Właśnie podobnie patrzę na życie - czasem ze szkodą dla mojego ogródka i roślin.
Ale zawsze jakoś mi się udaje wszystko potem wraca do normy.
Krysiu - oj widać juz puste miejsca w ogrodzie, tylko ich nie pokazuję.
Gdyby to co kwitnie zebrać w grupę, to jeszcze byłaby plamka kolorów.
Lidziu - oj to dobrze, że wrzesień będzie ładny.
Trzeba mi jeszcze to i owo poprzesadzać, więc pogoda i umiarkowane ciepło się przydadzą bardzo.
Ten rok wyjątkowo sprzyja pomidorom.
Dochowałam się takich olbrzymów i to nie z rodzaju bawolego serca.
Dzisiaj też dosuszają się pomidorki i wypróbuję je wg forumowego przepisu na zimę.

Dyżurnymi kwiatami stały się róże i to one teraz wiodą prym na ogrodowych rabatkach.







