Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Sluchajcie, moje irysy maja mase paskudnych plamek na lisciach i te miejsca usychają. Czy ucinalibyście je na moim miejscu? Na tym miejscu rosną rok więc niedlugo, a ja czytalam ze przyecietym irysom ciężej jest przezimować. Z drugiej strony...choroba może sie przenieść na kłącze. Jak myślicie?
Pozdrawiam Ania
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
No właśnie chodzi o ten czas rośnięcia.Minimum dwa lata.Góra jest zarażona czy cały liść ? Najlepiej jakbyś dała zdjecie.Bo możesz przyciąć o 1/3 ,2/3 liścia a na zimę zostaje przykrycie słomą lub korą ewentualnie inną pierzyną .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Robert -stwierdziłam że zrobię eksperyment, mam irysy w dwóch miejscach w ogrodzie-w jednym obcięłam chorą tkankę aż do zdrowej (ucięłam jakąś połowę liścia) i mam zamiar okryć na zimę, w drugim miejscu zostawiłam w spokoju mimo że też liście są chore. W obu miejscach irysy rosną tyle samo (około roku) więc zobaczymy.
Pozdrawiam Ania
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Pozdrawiam Ania
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Witam:)
Ja swoich całkiem nie obcinam na zimę.Na wiosnę zbieram to wszystko.Jedni obcinają inni nie.Nie wiem może jest jakaś potem różnica w zagęszczaniu się na wiosnę ?
Schnięcie liści u Ciebie moim zdaniem to sprawa matki natury ,normalne zamieranie po sezonowe.W pierwszym miejscu sądzę,że masz większy cień a co za tym idzie wolniej parowanie wody,irysy co prawda dłużej się zbierają do kwitnienia ale i dłużej kwitną i czubki były tylko przyschniętę ? dobrze myślę ? a w drugim miejscu szybciej się to odbywa ,bo miejsce bardziej nasłonecznione i szybciej ziemia paruje i wysycha ziemia a co za tym idzie potrzebują więcej wody .
Ja swoich całkiem nie obcinam na zimę.Na wiosnę zbieram to wszystko.Jedni obcinają inni nie.Nie wiem może jest jakaś potem różnica w zagęszczaniu się na wiosnę ?
Schnięcie liści u Ciebie moim zdaniem to sprawa matki natury ,normalne zamieranie po sezonowe.W pierwszym miejscu sądzę,że masz większy cień a co za tym idzie wolniej parowanie wody,irysy co prawda dłużej się zbierają do kwitnienia ale i dłużej kwitną i czubki były tylko przyschniętę ? dobrze myślę ? a w drugim miejscu szybciej się to odbywa ,bo miejsce bardziej nasłonecznione i szybciej ziemia paruje i wysycha ziemia a co za tym idzie potrzebują więcej wody .
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
Prawdziwy sherlock holmes
Wlasnie tak jest. Ja faktycznie ostatnio wszędzie widzę " choroby zarazki itd" na roślinach ,a może już taki wpływ jesieni i palącego słońca i trzeba sie z tym pogodzić. W każdym razie przegladam rozne gazety o ogrodach - a tam zawsze wszystko takie zdrowe ,ladne, nawet jesien kolorowa i zdrowa! Wychodzi na to ze nas oszukują
Zresztą juz dawno temu odkryłam że część zdjęć jest fotomontażem albo po zdrowym retuszu komputerowym... Na wiosnę zdam relację która grupa irysków jest w jakiej kondycji 



Pozdrawiam Ania
Re: Czy mogę ucinać chore liście irysów we wrześniu?
A no tak w tych gazetach jest fotomontaż i grafik zrobi swoje.Ale nie ma się co martwić zostań z nami na forum,będziesz mieć zdrowe rośliny.Bez retuszu
Irysy są naprawdę proste w uprawie.Ogromny wybór i mogą czasem w całości zastąpić w ogrodzie rośliny kwitnące.
Jest co prawda kilka gatunków co bym chciał mieć,ale przemarzają,a ja nie lubię ich wykopywać,ale i tak jest z czego wybrać mnogość odmian ,kolorów i kształtów,jedno co mogły by dłużej kwitnąć
./no syberyjskie są wyjątkiem kwitną długo/
Pozdrawiam i życzę powodzenia
bo warto być irysomaniakiem.

Irysy są naprawdę proste w uprawie.Ogromny wybór i mogą czasem w całości zastąpić w ogrodzie rośliny kwitnące.
Jest co prawda kilka gatunków co bym chciał mieć,ale przemarzają,a ja nie lubię ich wykopywać,ale i tak jest z czego wybrać mnogość odmian ,kolorów i kształtów,jedno co mogły by dłużej kwitnąć

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.