Róże Maddy77

[sweety]

Mam dokładnie tak, jak Ewa Ale na szczęście moje różyczki także mają pełno pąków

[_ninetta_]

Piękne kuleczki Red Eden Rose!
Miałam tą różyczkę ale nigdy mi tak obficie nie kwitła, zazwyczaj miała 3 kwiaty w sezonie czym mnie doprowadzała do szału.
Zmarzła tej zimy
Mariatheresia też zachwycająca.

[Maddy77]

Witam wszystkich serdecznie
Aniu każdy ma wymarzoną listę chciejstw A jej realizacja to sama przyjemność

Ewciu ścinam różyczki tylko jak leje, bo mi ich szkoda
Falstaff właśnie zaczyna drugie kwitnienie, więc będzie więcej jego zdjęć

Anetko bardzo się cieszyłam z takiej ilości pączków na Red Eden, ale chyba było ich za dużo i nie rozkwitły potem Mogła być to też wina mączniaka, bo jak je dotknęłam to się osypały

Niestety zakupy jesienne przeniesione na wiosnę ze względów finansowych, ale pocieszam się, że będę mieć więcej czasu na przemyślane zakupy
Różyczki szykują się do drugiego kwitnienia i czekam aż się otworzą te tłuściutkie pączusie

[monimg]

Ja raczej też odpuszcze jesienne zakupy. Jeszcze tylko przelece wyprzedaże posezonowe i tyle. W zimę zrobie listę i ew. wiosną zamówię. Moje tłuste pączusie już zaczynają rozkwitać.

[Maddy77]

Różomaniaków

monimg ja w tym roku zaczynałam sezon różany i na następne zakupy muszę jeszcze poczekać
Moje pączki są bardzo wstydliwe i każą na siebie czekać

Ale jak to bywa w życiu zawsze jest okazja by zakupić nową różyczkę Mój M z okazji rocznicy zabrał mnie do naszego ogrodniczego Jechałam z zamiarem kupna wrzosu, ale okazało się że akurat sprowadzili kilka licencjonowanych różyczek Mój wybór padł na Queen of Hearts, chociaż kusiła mnie Pomponella
Moja nowa miłość


Z niecierpliwością czekam na First Lady i Eden Rose


Udało mi się również nabyć Chloroza Stop , którą od razu spryskałam różyczki i klemki, bo one najgorzej wyglądają

[sweety]

W tym oku od mojego M. dostałam na imieniny Red Leonado da Vinci. Fajnych mamy M.
Zazdroszczę Ci jednak ogrodniczego z licencjonowanymi różami... U nas trzeba liczyć na farta

[Jule]

Magda a jak u Ciebie Maritim? kurna ta moja jakos nie zbiera sie do kwitnienia, uraczyla mnie w tym roku jednym kwiatem - w zeszlym roku nie miala wcale. Z rosnieciem tez tak sobie jej idzie... moze z 50 cm ma i finito.

[Maddy77]

Aniu byłam w szoku, bo sam zaproponował U mnie już wszyscy wiedzą, że wole dostać takie róże do ogródka niż cięte Tacy M to pierwsza klasa
Ten ogrodniczy miał po raz pierwszy róże z licencją i dlatego nie mogłam sobie odpuścić Wyszłam ze sklepu z wielkim bananem na ustach

Julciu Maritim miała 1 kwiatek, a teraz ładnie rośnie. Jak ją kupiłam miała zaledwie 20cm i byłam szczęśliwa, że w ogóle miała tego jednego kwiatka. Ona jest u mnie dopiero od wiosny, więc nie wiem jak przezimuje Jutro zrobię jej zdjęcie to wrzucę i porównasz

[ilona2715]

Witaj Madziu (no proszę następna wielkopolanka ) nie wiem doprawdy jak to możliwe, że dopiero teraz tu zajrzałam, ale bardzo się cieszę, gdyż niedawno zrobiłam listę swoich różanych chciejstw, a oglądając Twoje ślicznotki utwierdziłam się w dobrym ich wyborze. Piękne róże, piękne zdjęcia i opisy, Schackenborg Castle/Coral Palace podbiła już chyba nie jedno serce. W zasadzie to też niedawno zaraziłam się różyczkomanią, pierwsza moja rabatka (różano liliowa) powstała tak od sobie, bo coś z tymi różami, które dostałam trzeba było zrobić , jesienią kupiłam tak z przypadku 5 sztuk, a wiosną kolejne już bardziej przemyślane właśnie od Ewki, no i wpadłam po uszy. Teraz planuję następną rabatkę, mam nadzieję, że uda mi się stworzyć coś fajnego, z tym, że i tu zamierzam wsadzić lilie, bardzo fajnie się komponują i chyba służy im takie towarzystwo. Pracy z demontażem poz-bruku Ci nie zazdroszczę, ale kiedy spełnisz swoje marzenia będzie prześlicznie, prawdę mówiąc jestem pełna podziwu, że w tak krótkim czasie tyle już zrobiliście (gratulacje dla M za super fale) i że masz tyle oryginalnych róż ( i drzewek owocowych). Pokazywałaś na początku krzaczek Heritage, nie spotkałam jej później kwitnącej, a też mam ją na liście chciejstw czy mogłabyś ją pokazać? Gdzie, jeśli można wiedzieć jest ten sklepik w którym Twój M sprezentował Ci licencjonowaną różę?

