Mam dziś lenia, jak iglica PKiN. Szaro, buro, ale deszcz był potrzebny. Miłego i szybkiego do 16 dnia.
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Mam dziś lenia, jak iglica PKiN. Szaro, buro, ale deszcz był potrzebny. Miłego i szybkiego do 16 dnia.
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Circusy 10 Eurosówdominikams pisze:Wiedziałam, że nie należy iść tropem Pompon Flower Circus, wiedziałam![]()
![]()
Rany, jakie to jest cudoTakiej to trzeba wybrać jakieś honorowe miejsce. Będę mieć to na uwadze podczas jesiennego rozsadzania
Tak z ciekawości - jakie są ceny róż we francuskiej szkółce?
Ewciu - mi też ta pogoda odbiera radość, ale jednak deszcz jest bardzo potrzebny. U mnie więdły już niektóre krzewy
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś,witaj w deszczowy poranek.Mimo,że drugi dzień nie moge wyjść do ogrodu to nie zal mi z tego powodu,troche odpoczne,bo przed spotkaniem natyrałam się,a i deszczyk bardzo potrzebny.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4625
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Fajne spotkanie się szykuje w Skierniewicach i mnie Wandzia namawiała ale nie dam rady chociaż akurat będę w Warszawie.
Aga gdzie ten deszcz pogoniłaś miał się przesuwać na wschód i co ? do mnie jeszcze nie dotarł a tak bym chciała- cebulki trzeba posadzić a tu szpadelka nie można wbić.
Aga gdzie ten deszcz pogoniłaś miał się przesuwać na wschód i co ? do mnie jeszcze nie dotarł a tak bym chciała- cebulki trzeba posadzić a tu szpadelka nie można wbić.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
O mamuniu, jak mi się nie chce... na niebie bura szmata, którą ktoś wyciska, do domu daleko i w ogóle
Joluś, deszczyk już do Ciebie idzie - z opóźnieniem, ale jednak ;-) Szkoda, że nie możesz przyjechać!
Gosiu, odpoczynek wskazany po takich przygotowaniach - Twój ogród prezentował się super!
Dorotko, ja za circusy to się pokroic dam... one mi się tak podobają, że szok ;-) dzisiaj piszę do Duńczyków w sprawie nagokorzennych ;-) Miłego!
Beatko, o, a myślałam że iglicowy leniwiec to ja zarezerwowałam ;-) dobra, razem będzie raźniej ;-)
Dominiś, już Ci Doris odpowiedziała w sprawie cen... do mnie przybędzie jesienią Pashmina, ale wiosną robię prawdziwy skok na te cudowności ;-)
Ewa, tylko siąść i płakać nad tą pogodą... dziś rano myślałam, że jest środek nocy, tak było ciemno, a tu budzik mi zadzwonił!
Tereniu, nie wiem jeszcze co w Skierniewicach będę kupować, ale jadę z M. a z nim zawsze kupię więcej - takiego mam królewicza kochanego
Pewnie się dotrawkuję, dohortensjuję i zażurawkuję ;-) Udanego dnia!
Nutka, normalnie Ci gorzej ;-)
Gosiu, Ewa, uważam że każda kobieta powinna jeździć i być niezależną w tym względzie... ja miałam różne przeprawy w życiu i wiem, że prawo jazdy, czynne, jest niezbędne... namawiam Was serdecznie do odświeżenia umiejętności
Kasiu, z Izą jedziemy do Chronosa na wyprzedaż, czyli naprawdę dużo taniej będzie można kupić różne kamienne cuda, 'nadgryzione zębem czasu'... nie mogę się doczekać poranka, prawdę mówiąc
Na pewno kupię granitowe kule, a co jeszcze, zobaczymy... Niedaleko mnie jest też pracownia, która wykonuje bardziej nowoczesną ogrodową architekturę... wspominałam Ci chyba, przy okazji Twojej wizyty u mnie... wrzucić Ci link?
