnie odpowiadam ale siedzę na przyjęciu urodzinowym koleżanki Ignaca i cieżko się skupić i pisać na iPhone :/