
Wiosna w ogrodzie Doroty
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
No i trafiłam na kolejny ogród, do którego będę wzdychać 

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
A przy tym może wreszcie rozgryzę, które chryzantemy zimują 

- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Nawet mi do głowy by nie przyszło, że można dochować się takich chryzantem w gruncie.
Do tej pory takie łany kwitnących chryzantem widziałam jako hodowane i pędzone w donicach.
Nie mogę wyjść z podziwu.
Do tej pory takie łany kwitnących chryzantem widziałam jako hodowane i pędzone w donicach.
Nie mogę wyjść z podziwu.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25219
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Oj, te Twoje trawki
Czy zamierzasz okrywac róże na łuku?

Czy zamierzasz okrywac róże na łuku?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, ten powojnik u Dzieci warszawy wygląda na siewkę Ville de Lyon, fajna niespodzianka
Zdjęcia poglądowe ogrodu bardzo inspirująca - ławeczka z pergolą zachęca do odpoczynku..
Pięknie kwtną Ci róże, u mnie jesiennie kwiaty dopiero startują, większość kwitnie pojedynczo, ale np. Nostalgia szaleje

Zdjęcia poglądowe ogrodu bardzo inspirująca - ławeczka z pergolą zachęca do odpoczynku..

Pięknie kwtną Ci róże, u mnie jesiennie kwiaty dopiero startują, większość kwitnie pojedynczo, ale np. Nostalgia szaleje

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Moja Veilchenblau wyrosła podobnie wysoko-odbiła po zimie. Pędy jej przemarzły, bo nie okryłam
Prawdę mówiąc wolę kopcować niż okrywać cokolwiek. W tym roku postaram się jednak przykryć pnące róże, żeby doczekać się kwiatów.
Chryzantemy obłędne
Szczególnie te czerwone dobrze znoszą zimę.

Chryzantemy obłędne

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko ten łuk rózany
,pewnie okryjesz róze na nim
Powiedz mi ta róza Pas de Doux jak długo kwitnie...pamietam ,ze sliczna


Powiedz mi ta róza Pas de Doux jak długo kwitnie...pamietam ,ze sliczna

- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Hm, no to trzymajmy kciuki za lekką zimę ;-) ? ja też puściłam Veilchenblau na pergolę, i w tym sezonie ?dostała? prawie dwa metry. Twoja jest w bardziej osłoniętym stanowisku?zobaczymy, czy przezimują. Wiem, że niektórzy osłaniają róze na pergoli przemyślnym okryciem ze stroiszu, ale jak oni toto montują?
Chryzantemy Ci się udały, oj udały, nie ma dwóch zdań
Z suszą mam niestety ten sam problem, co i Ty
Szczególnie widać to pod drzewami, trawa ginie w oczach?
Chryzantemy Ci się udały, oj udały, nie ma dwóch zdań

Z suszą mam niestety ten sam problem, co i Ty

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Sweety witaj w moich progach
Z chryzantemami jest różnie. Mam nadzieje, że tym które przeżyły ostatnią zimę nic juz nie zaszkodzi.
Grażynko
Mariola, w zeszłym roku miałam niziutkie krzaczki wz tych bordowych chryzantem. Wiosna wyglądały niewesoło, ale to co wyrosło przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Gosia, będę próbować. Marzy mi sie taki kwitnący łuk.
Trawki górą
Kasia, też mi się wydaję, że to on. najdziwniejsze jest to, że nie widzę przy ziemi pędu. Przeciec to niemożliwe by na jednej łodydze kwitły dwa różne powojniki
Różana ławeczka teraz jest bardzo fajnym miejscem do posiedzenia. latem niestety tylko rankiem, bo później można się na niej ugotować.
Gdzie ty widzisz u mnie te kwitnące róże :
. Na razie tylko Polka, Coral Palace i Red Leonardo da Vinci szaleją kwiatowo. Reszta tak sobie. Pąków sporo, ale kwitnąć na razie nie zamierzają. Jedynie pojedyncze kwiaty.
Ewunia, moja Vilchenka nie kwitła w tym roku wcale, bo przesadziłam ją jesienią i wszystkie pędy poooszły
W tym roku musze ja jakoś zabezpieczyć. Liczę na lekką zimę i jej wytrzymałość.
Mam nadzieje, że osłona ze świerków na cos się przyda.
Chryzantemy okazały sie prawdziwymi terminatorkami.
Dorotko, będę się starać zabezpieczyć róże na łuku, czy się uda-zobaczymy.
Pas de doux piękna jak dla mnie. Kwitła bardzo obficie mimo, ze startowała praktycznie od kopca. Ma dość długa przerwę w kwitnieniu, ale widzę już nowe pączki. Pierwsze kwitnienie trwało od ok. 20 czerwca bez przerwy do początku sierpnia.
Jak wrócę do domu przeglądnę zdjęcia, coś wkleję
Aga, no trzymamy. I jeszcze za to żeby trochę popadało. Najlepiej nocą
Aż takich zabezpieczeń nie planuję. Uważam, ze przed mrozem to za bardzo nie zabezpieczy - Ela miała chochoły na swoich różach a i tak przemarzły
Trawnika to ja już prawie nie mam
Zakwitła mi w końcu pięknie druga róża z serii circus flower. Wiosną miała sporo paków, ale część opadła a część okazała się uszkodzona. Teraz pokazuje swoje śliczne oblicze.
Bardzo lubię takie róże, środek ciemniejszy, zewnętrzna płatki jaśniutkie. Ślicznie wygląda.

