Liliowce, róże i reszta
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
Asiu! Jak to nie pada po drugiej stronie Skrzycznego???

-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Liliowce, róże i reszta
No normalnie nie pada. W nocy pogrzmiało i spadło parę kropel
Masakra jak sucho....
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażuś, ani się obejrzałam, a u Ciebie 15 wąteczek w jesiennej szacie
U mnie też susza daje się we znaki, a po deszczówce ani śladu
Jak jeszcze zabronią podlewania z wodociągu to wszystko wyschnie na wiór
Floxy już wycięte,teraz astry- marcinki , otwierają swoje kolorowe koszyczki i tylko patrzeć wychylających się z ziemi zimowitów.To znak, że zima tuż, tuż, a tu jeszcze tyle do zrobienia
tylko, jakoś łopata nie wchodzi do spieczonej ziemi.
Z jesiennym pozdrowieniem Stasia
U mnie też susza daje się we znaki, a po deszczówce ani śladu
Jak jeszcze zabronią podlewania z wodociągu to wszystko wyschnie na wiór
Floxy już wycięte,teraz astry- marcinki , otwierają swoje kolorowe koszyczki i tylko patrzeć wychylających się z ziemi zimowitów.To znak, że zima tuż, tuż, a tu jeszcze tyle do zrobienia
Z jesiennym pozdrowieniem Stasia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko, suszy współczuję. U mnie dziś sporo popadało. Cieszę się, bo liliowce posadzone dobrze podlane
Wiesz, nawet dziś na wystawie 'Zieleń to Życie' trafiły się kwitnące liliowce i to perełki! Nie wiem, gdzie oni je trzymali, by zakwitły właśnie teraz
Albo może pokazali tylko te kwitnące, bo i u mnie kilka jeszcze kwitnie.
Za to klematisów było zatrzęsienie
Wiesz, nawet dziś na wystawie 'Zieleń to Życie' trafiły się kwitnące liliowce i to perełki! Nie wiem, gdzie oni je trzymali, by zakwitły właśnie teraz
Za to klematisów było zatrzęsienie
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Witam serdecznie wszystkich moich miłych gości.
Pada, pada, pada.......
nareszcie pada.
Wprawdzie pogoda pokrzyżowała nieco moje wyjazdowe plany, ale deszcz ważniejszy, więc niech tylko pada.
Przyznam, że nie spodziewałam się aż tylu gości i strasznie mi z tego powodu miło.
Aniu - jak wyżej......ale ulga.
Barbarellko - miło mi to czytać.
Wiadomo, że nie ma czasu na wpisy u wszystkich, więc częściej się tylko podgląda.
Oczywiście zapraszam kiedy tylko masz na to ochotę.
Dorotko - pada od wczoraj.
Nie jest to deszcz typowo burzowy, ale spokojny taki sobie deszczyk.
Oby tylko padał chociaż jeden dzień, to roślinki już by odżyły.
Miło mi, że jesteś.
Jurku - ja też lubię zaglądać do Ciebie.
Tylko ostatnio jakoś mało ogrodowych fotek wstawiasz.
Więc proszę się poprawić.
Reniu - na szczęście dotarł.
Roślinki się cieszą a ja też.
Aga - floksy rozpoczynają swoje drugie kwitnienie.
I mam nadzieję, że jeszcze jakiś czas będą kwitły.
Ale nie wszystkim w tej suszy się powiodło, niektóre całkiem zaschły.
Maryniu - masz rację.
Też mam taką nadzieję.
Loki - cieszę się, że malwowate też przypadły Ci do gustu.
Ja uwielbiam zdrową i niekłopotliwą ślazówkę.
Można siać bezpośrednio do gruntu i zawsze wzejdzie i rośnie bez problemów.
Na dodatek długo kwitnie i daje zawsze dorodne nasiona w postaci "babeczek".
Co do pająków to kocham ich za żarłoczność szkodników.
Iwonko - no nie wiem.
Mnie się wydaje, że ciągle to samo pokazuję i opisuję.
A ileż można w kółko to samo czytać.
Nie ukrywam, że liczę bardzo na moją młodzież .
Właśnie deszczyk przerwał mi prace przy tworzeniu nowych miejsc na nowe liliowce.
No i muszę mocno pogłówkować, gdzie zrobić miejsce na nowe wysiewy moich siewek z nasion liliowców.
Trochę ich będzie i to na ciekawych odmianach, więc nie mogę sobie odmówić zobaczenia co z tego wyjdzie.
Asiu - teraz to na pewno i u Ciebie deszczyk pada.
U mnie też już było jak na Saharze.
A teraz się cieszę, że wszystko odżyje.
Stasiu - faktycznie astry już rozwijają swoje pierwsze kwiatki.
Zimowity........zapomniałam w ogóle na nie zajrzeć, no to już faktycznie byłaby prawdziwa jesień.
Ale nawet jesień potrafi być ładna.
No i grzyby wtedy rosną a ja uwielbiam je zbierać.
Do tej pory niestety nie rosły.
A na targowisku kurki osiągnęły rekordową cenę 32 zł za kilogram.
Jacku - liliowce potrzebują sporo wody po posadzeniu, więc deszcz dla nich jak błogosławieństwo.
Moim poprzesadzanym też się przyda.
Kiedyś na wystawy jeżdziłam do Bytkowa, ale co rok to były gorsze, aż przepadły wraz z tragedią, jaka tam się stała.
Liliowców tam jednak nigdy nie było.
Dopiero teraz przyszła na nie moda.
Handlowe liliowce rosną w doniczkach i to często pod folią lub w szklarniach.
Wtedy łatwo sterować ich kwitnieniem przy pomocy chemii i przygotować je na wystawy.
Jako, że dzisiaj pogoda nie ogrodowa, zapraszam na jesienny balkonik.
Po raz któryś z rzędu rozkwitają wdzięczne fiołki afrykańskie.
Stara się też begonia.
Mocno w upału ucierpiały pelargonie i surfinie, ale reszta jakoś się trzymała.
Teraz już wracają do dawnej kondycji i jeszcze może coś z nich będzie.
W przyszłym roku balkonik chyba dostanie wystrój roślin tropikalnych, bo one odporniejsze na takie upały niż nasze rodzime roślinki.