Joluś, deszczyk już do Ciebie idzie - z opóźnieniem, ale jednak ;-) Szkoda, że nie możesz przyjechać!
Gosiu, odpoczynek wskazany po takich przygotowaniach - Twój ogród prezentował się super!
Dorotko, ja za circusy to się pokroic dam... one mi się tak podobają, że szok ;-) dzisiaj piszę do Duńczyków w sprawie nagokorzennych ;-) Miłego!
Beatko, o, a myślałam że iglicowy leniwiec to ja zarezerwowałam ;-) dobra, razem będzie raźniej ;-)
Dominiś, już Ci Doris odpowiedziała w sprawie cen... do mnie przybędzie jesienią Pashmina, ale wiosną robię prawdziwy skok na te cudowności ;-)
Ewa, tylko siąść i płakać nad tą pogodą... dziś rano myślałam, że jest środek nocy, tak było ciemno, a tu budzik mi zadzwonił!
Tereniu, nie wiem jeszcze co w Skierniewicach będę kupować, ale jadę z M. a z nim zawsze kupię więcej - takiego mam królewicza kochanego
Nutka, normalnie Ci gorzej ;-)
Gosiu, Ewa, uważam że każda kobieta powinna jeździć i być niezależną w tym względzie... ja miałam różne przeprawy w życiu i wiem, że prawo jazdy, czynne, jest niezbędne... namawiam Was serdecznie do odświeżenia umiejętności
Kasiu, z Izą jedziemy do Chronosa na wyprzedaż, czyli naprawdę dużo taniej będzie można kupić różne kamienne cuda, 'nadgryzione zębem czasu'... nie mogę się doczekać poranka, prawdę mówiąc
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
U mnie też bura szmata...
A dzisiaj chciałam posadzić choć część roślin
Ale chyba już nie...Oczywiście mam to świetnie zracjonalizowane: musiałabym się uczyć od nowa, bo nic nie pamiętam, a zanim doszłabym do takiej wprawy, by jeździć gdzieś dalej - minęłoby sporo czasu, musielibyśmy kupić drugi samochód, przyzwyczaiłam się już do jazdy środkami komunikacji publicznej (najśmieszniejsze bowiem jest to, że ja mniej więcej połowę czasu spędzam na wyjazdach), w razie potrzeby mąż mnie wszędzie zawiezie...itd. W rzeczywistości ja po prostu nie lubię, nie idzie mi to dobrze, boję się i tyle...I rzeczywiście problemem są tylko takie sytuacje, kiedy zwyczajnie chciałabym gdzieś pojechać sama, ale jednocześnie potrzebuję dużego bagażnika 
Najdziwniejsze, że ...ja też tak uważamaguniada pisze:Gosiu, Ewa, uważam że każda kobieta powinna jeździć i być niezależną w tym względzie... ja miałam różne przeprawy w życiu i wiem, że prawo jazdy, czynne, jest niezbędne... namawiam Was serdecznie do odświeżenia umiejętności![]()
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Pada bez przerwy
W dodatku długi dzień się zapowiada, wrócę po południu, a w domu będzie zimno. Znikąd pociechy, bo żadnych zakupów roślinnych nie planuję-tylko sprzątanie i dalszą część remontu.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś u mnie podobna pogoda, ale ja się cieszę
Po różnych perturbacjach zdrowotnych wróciłam na forum i chciałam zrobić jakieś zdjęcia.
Wychodzę do ogrodu, a tu horror
Liście smętnie wiszą na drzewach, rośliny pokładają się, a kwiaty zwiesiły główki.
Nie wychodziłam do ogrodu ze dwa dni i nawet nie przypuszczałam, że susza, tak mocno dała się rośliną we znaki
W tej chwili kropi sobie deszczyk i mam nadzieję, że "nakropi"
Przeczytałam, że wybierasz się na zakupy...zazdroszczę
Szczególnie wizyty w Chronosie. Ich wyroby zawsze mnie kręciły, szczególnie donice
Mam nadzieję, że ceny będą przyjazne i zaopatrzysz się nie tylko w kule
Po różnych perturbacjach zdrowotnych wróciłam na forum i chciałam zrobić jakieś zdjęcia.
