Po malinowym chruśniaku 2
- bina12
- 1000p

- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Po malinowym chruśniaku 2
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku 2
I ja składam młodym życzenia szczęścia i
, a Tobie
za dzielną postawę, beż ryczenia jak bóbr 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Zapowiada się piękny dzień
tej jesieni
A może jeszcze nie jesieni? moja lilia cały czas mnie zwodzi. Chyba będzie biała, Tylko skąd u mnie biała?
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ja też mam jeszcze kilka lilii w pąkach, lada moment zakwitną. Ale moje nie są białae, a szkoda.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Zaglądam po krótkiej nieobecności, a tu już po wszystkim! Gratulacje dla Młodych i najlepsze życzenia! 
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
W ramach dochodzenia do siebie
wyskoczyliśmy sobie [młodzi teściowie] na dwa dni do Rowów [ z rowerami] Było super. Co prawda bez kąpieli w morzu. Pogoda sympatyczna chociaż wyjeżdżaliśmy w deszczu. A ogródek czeka... Udało mi się przed wyjazdem skosić [pożyczoną kosiarką
]trawę. Naprawdę nie pamiętałam że trawa może tak szybko rosnąć
Ona chyba nigdy nie miała takiego 'podlewania' Przeważnie przez lato była raczej żółtawa bo szkoda mi było na nią wody i lałam tylko na kwiaty.
Kurczę ale już szybko ciemno
A lilia bialutka jak mało co [u mnie
]
Nie lubię mieć takich zaległości w Waszych ogrodach... Nie dość że z czasem było krucho to dopiero włączyli mi internet - jakoś zapomnieliśmy że trzeba zapłacić
Kurczę ale już szybko ciemno
Nie lubię mieć takich zaległości w Waszych ogrodach... Nie dość że z czasem było krucho to dopiero włączyli mi internet - jakoś zapomnieliśmy że trzeba zapłacić
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Jaki sielski obrazek 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Aniu właśnie zaraz idę w tą 'sielskość' z widłami
Oczywiście na zdjęciu nie widać jak od tyłu podstępnie rozpanoszył się podagrycznik
Muszę wykopać margarytki i jeszcze coś żeby choć trochę go okiełznać.
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izuniu, poproszę o parę wspominek z moich ukochanych Rowów! Od lat staram się co roku choć na parę dni tam pojechać, uwielbiam to miejsce. Tylko to dla mnie strasznie daleko.
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Masz rację Iza
, to słoneczko już coraz słabiej będzie grzało, wtedy za podagrycznik się weźmiesz 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
A ja się sprężyłam i po powrocie z pracy własciwej zajęłam się rabatką różaną na słoneczku. Ogarnięta
grządka, a ja
U mnie podagrycznik w cieniu-zdecydowanie za zimno
, żeby działać w tych rejonach 
U mnie podagrycznik w cieniu-zdecydowanie za zimno
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Witaj Izo w klubie teściów
PIękne u ciebie morze jeżówek. Kurczę, jak ja zazdroszczę osobom, u których one chcą rosnąc. TEraz jest tle cudnych odmian. U mnie to nawet ta najzwyklejsza nie chce rosnąc. No cóż, mam ziemię kwaśną, a one tego nie znoszą. I nie pomaga sypanie dolomitu. A taki łan jak u ciebie to by mi się marzył. Ech...
PIękne u ciebie morze jeżówek. Kurczę, jak ja zazdroszczę osobom, u których one chcą rosnąc. TEraz jest tle cudnych odmian. U mnie to nawet ta najzwyklejsza nie chce rosnąc. No cóż, mam ziemię kwaśną, a one tego nie znoszą. I nie pomaga sypanie dolomitu. A taki łan jak u ciebie to by mi się marzył. Ech...