[Maddy77]

Jula zgodnie z obietnicą wstawiam zdjęcia Maritim. Różnica jest znacząca, jak dla mnie rośnie jak na drożdżach, ale zobaczymy jak będzie z zimowaniem


Ilonko witam serdecznie w moich skromnych progach Dużo tu nas Wielkopolanek
Widziałam te Twoje piękne lilie, ja niestety uczulana na nie jestem
Co do Heritage, L.D., Jude the Obscure, Golden Celebration czy Blue River to okazało się, że to NN, bo zakupiłam je na allegro i zostałam oszukana I niestety nie pomogę Ci
Dziękuje za pochwałę fal M dzielnie mi pomaga

Pięknie kwitnie Falstaff, choć po jednym kwiatku, jakoś mu się nie spieszy


Już lada moment swoje wdzięki ukaże Elfe


Mój Rooguchi na koniec lata zabrał się do kwitnięcia, ale sama roślinka wygląda biedniutko Jakieś choróbsko się go trzyma i nic mu nie pomaga

[robaczek_Poznan]

Maddy, to wygląda niestety na początek uwiądu albo zaawansowany mączniak - pryskałaś grzybobójczo?
Jak nie pomaga to ciachnij pędy nisko, wypuści zdrowe, ale zc tych już nic nie będzie
Queen of Hearts zapowiada się ekscytująco - wybrałaś bardzo ładny krzaczek..ale że nie kupiłaś Pomponelki...?
ps. Wiem jak cieszą nieplanowane różane zakupy..ja nabyłam wczoraj James Galway i Eden 1985

[AniaDS]

Wygląda to na mączniaka, pryśnij rozcieńczonym mlekiem albo wodą z dodatkiem sody.

[Maddy77]

Kasiu dziękuje za podpowiedź
Poszperałam w necie i jednak to mączniak Pryskałam grzybobójczo, ale to jak widać nie dało efektów Za to za poradą Ani zrobiłam oprysk z rozcieńczonego mleka i chyba jest lepiej A może to tylko moja nadzieją Zobaczymy za kilka dni.
A co idzie do tego cięcia, to czy jak teraz go zrobię i zacznie puszczać to nie przemarznie w zimie?
Pomponelki nie wybrałam, gdyż póki co nie mam dla niej miejsca, chociaż jest piękna

Aniu oprysk wykonany teraz czekam czy zadziała Dziękuje bardzo za odzew

Słonko dziś wyszło zza chmur i zrobiło się cieplusio Różyczki od razu zaczęły się otwierać




Jutro chyba będzie ze mnie piękny kwiatuszek


Klemkom chyba spodobało się nowe miejsce, gdyż zakwitły po raz drugi Bardzo mnie ucieszył ten fakt c.President i c.Mazowsze


Niby niedziela i dzień wolny, ale nie wszyscy dziś go mieli

[beata68]

Madziu, śliczne zdjęcia. Co do Rooguchi to, jak go ciachniesz to mu nie zaszkodzi,on jest bylinowy i tak zanika na zimę.

[majka411]

Maju dobrze, że ten nawóz jest uniwersalny, bo już się bałam że takiego u nas nie dostanę
Jeszcze raczkuje w świecie róż , więc się pytam czy już mam sypać ten nawóz pod róże, mimo że one jeszcze kwitną czy po kwitnięciu?

Magda, trochę mnie nie było na forum, jednak Ci napiszę.
Nawóz jesienny syp we wrześniu i październiku, tylko musisz dobrze podlać, bo on się słabo rozpuszcza.
Kupiłaś śliczne krzaczki róż Czekam na kwiaty Edenki Wrócę jeszcze do Pastellki, przesadź ją, ona powinna mieć wilgotne podłoże, a przy murze zawsze jest bardziej sucho.