Wychodzę do ogrodu, a tu horror
Nie wychodziłam do ogrodu ze dwa dni i nawet nie przypuszczałam, że susza, tak mocno dała się rośliną we znaki
W tej chwili kropi sobie deszczyk i mam nadzieję, że "nakropi"
Przeczytałam, że wybierasz się na zakupy...zazdroszczę
Szczególnie wizyty w Chronosie. Ich wyroby zawsze mnie kręciły, szczególnie donice
Mam nadzieję, że ceny będą przyjazne i zaopatrzysz się nie tylko w kule
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Witam Aguś, czytam że główka dziś doskwiera? bardzo mi przykro, kuruj się i myśl o nowych zakupach, moż ciut pomoże 
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Cześć Jolu, na migreny niestety nie ma rady... nie działają żadne prochy, jedyna nadzieja w pozycji horyzontalnej, ciszy i zaciemnionym pokoju.
Iwonko, mam nadzieję, że już się biedactwo lepiej czujesz... u mnie chodzi podlewanie, więc suszy jako takiej rośliny nie odczuwają, ale nie ma to jak solidne podlanie deszczem. U mnie cały czas pada, nawet nie widzę z okna down town, które pogrążone jest we mgle.
Ciekawam co uda się wypatrzeć w Chronosie... bardzo lubię kamienne elementy małej ogrodowej architektury; pytanie czy pomimo wyprzedaży będzie mnie na cokolwiek stać ;-) Z rozmowy z właścicielami wiem, że niestety raczej kul na wyprzedaży nie będzie... Nic to, nastawiona jestem pozytywnie
Pozdrawiam Cię serdecznie; nie dajmy się zwariować pogodzie...
Ewuniu, pomyśl że jednak remont był konieczny, a że wymieniacie konkretne elementy (okna czy kaloryfery) to i wydatki duże i mnóstwo pracy przy porządkach... Życzę, żebyś wykrzesała jeszcze trochę siły i niedługo odpoczęła naprawdę
Ewa, zatem w teorii powinnaś śmigać sama wszędzie autem, ale jak praktyka pokazuje, nawet przy specyfice Twojej pracy, można sobie dać radę bez samochodu ;-)) Przyjmuję wszystkie wymówki, bo co mam zrobić ;-))
Iwonko, mam nadzieję, że już się biedactwo lepiej czujesz... u mnie chodzi podlewanie, więc suszy jako takiej rośliny nie odczuwają, ale nie ma to jak solidne podlanie deszczem. U mnie cały czas pada, nawet nie widzę z okna down town, które pogrążone jest we mgle.
Ciekawam co uda się wypatrzeć w Chronosie... bardzo lubię kamienne elementy małej ogrodowej architektury; pytanie czy pomimo wyprzedaży będzie mnie na cokolwiek stać ;-) Z rozmowy z właścicielami wiem, że niestety raczej kul na wyprzedaży nie będzie... Nic to, nastawiona jestem pozytywnie
Pozdrawiam Cię serdecznie; nie dajmy się zwariować pogodzie...
Ewuniu, pomyśl że jednak remont był konieczny, a że wymieniacie konkretne elementy (okna czy kaloryfery) to i wydatki duże i mnóstwo pracy przy porządkach... Życzę, żebyś wykrzesała jeszcze trochę siły i niedługo odpoczęła naprawdę
Ewa, zatem w teorii powinnaś śmigać sama wszędzie autem, ale jak praktyka pokazuje, nawet przy specyfice Twojej pracy, można sobie dać radę bez samochodu ;-)) Przyjmuję wszystkie wymówki, bo co mam zrobić ;-))
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agnieszko kamienne ozdoby podziwiałam u Izy, a teraz i do Ciebie zawitają... Mnie marzy się fontanna, ale to daleka przyszłość
Mam drugi dzień podlewania, ale to dobrze, bo lżej będzie mi kopać
Mam drugi dzień podlewania, ale to dobrze, bo lżej będzie mi kopać
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Tego deszczu i tak za mało, poszłam zobaczyć jak głęboko zwilżyło ziemię i się zdziwiłam bo tylko 3-4 cm.