Pada, pada, pada.......
Wprawdzie pogoda pokrzyżowała nieco moje wyjazdowe plany, ale deszcz ważniejszy, więc niech tylko pada.
Przyznam, że nie spodziewałam się aż tylu gości i strasznie mi z tego powodu miło.
Aniu - jak wyżej......ale ulga.
Barbarellko - miło mi to czytać.
Wiadomo, że nie ma czasu na wpisy u wszystkich, więc częściej się tylko podgląda.
Oczywiście zapraszam kiedy tylko masz na to ochotę.
Dorotko - pada od wczoraj.
Nie jest to deszcz typowo burzowy, ale spokojny taki sobie deszczyk.
Oby tylko padał chociaż jeden dzień, to roślinki już by odżyły.
Miło mi, że jesteś.
Jurku - ja też lubię zaglądać do Ciebie.
Tylko ostatnio jakoś mało ogrodowych fotek wstawiasz.
Więc proszę się poprawić.
Reniu - na szczęście dotarł.
Roślinki się cieszą a ja też.
Aga - floksy rozpoczynają swoje drugie kwitnienie.
I mam nadzieję, że jeszcze jakiś czas będą kwitły.
Ale nie wszystkim w tej suszy się powiodło, niektóre całkiem zaschły.
Maryniu - masz rację.
Też mam taką nadzieję.
Loki - cieszę się, że malwowate też przypadły Ci do gustu.
Ja uwielbiam zdrową i niekłopotliwą ślazówkę.
Można siać bezpośrednio do gruntu i zawsze wzejdzie i rośnie bez problemów.
Na dodatek długo kwitnie i daje zawsze dorodne nasiona w postaci "babeczek".
Co do pająków to kocham ich za żarłoczność szkodników.
Iwonko - no nie wiem.
Mnie się wydaje, że ciągle to samo pokazuję i opisuję.
A ileż można w kółko to samo czytać.
Nie ukrywam, że liczę bardzo na moją młodzież .
Właśnie deszczyk przerwał mi prace przy tworzeniu nowych miejsc na nowe liliowce.
No i muszę mocno pogłówkować, gdzie zrobić miejsce na nowe wysiewy moich siewek z nasion liliowców.
Trochę ich będzie i to na ciekawych odmianach, więc nie mogę sobie odmówić zobaczenia co z tego wyjdzie.
Asiu - teraz to na pewno i u Ciebie deszczyk pada.
U mnie też już było jak na Saharze.
A teraz się cieszę, że wszystko odżyje.
Stasiu - faktycznie astry już rozwijają swoje pierwsze kwiatki.
Zimowity........zapomniałam w ogóle na nie zajrzeć, no to już faktycznie byłaby prawdziwa jesień.
Ale nawet jesień potrafi być ładna.
No i grzyby wtedy rosną a ja uwielbiam je zbierać.
Do tej pory niestety nie rosły.
A na targowisku kurki osiągnęły rekordową cenę 32 zł za kilogram.
Jacku - liliowce potrzebują sporo wody po posadzeniu, więc deszcz dla nich jak błogosławieństwo.
Moim poprzesadzanym też się przyda.
Kiedyś na wystawy jeżdziłam do Bytkowa, ale co rok to były gorsze, aż przepadły wraz z tragedią, jaka tam się stała.
Liliowców tam jednak nigdy nie było.
Dopiero teraz przyszła na nie moda.
Handlowe liliowce rosną w doniczkach i to często pod folią lub w szklarniach.
Wtedy łatwo sterować ich kwitnieniem przy pomocy chemii i przygotować je na wystawy.
Jako, że dzisiaj pogoda nie ogrodowa, zapraszam na jesienny balkonik.
Po raz któryś z rzędu rozkwitają wdzięczne fiołki afrykańskie.
Stara się też begonia.
Mocno w upału ucierpiały pelargonie i surfinie, ale reszta jakoś się trzymała.
Teraz już wracają do dawnej kondycji i jeszcze może coś z nich będzie.
W przyszłym roku balkonik chyba dostanie wystrój roślin tropikalnych, bo one odporniejsze na takie upały niż nasze rodzime roślinki.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
Taką jesień, jak na Twoim balkoniku, to ja mogę oglądać.
Ślicznie i kolorowo, rozkosz posiedzieć.
Ale czy Ty masz na to czas?
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5056
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Liliowce, róże i reszta
Cudnie jesiennie i słonecznie kwiatów mnóstwo 
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Liliowce, róże i reszta
Zawsze marzyłam o tym, żeby na tym pięknym balkoniku kawę wypić.....