Rhapsody in Blue, która już była na wylocie z ogrodu postanowiła sie zrehabilitować. Pomyślę...

Bonica z ostatnią lilią


Grażynko

Mariola, w zeszłym roku miałam niziutkie krzaczki wz tych bordowych chryzantem. Wiosna wyglądały niewesoło, ale to co wyrosło przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Gosia, będę próbować. Marzy mi sie taki kwitnący łuk.
Trawki górą

Kasia, też mi się wydaję, że to on. najdziwniejsze jest to, że nie widzę przy ziemi pędu. Przeciec to niemożliwe by na jednej łodydze kwitły dwa różne powojniki

Różana ławeczka teraz jest bardzo fajnym miejscem do posiedzenia. latem niestety tylko rankiem, bo później można się na niej ugotować.
Gdzie ty widzisz u mnie te kwitnące róże :

Ewunia, moja Vilchenka nie kwitła w tym roku wcale, bo przesadziłam ją jesienią i wszystkie pędy poooszły

Mam nadzieje, że osłona ze świerków na cos się przyda.
Chryzantemy okazały sie prawdziwymi terminatorkami.
Dorotko, będę się starać zabezpieczyć róże na łuku, czy się uda-zobaczymy.
Pas de doux piękna jak dla mnie. Kwitła bardzo obficie mimo, ze startowała praktycznie od kopca. Ma dość długa przerwę w kwitnieniu, ale widzę już nowe pączki. Pierwsze kwitnienie trwało od ok. 20 czerwca bez przerwy do początku sierpnia.
Jak wrócę do domu przeglądnę zdjęcia, coś wkleję

Aga, no trzymamy. I jeszcze za to żeby trochę popadało. Najlepiej nocą

Aż takich zabezpieczeń nie planuję. Uważam, ze przed mrozem to za bardzo nie zabezpieczy - Ela miała chochoły na swoich różach a i tak przemarzły

Trawnika to ja już prawie nie mam

Zakwitła mi w końcu pięknie druga róża z serii circus flower. Wiosną miała sporo paków, ale część opadła a część okazała się uszkodzona. Teraz pokazuje swoje śliczne oblicze.
Bardzo lubię takie róże, środek ciemniejszy, zewnętrzna płatki jaśniutkie. Ślicznie wygląda.
Rhapsody in Blue, która już była na wylocie z ogrodu postanowiła sie zrehabilitować. Pomyślę...
Bonica z ostatnią lilią
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko mam w pamięci Twoją Pas de doux , obłedna i tak długo kwitnie
Rewelacyjna róza
Ale sie ciesze ,że pokazałas tą Cherry Flowers Circus ,zamówiłam ją
,u Ciebie wyglada jak cukiereczek
A powiedz mi jeszcze kochana ile miejsca mam przygotowac na Jamesa Galeway,a...bo chyba pisałas ,ze bydlaczek tak


Ale sie ciesze ,że pokazałas tą Cherry Flowers Circus ,zamówiłam ją


A powiedz mi jeszcze kochana ile miejsca mam przygotowac na Jamesa Galeway,a...bo chyba pisałas ,ze bydlaczek tak

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Patrząc na fotki Bonici na forum już się do niej przekonałam.
Tak więc zagości i u mnie, ale czy wytrzyma........zobaczymy.
Mam nadzieje zobaczyć na niej tyle pąków co u innych.
Rhapsody jako jedyna jest w dwóch sztukach, i nadal mnie zadziwia.
Tak więc zagości i u mnie, ale czy wytrzyma........zobaczymy.
Mam nadzieje zobaczyć na niej tyle pąków co u innych.

Rhapsody jako jedyna jest w dwóch sztukach, i nadal mnie zadziwia.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, róże Circus Flower chwytają za serce
Jaką jej na imię?
Muszę się przyznać, że odkąd zobaczyłam Twoje trio Clair R., Baronesse i James Galway - śnią mi się po nocach i już zaplanowałam taki zestaw przy tarasie...
Swoją drogą ciekawostka z tym Ville de Lyon..ale to chyba jednak możliwe, taki genetyczny hybrydowy mix

Muszę się przyznać, że odkąd zobaczyłam Twoje trio Clair R., Baronesse i James Galway - śnią mi się po nocach i już zaplanowałam taki zestaw przy tarasie...

Swoją drogą ciekawostka z tym Ville de Lyon..ale to chyba jednak możliwe, taki genetyczny hybrydowy mix

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
oj.....no chciałaś wyeksmitować Rhapsody?
ale ona jest taaaaka piękna.....no widocznie nieźle ją nastraszyłaś bo pączków to ona ma!
no i ten kwiat, ten kolor.....cuuudo!
no i te chryzantemy......boskie!

ale ona jest taaaaka piękna.....no widocznie nieźle ją nastraszyłaś bo pączków to ona ma!

no i ten kwiat, ten kolor.....cuuudo!


no i te chryzantemy......boskie!