Musiałoby padać ze 2 tygodnie żeby rośliny porządnie się napiły.
Trzeba będzie na zimę dobrze podlać Rh żeby nie cierpiały suszy.
Musiałoby padać ze 2 tygodnie żeby rośliny porządnie się napiły.
Trzeba będzie na zimę dobrze podlać Rh żeby nie cierpiały suszy.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
W kominku się pali i pogoda za oknem póki co nie straszna... ma szansę się do weekendu poprawić 
Ogród z jednej strony zyskał na soczystości trawnika dzięki opadom, z drugiej posmutniał zwieszając różane kwiaty i zrzucając kolejne liście...
Asiu, ja też sprawdzałam czy ziemia nasiąknęła, i jest ok, ale u mnie wciąż co drugi dzień chodzi podlewanie i wilgoć pod grubą warstwą kory nieco dłużej się utrzymuje. Rh przed zimą tak czy inaczej trzeba będzie porządnie podlać. Mam nadzieję, że ta zima będzie łagodna.
Marzko, dekoracje ogrodowe w Chronosie są bardzo drogie... niewielka w sumie fontanna kosztuje kilka tysięcy zł więc tak naprawdę nieliczni mogą sobie pozwolić na tego rodzaju ekstrawagancję w ogrodzie... inna sprawa, że zastosowanie kamienia ma sens gdy jest go więcej, zarówno w postaci donic, ławeczek, czy innych mniejszych lub większych elementów, więc jak już się zacznie z kamieniem przygodę, to warto go powolutku zbierać. Ja na tą chwilę jadę z czystej ciekawości, licząc na jedną-dwie okazje
Ogród z jednej strony zyskał na soczystości trawnika dzięki opadom, z drugiej posmutniał zwieszając różane kwiaty i zrzucając kolejne liście...
Asiu, ja też sprawdzałam czy ziemia nasiąknęła, i jest ok, ale u mnie wciąż co drugi dzień chodzi podlewanie i wilgoć pod grubą warstwą kory nieco dłużej się utrzymuje. Rh przed zimą tak czy inaczej trzeba będzie porządnie podlać. Mam nadzieję, że ta zima będzie łagodna.
Marzko, dekoracje ogrodowe w Chronosie są bardzo drogie... niewielka w sumie fontanna kosztuje kilka tysięcy zł więc tak naprawdę nieliczni mogą sobie pozwolić na tego rodzaju ekstrawagancję w ogrodzie... inna sprawa, że zastosowanie kamienia ma sens gdy jest go więcej, zarówno w postaci donic, ławeczek, czy innych mniejszych lub większych elementów, więc jak już się zacznie z kamieniem przygodę, to warto go powolutku zbierać. Ja na tą chwilę jadę z czystej ciekawości, licząc na jedną-dwie okazje
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Agus slonce idzie wielkimi krokami
U mnie po poludniu juz swiecilo
czapka sie prawie naprawila i czuje ze zaczynam zyc.
Wez ze soba aparatos i cykaj foty tym kamieniom ... moze cos wpadnie czlekowi w oko do wykorzystania, przerobienia, podpatrzenia.
Wez ze soba aparatos i cykaj foty tym kamieniom ... moze cos wpadnie czlekowi w oko do wykorzystania, przerobienia, podpatrzenia.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.10
Aguś, no przyznam się, zazdroszczę Ci kominka.
Tego niestety niczym się nie da zastąpić.

