Asiorku, jak spacerowałam z wnusiem po laskiem, widziałam w bocznej odchodzącej od lasu piękną Flamentanz. . Wprost przelewała się przez płot a ja nie mogłam napatrzeć się na nią. Głupio mi było tak stać i patrzeć, bo jakiś pies mnie wywęszył i obszczekał niemiłosiernie, więc szybko odeszłam. To już jest zboczenie, że zaglądam ludziom do ogrodu.
Moniczko, na pewno mogę Ci polecić Etiudę i Coral Dawn. Pięknie u mnie przezimowały a teraz kwitną nieprzerwanie, Etiuda jest intensywnie różowa a Coral Dawn jasnoróżowa i ma trochę mniejsze kwiaty. Obydwie kwitną całymi pękami. Jasmina niestety , była cięta do kopczyka, ale bardzo szybko się odbudowała, lecz raczej nie ma tak zwanej burzy kwiatów.