Różany ogród cz.6

[Alania]

Pisałam, że mam sporo ostów...
Dzisiaj Wam pokażę jak to w jednym miejscu wygląda - masakra I przyjrzyjcie się - to się dzieje na rabacie ... z różami w tle
Zaczynam ostrą walkę

[Alania]

Dzikuski - bardzo je lubię, mimo, że mocno kolczaste. Rosną na obrzeżach ogrodu, więc mi to nie przeszkadza. Myślę, że za jakieś 2 lata będą niezłymi okazami. Ritausma jest już w tym roku naprawdę okazała




Obok, jakieś 2m dalej rośnie Kórnik. Zostawiłam te 2m odstępu, żeby mogły się zagęszczać.

[Alania]

Bouquet Parfait - róża, która zapowiada się nieźle, choć jakoś szczególnie mnie nie zachwyca, póki co. Kwiaty liczne na pędzie, ale nieduże. Może z czasem będzie ciekawsza, gdy przybędzie pędów. Początkowo różowa, z czasem bieleje.

[Alania]

Pomponella - bardzo ładna róża.




jeżówkowo






nowe jeżówki kupione przypadkowo na targu - może ktoś zna ich imiona?




i strzępiaste złocienie - dopiero rozkwita, ale jest dużo pąków, więc będzie ślicznie

[Alania]

Bieluski
Artemis


Meichavrin - śliczna, ale chorowita róża


biała lawenda


Winchester Cathedral


i w wieczornym słońcu


Swany


NN - kwiaty drobne, podobne do White Fairy, ale bardziej 'koronkowe' , krzaczek mniejszy niż Fairy - może ktoś wie co to za róża?

[sweety]

Jeżówki to: purpurowa (ta różowa), White Swan (biała) i Double Delight (różowa pełna)

[Alania]

Dzięki, Aniu , tamte powyzej znam, chodzi mi o te dwie nowe

[sweety]

Sorry, od tego dzisiejszego kopania mam kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem Przyglądnę się potem dokładniej... A najlepiej zapytać Sławka (slanka - flora) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=58905

[Margo2]

Gdzie nie wejdę tam róże.
Jak Wy to robicie?
U mnie jakieś mizeroty. Pewnie dopiero za jakieś 2 tygodnie zaczną kwitnienie, bo na razie dopiero wypyściły nowe przyrosty.
Przepiękny ten pełen złocień

[Soczewka]

Monia nie zauważyłam, że założyłaś nowy wątek. Wpisuję się by być u Ciebie na bieżąco.
Bardzo podoba mi Twój przed ogródek i pomysł z tylko białymi kwiatami przypadł mi do gustu.
Ta miękka trawka bez nazwy to z pewnością jakaś odmiana Kłosówki miękkiej ( Holcus mollis). Piękna trawka ale u mnie po przekwitnięciu zaczyna brzydnąć i obcinam ją do zera by mogła się zregenerować.
Pashmina na pierwszych fotka cudowna ale widok jej kwiatów po deszcze jakoś ostudził moją chęć posiadania jej w ogrodzie.
za to Artemis . Jakie masz o niej zdanie ?

[KLEO1]

Wszyscy zaczynają wspominać o jesieni, a więc powoli nadchodzi czas podsumowania kończącego się sezonu. Mnie róże w tym roku bardzo zaskakują, na szczęście pozytywne. Po okropnej zimie została u mnie połowa róż, resztę diabli wzięli. Te które przezimowały bardzo długo odbijały, więc nastawiona byłam na mizerne kwitnienie i słabe przyrosty. Tymczasem moje róże kwitną w tym roku jak szalone, kwiaty są naprawdę duże, a przyrosty całkiem spore. Tak więc ten sezn w przypadku róż ja osobiście mogę uznać za naprawdę udany. Tylko w przypadku róż pnących niestety było różnie.
Na poprzedniej stronie oglądałam zdjęcia róż "dzikusek" - ja mam takie dwie. Ich największą zaletą zawsze wydawała i się ich odporność, tymczasem jedna z moich w tym roku została zaatakowana przez jakiegoś grzyba i musiałam ją wyciąć prawie w całości. Pierwszy raz mi się tak przytrafiło.

[justi177]

Monika,
Było ok nad morzem, mamy w końcu zdjecia ze słońcem - nawet zachodu slonca- dziękuję rownież za życzenia dobrej pogody
Wybacz, nie wiem, czy to było wczesńiej napisane, ale ja zwalczylam osty smarując lub pryskając z bliska liście. To było kilka lat temu - wtedy chyba rundapem, bo wczesńiej tez wyrywałam....i pomogło.
Oczywiscie wymagało to niezłej gimnastyki z obserwowaniem pogody

[Maddy77]

Moniu różyczki kwitną na całego Artemis jest cudny
Tych ostów to Ci nie zazdroszczę Życzę wytrwałości w jego usuwaniu

[edulkot]

Moni takie osty że strach się z nimi imać, dobrze że takie kłujoki u mnie nie występują. Z innymi chwastami jakoś lżej walczyć, przynajmniej mniej boleśnie.
Syn ostatnio pryskał plac i puzle jakimiś dwoma zmieszanymi środkami i większość zaczyna zbierać ale mlecze jakby dorodniejsze rosną.
Ślicznotki te Twoje różyczki.

[majka411]

Ja nic z nim nie robię Rośnie tak, jak rośnie i już. W tym roku jest niższy niż zazwyczaj, ale ma sporo kwiatów na pędzie. Lubię tę różyczkę

Moniczko, ja też nic nie robiłam tylko go cięłam nisko cały sezon.
Teraz patrzę, a on sobie wypuścił nowy pęd i ma już kwiaty.
Jednak nic tym cieciem nie zyskałam, bo on nadal kłania się aż do ziemi.
Muszę mu wymyślić jakąś podporę.
Co słychać