Masz pięknego hobbita, jeśli kiedyś będziesz przycinać - proszę, odezwij się do mnie. Chętnie przygarnę szczepkę z tak ładnego okazu.




 trochę się obawiałam o tej porze wysiewać, ale co tam
  trochę się obawiałam o tej porze wysiewać, ale co tam   aktualnie czytam wątek o Róży Pustyni
  aktualnie czytam wątek o Róży Pustyni jak będę go przycinać na pewno się odezwę.
 jak będę go przycinać na pewno się odezwę.
Podobnie jak z resztą crassul albo kaktusów, nie przelewamy, niepozwalany by woda stała, przesuszamy, obserwujemy czy roślinka nie marnieje wtedy więcej wody :] nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mcPieterek pisze:Czy ktoś z forumowiczów zna zasady pielęgnacji Crassuli pyramidalis i ma jakieś doświadczenie z tą rośliną? Roślina ta kilka minut temu zawitała w moim domu ale kompletnie nie wiem jak się nią zajmować.
 
 
 i pojęcia nie mam co się z nimi stało............. i jak to naprawić..........
  i pojęcia nie mam co się z nimi stało............. i jak to naprawić.......... 


eikoden pisze: c. ovata hobbit
 
 Jesteś pewien, że to dobra częstotliwość? 2 razy w miesiącu to ja polewam moje crassule i inne sukulenty. Nie wydaje mi się, aby słusznym było każdorazowo dawać im nawóz. No chyba, że ja marnie się nimi opiekujęeikoden pisze: nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mc


Jaki dajesz nawóz? Zastanawiam się czy w przyszłym sezonie nie zacząć ich nawozić. Nigdy tego nie robiłam.sokolica pisze:eikoden pisze: c. ovata hobbit
Tomek, czy to jest ten, którego niedawno tak drastycznie przyciąłeś?
Jesteś pewien, że to dobra częstotliwość? 2 razy w miesiącu to ja polewam moje crassule i inne sukulenty. Nie wydaje mi się, aby słusznym było każdorazowo dawać im nawóz. No chyba, że ja marnie się nimi opiekujęeikoden pisze: nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mc

Dziękiyanari pisze:Właśnie teraz też widzę, że ich nie mai pojęcia nie mam co się z nimi stało............. i jak to naprawić..........
eikoden prześliczne je masz
To nie jest ten hobbit ale gdzieś jego zdjęcie wstawiłem, więc tym razem pominąłemsokolica pisze: Tomek, czy to jest ten, którego niedawno tak drastycznie przyciąłeś? Jesteś pewien, że to dobra częstotliwość? 2 razy w miesiącu to ja polewam moje crassule i inne sukulenty. Nie wydaje mi się, aby słusznym było każdorazowo dawać im nawóz. No chyba, że ja marnie się nimi opiekujęeikoden pisze: nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mc
Jesteś pewien, że to dobra częstotliwość? 2 razy w miesiącu to ja polewam moje crassule i inne sukulenty. Nie wydaje mi się, aby słusznym było każdorazowo dawać im nawóz. No chyba, że ja marnie się nimi opiekujęeikoden pisze: nawożenie jak jest ciepło 2-3 razy w mc


marlenka pisze: Jaki dajesz nawóz? Zastanawiam się czy w przyszłym sezonie nie zacząć ich nawozić. Nigdy tego nie robiłam.
eikoden pisze:
Głównie tego z substrala ale ostatnio kupiłem jeszcze dwa by eksperymentować na adenium
Mam jeszcze rozpuszczalne w wodzie do nawożenia dolistnego Planton K 16 + 11 + 24 (N:P:K); chociaż na opakowaniu jest tylko 9 + 24 (P:K) i wolałbym by miał ten drugi skład....

Zgadzam się z Tobą. Moje stojąc na patelni czasami były skromnie podlewane dwa razy w tygodniu. Obecnie raz w tyg. lub co dwa. Zimą to ja pewnie ze dwa miesiące dam im spokój - jak zawsze.maqa pisze:ja crassule podlewam 1 w tygodniu a jak ciepło to częściej
dużo się tutaj pisze o częstotliwości podlewania ale wydaje mi się że każdy musi "wyczuć" sam kiedy trzeba podlać, to przecież też zależy od tego gdzie kwiaty stoją

 W zasadzie nie dbam o nie wcale. Mają pousychane końce listków, czasami listki miewają okresy marszczenia się. One dostają wodę nie częściej niż raz na dwa tyg.
  W zasadzie nie dbam o nie wcale. Mają pousychane końce listków, czasami listki miewają okresy marszczenia się. One dostają wodę nie częściej niż raz na dwa tyg.  )
  )


 może ten keramzyt zapobiega przed wysuszeniem podłoża ?
 może ten keramzyt zapobiega przed wysuszeniem podłoża ?