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
I we wtorek Twe marzenie, Asiu, się spełni

- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Linetko - faktycznie nie zawsze jest czas na to, ale w taki dzień jak dzisiaj popijamy tam kawkę i czytamy gazety.
Ja oczywiście te ogrodnicze.
Piotrze - jeszcze trochę kwiatów jest.
Ale u mnie już jesień na całego.
Aniu, Asiu - będziemy na was z Danusią czekały we wtorek.
A może i Lidzia do nas dołączy.
Ja oczywiście te ogrodnicze.
Piotrze - jeszcze trochę kwiatów jest.
Ale u mnie już jesień na całego.
Aniu, Asiu - będziemy na was z Danusią czekały we wtorek.
A może i Lidzia do nas dołączy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
O kurcze a ja też chcialam we wtorek
Nic to przelożymy na inny dzień.Twoja begonia,ta w kropkowane liście i zwisająca, wspaniale rośnie i kwitnie.(u mnie bo to mod Ciebie szczeoka podzielona dla Neli i dla mnie)
Weranda kolorowa i zachęcająca do odpoczywania wśrod tylu kwiatow.
Weranda kolorowa i zachęcająca do odpoczywania wśrod tylu kwiatow.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Aneczko to przecież nic nie przeszkadza.
Możesz być też we wtorek.
Luknij na pw.
Możesz być też we wtorek.
Luknij na pw.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Liliowce, róże i reszta
No to szykuje się niezły nalot na ogród Grażyny

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce, róże i reszta
Życzę Wam miłej nasiadówki ogródkowo-balkonikowej u Grażki.
Grażuś u Ciebie tak bije kolorami i żywą zielenią, że nie widać w ogóle suszy.
A co to za roślinka z różowymi kwiatkami Grażko.

Grażuś u Ciebie tak bije kolorami i żywą zielenią, że nie widać w ogóle suszy.
A co to za roślinka z różowymi kwiatkami Grażko.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Aniu - żaden nalot.
Fajnie będzie poplotkować o roślinach.
Kogrobusz jest otwarty dla wszystkich forumowych jego przyjaciół.
Elżuś - wierzę, że kiedyś też tam razem usiądziemy.
Na fotkach wygląda to kolorowo, ale w ogrodzie już mniej.
Jeśli Ci chodzi o fotki z balkonu to na różowo kwitnie tak begonia.
Fajnie będzie poplotkować o roślinach.
Kogrobusz jest otwarty dla wszystkich forumowych jego przyjaciół.
Elżuś - wierzę, że kiedyś też tam razem usiądziemy.
Na fotkach wygląda to kolorowo, ale w ogrodzie już mniej.
Jeśli Ci chodzi o fotki z balkonu to na różowo kwitnie tak begonia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki


