Właśnie podglądam Twoją odmianę
Ogród w dolinie
Re: Ogród w dolinie
Ciesze się, że jam Ci uczynił to ogrodowe chciejstwo
Właśnie podglądam Twoją odmianę
Właśnie podglądam Twoją odmianę
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Śmiej się, śmiej...
Ale za to patriotycznie - polska odmiana. No i z umiłowaniem historii - wszak to Mieszko I

Ale za to patriotycznie - polska odmiana. No i z umiłowaniem historii - wszak to Mieszko I
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród w dolinie
to u nas jest krótszy (3x3m) ale za to wyższy - ok 5 msweety pisze:Grażynko! Niedaleko ode mnie odkąd pamiętam (a podziwiałam go już jako może 4 letnia dziewczynka), rośnie piękny Rh z fioletowymi kwiatami... Nie wiem, jaka to odmiana, ale obecnie ma wymiary około 10 metrów długości na 3 metry szerokości i 3 metry wysokości (jeśli nie więcej). Nikt przy nim nic nie robi. Nie widziałam, by by go ktoś podlewał, nawoził, czy opatulał... I co roku cudnie kwitnie. Niezmiennie od 35 lat. Dlaczego zatem i u mnie ma się nie udać taki cud ????
i takie same myśli mam jak ty - nawet posadziłem taki fioletowy (nie pamiętam jak się nazywa - wtedy nie przywiązywałem do tego wagi) rośł bez problemu (teraz go przesuszyłem - ostatnio nie zglądałem na ogród a susza jak na Saharze - no i zgubił trochę liści)
chyba to jest podstawowa odmiana,bardziej wytrzymała, a inne to ... krzyżówkowe doświadczenia ....
przy zamku w Ksążu jest nawet las takich fioletowych RH, to samo widziałem przy pałacu w Mosznej
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Bardziej, Andrzeju, chodziło mi o to, że miejscowy klimat jednak służy Rh. A u nas jest zawsze mroźniej, śnieżniej, no i wszystko opóźnione. Moi rodzice mieszkają dość blisko Ciebie i zapewniam Cię - jest zasadnicza różnica. Ten, o którym wspominam, wspaniale rośnie mimo, że nikt o niego nie dba w jakich specjalny sposób. Wybrałam więc polską odmianę i mam nadzieję, że tym razem mi się uda 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród w dolinie
Canny przed domem przepiękne! U mnie się nie udają i na razie sobie odpuściłam. Parę stron wcześniej widziałam coś pięknie czerwonego, czy to jakaś szałwia?
Re: Ogród w dolinie
Avalon cudeńko, muszę nad nią pomyśleć, chociaż jak będziesz tak kusić, to moje mocne postanowienie pójdzie precz. 
Re: Ogród w dolinie
Wbiłam w wyszukiwarkę najpierw Avalon, a potem Avelon i pod tą drugą nazwą jest dużo więcej. Może to ona jednak jest właściwa? Nie żebym chciała kogokolwiek poprawiać, ale gdyby ktoś szukał, to będzie mu łatwiej.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogród w dolinie
Ten bezproblemowy rododendron to może być Catawbiense Grandiflorum - rzeczywiście jest niezniszczalny
mam taki, rośnie, kwitnie, niczego nie wymaga.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród w dolinie
Witaj Gajowa Ewuniuw pięknym ogrodzie
Linetce dzięki za czujność w sprawie mojej, a i Twojej, ulubionej różyczki. Na mojej, kupionej w R. dumnie powiewa metka z nazwą "Avelon", a jest to róża Harknessa, więc chyba on byłby najbardziej wiarygodny w tej kwestii. A ja lubię mieć absolutną jasność, jeśli idzie o nazwy roślin.
A róża piękna, cieszę się, że zyskuje grono wielbicielek
.
Aż się boję spytać, co z Twoim tzw. oczkiem wodnym
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
Linetce dzięki za czujność w sprawie mojej, a i Twojej, ulubionej różyczki. Na mojej, kupionej w R. dumnie powiewa metka z nazwą "Avelon", a jest to róża Harknessa, więc chyba on byłby najbardziej wiarygodny w tej kwestii. A ja lubię mieć absolutną jasność, jeśli idzie o nazwy roślin.
A róża piękna, cieszę się, że zyskuje grono wielbicielek
Aż się boję spytać, co z Twoim tzw. oczkiem wodnym
Pozdrawiam serdecznie - Jagoda
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie
A jak się nazywa to fioletowe cudo.
Sama bym chętnie w taki zainwestowała.
No ale muszę wiedzieć czego mam szukać.
Fakt, że te nowe cacka to jak lalki, trzeba o nie dbać i niańczyć - kto ma czas na to i chęci.
Ale taki "żelazny" punkt w ogrodzie to prawdziwy skarb.
Sama bym chętnie w taki zainwestowała.
No ale muszę wiedzieć czego mam szukać.
Fakt, że te nowe cacka to jak lalki, trzeba o nie dbać i niańczyć - kto ma czas na to i chęci.
Ale taki "żelazny" punkt w ogrodzie to prawdziwy skarb.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie
Izo (izaziem)! Nigdy nie miałam problemów z kanami w donicach. Zawsze (jak na razie-odpukać) się udawały. Ten czerwony kwiat to faktycznie odmiana szałwii. Niespodziewanie zaczęła ponowne kwitnienie i do tego bardzo ładnie się rozkrzewiła. Gdzies znalazłam, że ona jest jednoczna, ale mam nadzieję, że sama sie rozsieje. Jest bowiem niezywkle dekoracyjna.
Linetko! [/b]Nazw odmianowych zwykle jest kilka dla każdej róży, ale to na pewno wiesz. Podobnie jest z Avalonem czy Avelonem. Inne nazwy to: HARdeluxe, Lemon Abundance, czy Lilian Baylis. Swoją kupiłam pod nazwa AVALON (HARDELUXE). Nie ma jednak żadnych watpliwości, że to ta sama róża i że nam wszystkim sie podoba
I to jest najważniejsze!
Beatko! No wiem, że kuszę, ale i sama ulegam pokusom, choćby ogladając Twoje róże... To silniejsze od nas...
Ewo (gajowa)! Dzięki na namiary na tego bezproblemowego Rh. Wydaje mi się , że to dokładnie ten, o którym pisałam. No i znowu ulegnę kolejnej pokusie... Strasznie mi się podobają rododendrony. Nie ma chyba piękniejszej (poza azaliami) ozdoby majowego ogrodu
Jagodo (JagiS)! Co prawda zwracasz się do Ewy, ale to chyba do mnie były skierowane Twoje słowa... Choc nie wiem, bo to pytanie o oczko
Tak czy siak, także lubie wiedzieć, co u mnie rośnie. Najważniejsze jest jednak, by nam sie podobało... A Avelon nam obu się podoba
Grażyno! Podobno to bezproblemowe cudo nazywa się Catawbiense Grandiflorum, a Związek Szkółkarzy Polskich wskazuje, że jest to odmiana całkowicie mrozoodporna i niezawodna. Po 10 latach dorasta jednak do 3 matrów, więc trzeba mu zapewnić "trochę" miejsca. U mnie na pewno znajdzie jednak swoje miejsce
Linetko! [/b]Nazw odmianowych zwykle jest kilka dla każdej róży, ale to na pewno wiesz. Podobnie jest z Avalonem czy Avelonem. Inne nazwy to: HARdeluxe, Lemon Abundance, czy Lilian Baylis. Swoją kupiłam pod nazwa AVALON (HARDELUXE). Nie ma jednak żadnych watpliwości, że to ta sama róża i że nam wszystkim sie podoba
Beatko! No wiem, że kuszę, ale i sama ulegam pokusom, choćby ogladając Twoje róże... To silniejsze od nas...
Ewo (gajowa)! Dzięki na namiary na tego bezproblemowego Rh. Wydaje mi się , że to dokładnie ten, o którym pisałam. No i znowu ulegnę kolejnej pokusie... Strasznie mi się podobają rododendrony. Nie ma chyba piękniejszej (poza azaliami) ozdoby majowego ogrodu
Jagodo (JagiS)! Co prawda zwracasz się do Ewy, ale to chyba do mnie były skierowane Twoje słowa... Choc nie wiem, bo to pytanie o oczko
Grażyno! Podobno to bezproblemowe cudo nazywa się Catawbiense Grandiflorum, a Związek Szkółkarzy Polskich wskazuje, że jest to odmiana całkowicie mrozoodporna i niezawodna. Po 10 latach dorasta jednak do 3 matrów, więc trzeba mu zapewnić "trochę" miejsca. U mnie na pewno znajdzie jednak swoje miejsce
- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4568
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród w dolinie
Ta kanna Golden Lucifer podobna do mojej Picasso one należą do tych niższych nie ważne czy w donicach czy w gruncie.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 31991
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród w dolinie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród w dolinie
Miałam ten Catawbience Grandiflorum
Był przepiękny, dopóki kolejne zimy i zwały śniegu go nie załatwiły.
Rósł w takim miejscu, gdzie wiatr nawiewał śnieg i błyskawicznie tworzyła się zaspa.
Chyba zaparzał się pod tą zaspą, bo złapał jakiegoś grzyba i był już nie do uratowania.
Z moich pierwszych Rh do tej pory trzymają się Roseum Elegants i Cunnigham's White.

Był przepiękny, dopóki kolejne zimy i zwały śniegu go nie załatwiły.
Rósł w takim miejscu, gdzie wiatr nawiewał śnieg i błyskawicznie tworzyła się zaspa.
Chyba zaparzał się pod tą zaspą, bo złapał jakiegoś grzyba i był już nie do uratowania.
Z moich pierwszych Rh do tej pory trzymają się Roseum Elegants i Cunnigham's White.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród w dolinie
No widzisz, jakie zaćmienie umysłowe, nazwałam Cię Gajową Ewunią
Mam nadzieję, że wybaczysz
. O róży było zdecydowanie do Ciebie, zaś oczko... zagadnienie dla Gajowej. Szlus
Jagoda
Mam nadzieję, że wybaczysz




