Majka,
jeszcze dla Ciebie zakątek z drugiej strony

Aprilku, warto mieć te pięciorniczki, oj warto, nowe odmiany nie są już takimi "śmieciuchami", jak kiedyś te duże.....same popatrzcie, moje teraz najlepiej się wybarwiają, w rogu jest ta brązowa turzyca Bouchanana...

Marzenko,
ja mam 4 obok siebie, tak jest ok, bo jeszcze nie jest nudnie....
Agnieszko - Safoya
dziękuję, ale gdzie mi tam do twoich widoków z góry na ogród różany i zatokę......
Aga,
Lea daje po prostu po oczach.....ale ja tak czasami lubię wyraziście....
np. w tym koszu tez mam dość mocny kolor...

a tutaj mi poszło w cytryny....podobno nie lubię żołtego

no i i największa gwiazdeczka dzisiejsza...

i ostatni taki rzut na ciągle rozkwitające pastellki..... bo potem zmiany