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, Pas de Doux w szczycie kwitnienia wyglądała tak

Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej. Wystarczyłoby gdyby nie przemarzła
Ta ostatnia róża to Pepita Flower Circus. Wreszcie zakwitnie jak trzeba.
James to rzeczywiście duża róża. Wg helpa dorasta do 245 cm. U mnie pewnie ma tyle ale jest stosunkowo wąska. Niestety jego wadą jest kwitnienie na końcu pędów. W pierwszym kwitnieniu to jeszcze ujdzie, ale teraz kwiaty wysoko!. Co prawda u mnie przy płocie i tak robią na ozdobę - zielone liście, ale ogólnie mógłby kwitnąc niżej. W przyszłym roku spróbuję prowadzić go w poziomie, zobaczymy jak będzie.
Tutaj widoczek czerwcowy

Grażynko, Bonica to bardzo odporna róża, u mnie tez jest zimno a pędy po zimie miała zieloniutkie. I chyba wszędzie dobrze rośnie. Co prawda u mnie dopiero w tym roku zaczęła sobie doskonale radzić. Nie żałuję że ją mam. Masa pąków, piękne kwiaty. Zdjęcie z końca lipca

Kasiek, rzeczywiście te różyczki maja w sobie to coś. Wiem, że wiele od=sob zachwyca się Paschminą, ale na mnie jej zdjęcia nie robią większego wrażenia. Choć pewnie jakbym ją zobaczyła na żywo zmieniłabym zdanie
N
Drugą taką różą która mam w ogrodzie jest Pink Flower Circus. Ta jeszcze piękniejsza. Na razie ma pąki, ale przypomnę jej pierwsze kwiaty.

I co bardzo ważne, one bardzo długo trzymają kwiat.
Trio przy tarasie będzie się wspaniale prezentować tylko pomyśl nad jakimiś podporami.
Powojnik mnie zaskoczył, ten róż niestety wybitnie mi tam nie pasuje. Cóż na razie zostaje a w przyszłym roku sie będe zastanawiać. Zobaczę jak zgra się kwitnieniem z różami, może się miną
Marta, pąków to ona ma dużo, nie o to chodzi. Denerwuje mnie bo strzela długimi pędami a kwitnie na końcach. Do tego rachityczna jakaś. Dam jej szansę do przyszłego roku. Choć trzeba przyznać, ze kwiaty sa piękne

Deszcz padal raptem 30 sekund
. Mój ogród woła o wodę!
Hibiscus do przesadzenia bo ma za mało słońca.

Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej. Wystarczyłoby gdyby nie przemarzła

Ta ostatnia róża to Pepita Flower Circus. Wreszcie zakwitnie jak trzeba.
James to rzeczywiście duża róża. Wg helpa dorasta do 245 cm. U mnie pewnie ma tyle ale jest stosunkowo wąska. Niestety jego wadą jest kwitnienie na końcu pędów. W pierwszym kwitnieniu to jeszcze ujdzie, ale teraz kwiaty wysoko!. Co prawda u mnie przy płocie i tak robią na ozdobę - zielone liście, ale ogólnie mógłby kwitnąc niżej. W przyszłym roku spróbuję prowadzić go w poziomie, zobaczymy jak będzie.
Tutaj widoczek czerwcowy
Grażynko, Bonica to bardzo odporna róża, u mnie tez jest zimno a pędy po zimie miała zieloniutkie. I chyba wszędzie dobrze rośnie. Co prawda u mnie dopiero w tym roku zaczęła sobie doskonale radzić. Nie żałuję że ją mam. Masa pąków, piękne kwiaty. Zdjęcie z końca lipca
Kasiek, rzeczywiście te różyczki maja w sobie to coś. Wiem, że wiele od=sob zachwyca się Paschminą, ale na mnie jej zdjęcia nie robią większego wrażenia. Choć pewnie jakbym ją zobaczyła na żywo zmieniłabym zdanie

Drugą taką różą która mam w ogrodzie jest Pink Flower Circus. Ta jeszcze piękniejsza. Na razie ma pąki, ale przypomnę jej pierwsze kwiaty.
I co bardzo ważne, one bardzo długo trzymają kwiat.
Trio przy tarasie będzie się wspaniale prezentować tylko pomyśl nad jakimiś podporami.
Powojnik mnie zaskoczył, ten róż niestety wybitnie mi tam nie pasuje. Cóż na razie zostaje a w przyszłym roku sie będe zastanawiać. Zobaczę jak zgra się kwitnieniem z różami, może się miną

Marta, pąków to ona ma dużo, nie o to chodzi. Denerwuje mnie bo strzela długimi pędami a kwitnie na końcach. Do tego rachityczna jakaś. Dam jej szansę do przyszłego roku. Choć trzeba przyznać, ze kwiaty sa piękne
Deszcz padal raptem 30 sekund

Hibiscus do przesadzenia bo ma za mało słońca.