
Kwiatuszki Milki
Nie załamuj mnie. Ja też to uwielbiambasga pisze:Wow...a co to za metoda?Jak ja uwielbiam palić!Kawa i papieros to u mnie podstawa.

Basiu szukając w necie jakiejś roślinki znalazłam wymianę zdań na temat rzucania palenie metodą Allena Carra. 100 % pochwał (co się nie zdaża normalnie) Pomyślałam ok... ściągnę i "dla jaj" przeczytam, ale na pewno nei rzuce ( po ostatnim rzucaniu i przytyciu 15 kg postanowilam ze wiecej nie rzucam) No i ściagnełam i przeczytałam. Od tej pory nie palę. Poza wczorajszym dniu trzymam się. Trochę spać mi się chce w ciągu dnia ale to ponoć normalne bo papierosy podnoszą cisnienie a ja jestm niskociśnieniowcem

Powiem tak..... Ja polecam ksiazke (mam w pdfie) i jak allen na koniec napisal.. nic nie tracisz ... najwyzesz wrocisz do palenia

Chętnie ksiązke wyślę, bo sama jestem w szoku, że tak łatwo udało się nie palić.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Anoli ja paliłam 20 lat. Nie ma takiej świętości, dla którek palacz poświęci papierosa. Mi nie przeszkadzało, że śmiedzą ubrania, że po każdym przyjściu z pracy szłam pod prysznic a ubrania lądowały w pralce. Kasa? zawsze się znajdzie na fajki. Najwyżej chleba się nie kupi... Rak? On dosięga innych nie mnie...
Nie przetłumaczysz palaczowi. Naprawdę:) Im wiecej prób tłumaczenia tym więcej palacz pali ... tak to jest.
Mam nadzieję, że juz nigdy nie zapalę
Nie przetłumaczysz palaczowi. Naprawdę:) Im wiecej prób tłumaczenia tym więcej palacz pali ... tak to jest.
Mam nadzieję, że juz nigdy nie zapalę

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
M. pali coraz mniej, bo nie chce mu się ciagle na dół latać - na balkonie nie wolno, bo dym leci do domu. U mnie w rodzinie wszyscy palili, ja bym nawet nie mogła spróbować. 

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Przytył?anoli pisze:M. pali coraz mniej, bo nie chce mu się ciagle na dół latać:
Sory za zmianę tematu na Twoim Milko wątku. To moja wina. Ale może dzięki temu ktos przestanie palić

Ale jest też dobra strona... zobacz ile osób odwiedza Twoje kwiatki

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Beatko Ty mnie nie strasz. Rzucałam tysiące razy: silną wola, z Tabaxem, z Zybanem i za każdym razem przybyło 15 kg po miesiącu/dwóch. Teraz się nie dam. Allen twierdzi, że nei przytyję i ja mu wierzę, bo nie chcąc ....przestałam palićBeata703 pisze:Iza ja po rzuceniu palenia niestety przytyłam.![]()

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Mój M w nocy tak się obżera... i jest szczuplejszy odemnie !anoli pisze: Nie ani grama.

Gdybym ja tyle jadła co on... to ważyłabym chyba ze 100 kg . Faceci chyba tak mają ...
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Milka nie złość się i pokaż fiołki... ja padam.... To jedyny minus niepalenia. Zawsze chodziłam pózno spać. Teraz kładę się przed północą... ale... uwaga!!!! zawsze w soboty/niedzielę spałam do dziewiątej. Teraz budzę sie o 6
Wyspana i zrelaksowna. I wydaje mi się, że buźka ładniej wygłąda
Jakby worków mniej było 
Życzę wszystkim kolorowych snów. żeby przyśniły nam się najpiękniejsze kwiaty



Życzę wszystkim kolorowych snów. żeby przyśniły nam się najpiękniejsze kwiaty

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Ja ściągałam stąd: http://rapidshare.com/files/108430729/A ... alenie.rar
Jakby komuś się nie udało ściągnąć albo rozpakować to proszę o adres e-mail na PW i wysyłam.
Basiu ja też w szpitalu paliłam (chodziłam co chwila pod prysznic i tam paliłam) Taki to nałóg niestety. Robi z nas idiotów w każdym momencie życia. A my się cieszymy z tego...
Przeczytaj książkę. Rzucisz bez prolemów. Zobaczysz.
Co ciekawe mniej teraz jem niż gdy paliłam, dlatego mam nadzieję, że tym razem nie przytyję.
Mam nadzieję, że admini mnie nie op... za zmianę tematu. Ale ja w dobrej wierze to robie. I może Basia skorzysta i Zielona i rodzice Milki (jak im Milka podrzuci lekturę)
Jakby komuś się nie udało ściągnąć albo rozpakować to proszę o adres e-mail na PW i wysyłam.
Basiu ja też w szpitalu paliłam (chodziłam co chwila pod prysznic i tam paliłam) Taki to nałóg niestety. Robi z nas idiotów w każdym momencie życia. A my się cieszymy z tego...
Przeczytaj książkę. Rzucisz bez prolemów. Zobaczysz.
Co ciekawe mniej teraz jem niż gdy paliłam, dlatego mam nadzieję, że tym razem nie przytyję.
Mam nadzieję, że admini mnie nie op... za zmianę tematu. Ale ja w dobrej wierze to robie. I może Basia skorzysta i Zielona i rodzice Milki (jak im Milka podrzuci lekturę)
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- miluck
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2491
- Od: 22 lut 2008, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police
Weszłam do Milki zerknąć czy coś słychać u jej fiołków ,
a tu jakże interesujący temat.
W prawdzie nigdy nie paliłam , ale moja Mama odkąd tylko pamiętam.
Był czas ,że paliła jak w przysłowiowym piecu ( raz nawet zasnęła z papierosem i zapaliła się kołdra , na szczęście nic się mamie nie stało)
Rok temu rzuciła, przytyła ,ale potem powolutku wróciła do poprzedniej wagi.
Cera i samopoczucie o niebo lepsze ,ale to wszystko wiecie.
Bardzo podziwiam moją Mamę , ale mimo to ściągnę jej tą książkę do poczytania.
I szwagrowi , który rzucał już z tabletkami, gumami i tym podobnymi pomocami.
Niestety zawsze wracał do nałogu.
Pozdrawiam i przepraszam Milkę za ten wpis w jej wątku.
Jagoda :P
a tu jakże interesujący temat.
W prawdzie nigdy nie paliłam , ale moja Mama odkąd tylko pamiętam.
Był czas ,że paliła jak w przysłowiowym piecu ( raz nawet zasnęła z papierosem i zapaliła się kołdra , na szczęście nic się mamie nie stało)
Rok temu rzuciła, przytyła ,ale potem powolutku wróciła do poprzedniej wagi.
Cera i samopoczucie o niebo lepsze ,ale to wszystko wiecie.
Bardzo podziwiam moją Mamę , ale mimo to ściągnę jej tą książkę do poczytania.
I szwagrowi , który rzucał już z tabletkami, gumami i tym podobnymi pomocami.
Niestety zawsze wracał do nałogu.
Pozdrawiam i przepraszam Milkę za ten wpis w jej wątku.
Jagoda :P